niedziela, 24 września 2017

5 zasad rozsądnego pożyczania

5 zasad rozsądnego pożyczania


Autor: Barbara Lisowska


W idealnym świecie zarobki wielu z nas nie tylko wystarczałyby na życie, ale i pozwalałyby czuć się bezpiecznie w każdej sytuacji. Niestety, nieplanowane wydatki potrafią zaskoczyć zwłaszcza wtedy, gdy nie dysponujemy oszczędnościami.


Często pożyczanie pieniędzy jest nieuniknione. W jaki sposób robić to mądrze, aby nie popaść w kłopoty?

#1 Pożyczaj tyle, ile jesteś w stanie spłacić

Wybierając szybkie pożyczki musisz pamiętać, iż mają one krótkie terminy spłaty. Zastanów się, czy gdybyś miał więcej czasu, mógłbyś kupić daną rzecz z zarobionych pieniędzy? Jeżeli tak, to zdołasz bez problemu spłacić pożyczkę. Nie bierz też kwoty większej niż to konieczne. Ten zapas będziesz i tak musiał oddać, a może to wpłynąć na całkowitą wysokość kosztów pożyczki.

#2 Pożyczaj, kiedy naprawdę potrzebujesz

Zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz pilnie tych pieniędzy. Jeżeli myślisz o pożyczce, to znaczy, że w tej chwili nie masz potrzebnej kwoty. Czy jednak wydatek na pewno nie może poczekać, aż uzbierasz ją sam? Są rzeczy, za które musimy zapłacić niezwłocznie – jak rodzinne imprezy, awarie, konieczność przeprowadzki... Trafiają się także niebywałe okazje – wycieczka last minute, znaczna przecena drogiego sprzętu, szansa na wyjazd ze znajomymi w niezwykłe miejsce. Ale są też wydatki, które mogą poczekać. Na przykład telewizor (podczas gdy obecny jest jeszcze sprawny), najnowszy laptop czy pralka. Takie sprzęty najlepiej wymienić w sezonie przecen.

#3 Planuj swój budżet

Spirala długów zaczyna się niewinnie – od impulsywnych wydatków i nieumiejętności gospodarowania swoja gotówką i kartą płatniczą. Pieniądze łatwo rozchodzą się na drobne sprawy. Zanim zaczniesz realizować każdą zachciankę, narzuć sobie finansową dyscyplinę: w pierwszej kolejności regulować należy koszty życia, raty i pożyczki. Natomiast kiedy zaciągasz nowe zobowiązania – od razu zacznij oszczędzać i planować spłatę. Nie kupuj niczego zbędnego, dopóki nie uregulujesz zadłużenia. Z góry zaplanuj, jak rozdysponujesz najbliższe przychody.

#4 Masz problem ze spłatą – negocjuj

Czasem zdarza się niedoszacowanie swoich możliwości, a niekiedy występują nieprzewidziane okoliczności. Kiedy wiesz, że nie będziesz w stanie spłacić pożyczki w terminie, nie chowaj głowy w piasek. Zawsze bądź szczery ze sobą, a także z wierzycielami – unikniesz konsekwencji w postaci karnych opłat i wpisania na listę dłużników. Jeszcze zanim upłynie termin spłaty w firmie pożyczkowej, złóż wniosek o jego wydłużenie. Będzie się to wiązało z dodatkową opłatą, ale nie zostaniesz z zalegającym zobowiązaniem wobec dłużnika. Jeżeli nie dasz rady spłacić pożyczki w całości – poproś o rozłożenie na raty. Koniecznie pilnuj terminów.

#5Porównuj warunki

Jest wiele firm oferujących pożyczki przez internet w 15 minut. Na pierwszy rzut oka warunki w każdej z nich wyglądać mogą bardzo podobnie. Jednak pamiętaj, że tak samo jak wydając pieniądze – pożyczając je powinieneś porównywać oferty. Sprawdź, jaki będzie całkowity koszt dla konkretnej kwoty i okresu spłaty. Dowiedz się, ile kosztowałoby wydłużenie terminu. Porównaj promocyjne warunki, które możesz dostać przy pierwszej i przy kolejnej pożyczce.


Zobacz również: pożyczki przez internet w 15 minut

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

niedziela, 8 stycznia 2017

Kto zyskał na polisolokatach?

Kto zyskał na polisolokatach?


Autor: Joanna Krysznia


Popularne jeszcze kilka lat temu polisolokaty były oferowane jako doskonały produkt inwestycyjny, który ich posiadaczom miał przynieść duży zysk.


Zamiast tego pojawiło się jedynie rozczarowanie, gdyż polisolokaty okazały się nierentowne, a próba rozwiązania zawartej umowy przed terminem jej zakończenia kończyła się koniecznością uiszczenia horrendalnie wysokiej opłaty likwidacyjnej. Klienci tracili w ten sposób oszczędności swojego życia, nie mając pojęcia, jak wyjść z tej patowej sytuacji. Kto więc zarabiał na toksycznych polisolokatach?

Klienci skuszeni zyskiem

Polisolokata to nic innego, jak produkt, który oferowany jest klientom jako połączenie lokaty z ubezpieczeniem na życie. Przed laty tego typu produkty cieszyły się ogromną popularnością, przede wszystkim za sprawą doradców, którzy w sposób niezwykle przekonujący opowiadali o zyskach, jakie można osiągnąć. Któż by się wówczas nie dał namówić? Wielu klientów w ten właśnie sposób ulokowało oszczędności swojego życia, a gdy okazało się, że polisolokata generuje straty, zamiast obiecanych zysków, czekało ich kolejne zaskoczenie - w przypadku rezygnacji z polisolokaty przed terminem jej zakończenia, towarzystwo ubezpieczeniowe pobierało bardzo wysoką opłatę likwidacyjną, stanowiącą nieraz aż 90% ulokowanych środków.

Pośrednicy zmotywowani prowizją

Nietrudno się domyślić, iż tym, co motywowało pośredników do pozyskiwania nowych klientów na polisolokaty był zarobek z prowizji. I to niemałej, bo, jak się okazało, mieszczącej się w przedziale od 100 do 150% sumy rocznych składek, które zostały wpłacone przez klienta. Zatem prowizja w wysokości np. 25.000 zł stanowiła silny bodziec do tego, aby intensywnie namawiać nowych klientów do zawarcia umowy.

Warto dodać, iż często pośrednicy sami nie mieli dostatecznej wiedzy na temat oferowanych produktów, w tym na temat ryzyka inwestycyjnego oraz opłat związanych z rezygnacją z polisolokaty. Zdarzały się również przypadki celowego ukrywania przez nieuczciwych pośredników wspomnianych wad produktu.

Towarzystwa ubezpieczeniowe zyskały najwięcej

Największy zysk z polisolokat osiągały towarzystwa ubezpieczeniowe, które czerpały korzyści finansowe kosztem składek wpłacanych przez klientów na swoje konta. Warto podkreślić, iż już w pierwszym roku jednostki uczestnictwa funduszy traciły na wartości, co po kilku latach oznaczało utratę nawet 80% zgromadzonych środków.

Oczywiście nie wolno również zapominać o tym, iż zysk towarzystw ubezpieczeniowych powiększały opłaty likwidacyjne pobierane od klientów, którzy rozwiązywali umowę przed terminem jej zakończenia.

Oszukani klienci mogą odzyskać swoje pieniądze

Sprawa polisolokat została mocno nagłośniona w mediach, a nieuczciwe praktyki towarzystw ubezpieczeniowych w kontekście sprzedaży polisolokat stały się obiektem licznych skarg oraz kontroli odpowiednich urzędów, wskutek czego nałożono kary finansowe na poszczególne firmy.

Coraz bardziej świadomi swoich praw klienci dochodzą swych roszczeń na drodze sądowej, co przy wsparciu doświadczonego adwokata bądź radcy prawnego okazuje się wysoce skutecznym sposobem odzyskania utraconych środków.


Więcej informacji: Zwrot opłaty likwidacyjnej

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

4 najczęstsze błędy, które powodują, że wydajemy za dużo na Święta

4 najczęstsze błędy, które powodują, że wydajemy za dużo na Święta


Autor: Barbara Lisowska


Jak wynika z tegorocznego raportu Deloitte, na przygotowanie wigilijnej kolacji, gwiazdkowe upominki oraz spotkania z bliskimi, przeciętna polska rodzina przeznaczy ok. 1121 zł.


To aż o 5% więcej niż w 2015 roku. Na które bożonarodzeniowe wydatki przeznaczamy największe sumy? Co sprawia, że organizacja Świąt kosztuje nas tak dużo?

Brak budżetu

Wydatek rzędu ponad 1000 zł jest dla większości z nas zbyt duży, aby pokryć go z bieżących dochodów. Jeśli nie chcemy, aby przedświąteczne przygotowania zbyt mocno nadwyrężyły nasze portfele, powinniśmy w pierwszej kolejności dokładnie zaplanować wszystkie zakupy. Według badania Deloitte Polacy zamierzają w tegoroczne Święta przeznaczyć ponad 500 zł na jedzenie i niemal drugie tyle na prezenty. Dobrze przygotowany budżet pozwoli nam zredukować zbędne wydatki, a przede wszystkim uchroni przed kupnem niepotrzebnych przedmiotów i artykułów żywnościowych.

“Wszystko na mojej głowie”

Przygotowanie wigilijnej kolacji nawet dla czterech osób bywa nie lada wyzwaniem. Jeszcze więcej czasu i nakładów finansowych wymaga przygotowanie Świąt dla kilkunastoosobowej rodziny. Jednym z częstych błędów, jakie popełniają panie domu, jest branie wszystkich obowiązków na siebie. Jeśli wiemy, że spędzamy Boże Narodzenie z bliskimi, nie bójmy się prosić ich o pomoc. Wystarczy, aby każdy z gości przygotował jedną potrawę, aby na stole niczego nie zabrakło.

Za dużo jedzenia

Zgodnie z tradycją na wigilijnym stole powinno się znaleźć aż 12 potraw. Jeśli jednak spędzamy Święta w niewielkim gronie, tak duża ilość jedzenia wydaje się zbędna. Warto najpierw zastanowić się, które bożonarodzeniowe przysmaki smakują naszym bliskim najbardziej. Być może, zamiast czterech rodzajów śledzi wystarczy zrobić jedną sałatkę?

Zakupy na ostatnią chwilę

Wraz z początkiem grudnia sklepy i galerie handlowe przeżywają prawdziwe oblężenie. Szybko dajemy się wówczas ponieść przedświątecznej gorączce i wkładamy do koszyków produkty, które zazwyczaj nie są nam potrzebne. Jeszcze większy stres towarzyszy nam, gdy robimy zakupy w pośpiechu. Wówczas chcemy jak najszybciej opuścić zatłoczone centrum handlowe i nie zwracamy uwagi na ceny i jakość wybieranych artykułów. Pamiętajmy, że im wcześniej zaczniemy bożonarodzeniowe przygotowania, tym większa szansa, że uda nam się ograniczyć nadmierne wydatki i przygotować Święta w taki sposób, aby nie martwić się pustym portfelem.


Artykuł przygotowany we współpracy z mycredit

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

4 pomysły na prezent do 150 zł

4 pomysły na prezent do 150 zł


Autor: Barbara Lisowska


Święta Bożego Narodzenia to czas, który nieodłącznie kojarzy nam się z kupowaniem prezentów.


Gwiazdkowy podarunek nie musi być drogi, jednak warto zastanowić się przez chwilę, co sprawi naszym bliskim największą radość. Jeśli nie masz pomysłu na bożonarodzeniowe upominki, przeczytaj koniecznie poniższe propozycje. Każda z nich powinna kosztować nie więcej niż 150 zł.

Ciepły sweter

Jeśli bliska ci osoba jest typowym zmarzluchem, na pewno ucieszy się, gdy znajdzie pod choinką gruby, ciepły sweter. Możesz wybrać prosty, ponadczasowy fason w odcieniach szarości bądź granatu lub zdecydować się na prezent z “przymrużeniem oka” i kupić kolorowy sweter ze świątecznym motywem. Miękki sweter z dobrej jakościowo wełny to doskonały podarunek dla kobiet i mężczyzn niemal w każdym wieku.

Piżama

Piżama to kolejny prezent, który możesz kupić bez obaw, czy trafisz w gust obdarowywanej osoby. W okresie przedświątecznym wiele sklepów odzieżowych ma w swojej ofercie piękne piżamy zapakowane w ozdobne woreczki lub przewiązane wstążką. Elegancką, jedwabną piżamę najlepiej podarować komuś, z kim jesteś w bliskich relacjach. Dla członków dalszej rodziny wybieraj klasyczne modele piżam wykonane z bawełny. Świąteczna piżama z mikołajem lub reniferem z pewnością spodoba się najmłodszym uczestnikom wigilijnej kolacji.

Kalendarz

W grudniu zaczynamy robić podsumowania, ale też przygotowujemy plany na kolejny rok. Kalendarz to prezent, który sprawdzi się zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet. Dla panów wybieraj eleganckie kalendarze w twardych oprawach. Panie wolą te lżejsze, które z łatwością zmieszczą się w torebce. W internecie znajdziesz olbrzymi wybór artystycznych kalendarzy, przypominających niewielkie dzieła sztuki. Z pewnością spodobają się koneserom piękna i miłośnikom nietypowych dodatków.

Kosmetyki

Jedna z zasad etykiety mówi, aby nie dawać w prezencie kosmetyków, ponieważ obdarowywana osoba może poczuć się urażona, widząc pod choinką antyperspirant lub szampon do włosów. Jednocześnie ekskluzywny krem lub pomadka od znanego producenta powinny wywołać uśmiech na twarzy niemal każdej kobiety. Aby mieć pewność, że kosmetyki będą trafionym upominkiem, wybieraj tylko te, które zostały wykonane z najlepszych składników.


Zobacz również - mycredit - sposób na sfinansowanie sylwestrowej atrakcji

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Misseling na przykładzie polisolokat

Misseling na przykładzie polisolokat


Autor: Barbara Lisowska


Udając się do doradcy finansowego większość osób jest przekonanych, iż uzyska wyczerpujące i rzetelne informacje na temat produktu, który zamierzają kupić.


W rzeczywistości zdarzają się jednak sprzedawcy, którzy kuszeni prowizją od sprzedaży dodatkowych usług, stosują nieetyczne praktyki, zwane popularnie missellingiem. Doskonałym przykładem stosowania nieuczciwych metod sprzedaży były oferowane przed laty niekorzystne polisy inwestycyjne. Sprawdźmy zatem, czym jest misselling na przykładzie polisolokat.

Czym jest misselling

Misselling wywodzi się z Wielkiej Brytanii, w której tego rodzaju naruszenie zasad rynkowych objęte jest sankcją karną. Pojęciem tym określa się zespół wątpliwych, z prawnego oraz etycznego punktu widzenia, zachowań oraz praktyk, których celem jest sprzedaż konkretnego produktu finansowego, jak również wszelkie działania marketingowe wprowadzające klienta w błąd zarówno w trakcie, jak i po dokonaniu zakupu. Tego typu nieczysta sprzedaż swą popularność zyskała przede wszystkim poprzez działalność pośredników, doradców oraz sprzedawców w branży finansowej i ubezpieczeniowej. Do najczęściej spotykanych przejawów missellingu zalicza się brak informowania klienta o wszystkich kosztach związanych z zakupem produktu, zachęcanie do zakupu produktu, który nie jest dostosowany do potrzeb klienta, jak również udzielanie niepełnych informacji o produkcie.

Misselling w polisolokatach

Polisy inwestycyjne, zwane popularnie polisolokatami, to doskonały przykład stosowania przez sprzedawców misselingu. Oferowane przed laty produkty miały przynieść pewny zysk, w rzeczywistości okazały się całkowicie nierentowną inwestycją, która nie dość, że nie przyniosła żadnych profitów ich posiadaczom, to jeszcze naraziła ich na utratę części, a nawet całości ulokowanych środków.

Jak mogło dojść do takiej sytuacji? W głównej mierze było to wynikiem stosowania przez sprzedawców nieetycznych praktyk. Z czasem stały się one przedmiotem licznych skarg klientów, na skutek których UOKiK podjął działania kontrolne oraz postępowania przeciwko konkretnym instytucjom finansowym.

Firmom oferującym niekorzystne polisolokaty zarzucono przede wszystkim wprowadzanie klienta w błąd w procesie sprzedaży produktu, nieinformowanie go o wysokich opłatach likwidacyjnych związanych z rozwiązaniem polisolokaty przed terminem jej zakończenia, a także zatajanie przed nim informacji o ryzyku inwestycyjnym.

Prawo przeciwko missellingowi

W dniu 17 kwietnia 2016 roku weszły w życie nowe przepisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, której jednym z głównych punktów jest zakaz stosowania missellingu. Ustawa zakazuje sprzedaży usług finansowych niedostosowanych do potrzeb klienta i tym samym nakazuje, aby sprzedawca w wyczerpujący sposób informował o cechach produktu, umożliwiając klientowi ocenę skomplikowanego produktu.

Warto pamiętać, iż osoby, które padły ofiarą nieuczciwych praktyk firm ubezpieczeniowych i utraciły środki w wyniku zamknięcia polisolokaty, mogą dochodzić swych praw na drodze sądowej. Z pomocą doświadczonego adwokata bądź radcy prawnego mają one szanse na odzyskanie swoich środków.


Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie: opłaty likwidacyjne

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.