środa, 20 kwietnia 2011

Zdolność kredytowa - jak sprawdzić, czy stać nas na kredyt

Zdolność kredytowa - jak sprawdzić, czy stać nas na kredyt

Autorem artykułu jest Jerzy Leski



Planujesz ubiegać się o kredyt? - Poznaj jakie działania podejmują banki, aby określić Twoją zdolność kredytową. Sprawdź czy zasługujesz na miano rzetelnego dłużnika...

Zdolność kredytowa - jak sprawdzić, czy stać nas na kredyt.

Nikt z nas nie pożyczyłby pieniędzy komuś, o kim wiemy, że jest niewypłacalny. Banki postępują tak samo. Każdy bank, według własnej metody określa zdolność kredytową klienta.

Aby sprawdzić czy spłata kredytu nie będzie przekraczała możliwości finansowych osoby ubiegającej się o kredyt, banki, przede wszystkim biorą pod uwagę jej średnie miesięczne dochody. Brak dochodów lub zbyt niski ich poziom, powoduje że nasze szanse na kredyt spadają do zera. Ale banki nie skupiają się tylko na dochodach. Badają także nasz miesięczny dochód po odliczeniu kosztów stałych, do których zaliczamy m.in. wydatki na utrzymanie, opłaty za mieszkanie, rachunki za energię, telefon czy użytkowanie samochodu. My starając się o kredyt, sami deklarujemy, jaką część budżetu przeznaczamy na koszty stałe. Bank skoryguje tę kwotę w górę, jeżeli uzna, że jest zbyt niska. Odejmie też wszelkie obciążenia z tytułu spłaconych lub poręczonych przez nas kredytów, a nawet przyznane limity kart kredytowych. Na nic się zda ukrywanie tych obciążeń, ponieważ banki sprawdzają potencjalnego kredytobiorcę w Biurze Informacji Kredytowej (BIK) i dowiadują się o wszystkich zobowiązaniach. W wyniku tych wszystkich działań odejmowania bank dowiaduje się, jaką maksymalną kwotę będziemy mogli przeznaczyć na miesięczne regulowanie należności wobec banku spłacając kredyt.
Jednak nie tylko sytuacja finansowa potencjalnego pożyczkobiorcy jest w zainteresowaniu banków oceniających jego zdolność kredytową. Biorą one również pod uwagę jego wiek, płeć, wykształcenie, stan cywilny, zawód, miejsce zamieszkania czy posiadane konta bankowe. Zainteresowane są również długością okresu zatrudnienia u aktualnego lub ostatniego pracodawcy i zameldowania pod aktualnym adresem. Mając już te wszystkie dane, oceniają czy osoba ubiegająca się o kredyt, odpowiada charakterystyce rzetelnego dłużnika.
W nieco lepszej sytuacji znajdują się stali klienci banku, którzy wcześniej bez zastrzeżeń regulowali wszystkie swoje zobowiązania. Oni bowiem mogą liczyć na mniej formalności związanych z przyznaniem kredytu.
Zalecane jest, aby przed podjęciem starań o kredyt, samodzielnie wyliczyć własną zdolność kredytową, z uwzględnieniem rzeczywistego poziomu zarobków i wydatków. Wówczas, na pytanie, czy spłata kredytu nie przekracza naszych możliwości finansowych, odpowiemy sobie sami. Zaoszczędzi to nam wiele nerwów, czasu i pieniędzy, a także unikniemy ryzyka, że na długie lata pozbawimy się możliwości korzystania z kredytów.

---

Profity z sieci


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wakacje, a transakcje bezgotówkowe i wypłaty z bankomatów za granicą

Wakacje, a transakcje bezgotówkowe i wypłaty z bankomatów za granicą.

Autorem artykułu jest Artur Olędzki



Czyli o bezstresowych, zagranicznych zakupach dokonywanych kartami kredytowymi lub debetowymi. Dowiesz się również ile kosztować Cię może wypłata z zagranicznego bankomatu i jak zrobić żeby to było za darmo.
Kiedy piszę ten artykuł jest połowa czerwca 2009 roku, cały czas pada i jest zimno. Jednak to tylko w naszym kochanym kraju. Wielu z Was spędzi nadchodzące wakacje w naprawdę ciepłym klimacie i akurat takich zmartwień mieć nie będzie.
Za to mogą pojawić się trochę innego typu problemy. Mimo, ze żyjemy w XXI wieku, wiem, że wielu moich znajomych w dalszym ciągu jadąc wypoczywać wypycha sobie kieszenie żywą gotówką. Nie chcą płacić prowizji za kupowanie kartą kredytową/debetową ani za wybieranie gotówki w bankomatach za granicami naszego kraju. Niby racja, ale też znam (już kilku) znajomych, którzy środki na powrót do kraju pożyczali w konsulacie, ponieważ ich okradziono. Fakt, karta też może zostać ukradziona lub zgubiona, ale typowy złodziej już w taki prosty sposób nie poradzi sobie z kartą niż z portfelem wypchanym gotówką. Żeby nie bać się transakcji bezgotówkowych za granicą, na łamach Praktycznego Uniwersytetu Życia przedstawię zasady funkcjonowanie takich transakcji.

Transakcje bezgotówkowe
Najważniejszą rzeczą, jaką trzeba zrobić to sprawdzić, jaka jest waluta rozliczeniowa naszej karty kredytowej. Do niedawna nie było problemu; VISA-dolary, MasterCard -euro. Dzisiaj już za bardzo nie można polegać na tym prostym podziale.
W większości banków, z których mamy karty, w tej chwili funkcjonuje w euro i nie ważne czy to VISA czy MasterCard. Na przykład, kiedy dokonujemy transakcji bezgotówkowej w Czechach, to automatycznie robione są dwa przewalutowania najpierw z korony czeskiej na euro, a potem z euro na złotówki. Lepiej za to jest w krajach UE wtedy z miejsca euro jest przeliczane na złotówki, chociaż jeszcze niedawno pojawiał się tam również dolar. Właśnie w momencie przewalutowania mogą pojawić się piewsze koszty. Jeżeli do tego uzyjemy jescze karty opartej na dolarze np. Visa Electron z ING to będzie to spora kwota. W ING trzeba pamiętać o takim zapisie: Dotyczy VISA Electron! W przypadku transakcji zagranicznych w walucie innej niż USD, do kwoty transakcji doliczana jest automatycznie prowizja za przewalutowanie transakcji w wysokości 2,8%. Własnie tego punktu nie doczytałem, kiedy robiłem zakupy w Alpach, jednak też własnie dzięki temu piszę tez ten artykuł.

Pierwszy wniosek- musimy wiedzieć, na jakiej walucie operuje nasza karta, jeżeli jesteśmy na wakacjach w UE to lepiej żeby to było euro. Karty oparte na dolarze zabieramy, np. do Turcji (tam pojawiają się problemy z kartami w systemie VISA) Egiptu czy Tunezji. Inne kraje do sprawdzenia we własnym banku.
Za podwójne przewalutowanie wiele banków dodatkowo pobiera prowizje w wysokości 2% wartości transakcji, jeśli transakcja ta jest dokonywana w walucie innej niż rozliczeniowa, niezależnie czy jest to wypłata gotówki w bankomacie, czy transakcja bezgotówkowa. Nie ma sensu dawać bankom okazji do podwójnego przewalutowania i do zarobku. Jeżeli dobrze wybierzemy kartę do transakcji bezgotówkowych za granicą, to sama transakcja będzie bezpłatna, (ING, mBank), a samo przewalutowanie nie jest, aż tak drogą imprezą, żeby trzymać w kieszeni żywą gotówkę i cały czas żyć w strachu, że nam ją wyciągną


Jadąc za granicę, warto wziąć ze sobą kartę embosowaną (tzw. wypukłą). Przyda się ona w hotelach, wypożyczalniach czy w kawiarniach.Kiedyś taka uratowała mnie w Grecji, kiedy okazało się, że w sklepie nie ma zwyczjowego terminala, jak to jest u nas, tylko ręczny powielacz (czasmi określany jako "żelazko"). Dla własnego bezpieczeństwa warto też zaopatrzyć się w karty dwóch systemów, najlepiej z dwóch różnych banków. Okazuje się, bowiem, że w niektórych krajach bardziej rozpowszechniony jest MasterCard niż Visa, a do tego czasami zdarzają się problemy przy autoryzacji transakcji. Wówczas uratuje nas właśnie owa wypukłość karty.

Bankomaty.
Tutaj trzeba bardziej uważać. Niestety nie wszędzie da się płacić kartą, czasami pojawia się potrzeba posiadania paru groszy w kieszeni.
Cała procedura może wyglądać tak: wybierasz z bankomatu 100 euro. (Zakładam, że masz kartę rozliczaną w euro, a nie w dolarach). W zależności od tego, kto jest wydawcą Twojej karty, różnie jest Ci naliczana prowizja, najczęściej około 3%.
Całkiem nieźle jest wtedy, gdy bank zadowala się zryczałtowaną opłatą np. na poziomie 10 zł. Przy takiej stawce można od razu podjąć większą sumę. Znacznie bardziej dokuczliwe są zapisy typu: 3 proc., ale nie mniej niż 5 zł. Wówczas podejmując za granicą równowartość 3 tys. zł zapłacisz przynajmniej 90 zł prowizji. (Dla przykładu w ING jest to 3% od kwoty wypłaty, ale już w Eurobanku 3% od kwoty wypłaty- minimum 9,95 zł). Czasami jest lepiej żeby to była wartość kwotowa, ponieważ nadaje się dobrze dla dużych wypłat, natomiast procentowa, jak w ING do małych.


Mam dobrą wiadomość dla posiadaczy konta i karty VISA Electron eKONTO w mBanku. Prowizja od wypłaty gotówki w bankomatach za granicą wynosi 0 zł. Twoja możliwość wypłacenia z bankomatu 100 euro będzie Cię w całości kosztować 100x kurs sprzedaży euro z dnia transakcji. Czyli około 452 zł.(Połowa czerwca 2009) Posługując się kartą ING (MasterCard) gdzie doliczane jest 3%, zapłacisz już około 465,5.

Wniosek - kartę VISA Elektron banku ING zabieramy do np. Egiptu i Tunezji. (Strefa dolara)
Pamiętajmy, że wybierając pieniądze z bankomatu należy korzystać z karty debetowej, połączonej z rachunkiem bankowym. Jeśli wypłacimy pieniądze z karty kredytowej, poza prowizją, od razu zapłacimy odsetki od wypłaconej sumy. W przypadku wypłat z bankomatu posiadacz karty nie może bowiem skorzystać z bezodsetkowego kredytu, (w Polsce by to było np.53 dni), który tak chętne reklamują banki. Tak jest we wszystkich bankach wydających karty kredytowe.

Jest jeszcze kilka banków w Polsce, które oferują bezpłatne wypłaty z bankomatów za granicą. Citi Handlowy pozwala korzystać bez opłat z urządzeń oznaczonych logo Citi, a także maszyn innych sieci obsługiwanych przez tę grupę. Takie bankomaty można znaleźć w ponad 100 krajach. Klienci Deutsche Banku bez opłat korzystają z bankomatów oznaczonych logo tej grupy na całym świecie, a dodatkowo z bankomatów m.in. BNP Paribas, Bank of America i Barclays Bank. Podczas wojaży po Skandynawii lub krajach nadbałtyckich znajomego logo na bankomatach powinni szukać klienci Nordea Banku; mogą oni za darmo korzystać z urządzeń należących do grupy. Na bezprowizyjne wypłaty w bankomatach grupy UniCredit zezwala Pekao SA. W Europie takich urządzeń jest około 19 tys. Z kolei kart BZ WBK można bez opłat używać w bankomatach irlandzkiego AIB. Często jednak jest to coś za coś. Opłata za kartę, większa opłata miesięczna za konto itp. Trzeba usiąść i policzyć czy nam to odpowiada.


W okresie wakacji może się zdarzyć, że duże, międzynarodowe banki obniżają opłaty za korzystanie z bankomatów należących do ich sieci, także za granicą. Warto to sprawdzić w swoim banku. Planując odpoczynek w innym kraju warto, więc poświęcić chwilę i porównać oferty poszczególnych banków, tak, by mieć w portfelu kartę, która nie narazi nas na dodatkowe koszty.


Obsługa "cash machine"
Z bankomatami może się pojawić jeszcze jeden z pozoru błahy problem, mianowicie język, a raczej brak jego znajomości. Na szczęście chyba wszystkie bankomaty na świecie potrafią, co nieco angielskiego. Przygotowałem krótką ściągę do obsługi „cash machine”

Please insert your card - Proszę, włóż kartę
Please enter your PIN number - Podaj, proszę, swój numer PIN
Press Enter - Naciśnij klawisz Enter
Checking your PIN number - Trwa weryfikacja twojego numeru PIN
Choose an option - Wybierz operację, którą chcesz wykonać
Cash - Wypłata gotówki
Cash with receipt - Wypłata gotówki z potwierdzeniem
Balance on screen - Wyświetlenie stanu konta na ekranie
Printed balance - Wydrukowanie stanu konta
Print mini statement - Wydrukowanie skróconego wyciągu z konta
Change PIN number - Zmiana numeru PIN
Enter amount - Podaj kwotę
Please wait - Proszę czekać
Remove your card - Wyjmij kartę z bankomatu
Please remove Cash - Proszę zabrać pieniądze
Do you require another service? - Czy chcesz wykonać inną operację?
Thank you for Rusing Anybank - Dziękujemy za skorzystanie z usług naszego banku


Teraz już wiesz, jak nie dac się oskubać bankom na wakacjach. Udanych wakacji!



---

Artur Olędzki Więcej podobnych artykułów, na ten i inne tematy dotyczące praktycznej strony nauki w życiu, znajdziesz na stronie: PRAKTYCZNY UNIWERSYTET ŻYCIA


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zmniejszyć rachunek za prąd?

Jak zmniejszyć rachunek za prąd?

Autorem artykułu jest Mateusz Tomys



Czy masz wysokie rachunki za prąd? Na pewno każdy ma, ale istnieje kilka sprawdzonych rad jak zmniejszyć rachunek. Koniec miesiąca a tu znów Ci stanęły włosy na głowie. Dlaczego się tak dzieje ze płacimy takie rachunki? Powodów jest kilka takich jak: nie wyłączenie światła, komputera i wiele innych, a najczęściej jest to z czystego lenistwa.
Czy masz wysokie rachunki za prąd? Na pewno każdy ma, ale istnieje kilka sprawdzonych rad jak zmniejszyć rachunek. Koniec miesiąca a tu znów Ci stanęły włosy na głowie. Dlaczego się tak dzieje ze płacimy takie rachunki? Powodów jest kilka takich jak: nie wyłączenie światła, komputera i wiele innych, a najczęściej jest to z czystego lenistwa.

Oto kilka porad jak zmniejszyć rachunek za prąd:

- Wyłącz zawsze światło w pokoju, komputer gdy na nim nie jesteś, wyłącz wszystkie urządzenia takie jak monitor czy telewizor na którym przez cały czas świeci się lampka.

- Regularnie odmrażaj lodówkę (pół centymetra szronu na ściankach to zużycie prądu o 20 proc. większe), otwierał ją jak najrzadziej i tylko na tak długo, jak jest to niezbędnie potrzebne (nie wolno jej "wietrzyć”). Wkładaj do lodówki tylko produkty ochłodzone.

- Przed dodaniem naczyń do zmywarki oczyść resztki pokarmowe najlepiej zimną wodą, uruchamiaj zawsze gdy jest pełna, używaj energooszczędnego programu suszenia.

- Ładowarkę telefonu komórkowego wyjmiesz z gniazdka zaraz po tym, gdy wskaźnik pokaże pełne naładowanie baterii. Zużywa ona prąd nawet wówczas, gdy nic nie ładuje.

- Kup czajnik elektryczny z płytką grzewczą, co pozwoli Ci na gotowanie wody tylko dla jednej osoby. W czajniku z grzałką spirala musi być w całości zakryta wodą. Usuwaj kamień z czajnik można zaoszczędzić 10% energii.

- Drukarkę włączać należy dopiero wówczas, gdy wiemy, co będziemy drukowali. W stanie czuwania "żre” aż ok. 90 proc. energii!

Jeżeli będziesz chciał kupować nowe urządzenie sprawdź, które pobierają najmniej mocy.
Załóżmy, że kupujemy urządzenie o mocy 1000W to w ciągu godziny zużyje 1kWh koszt to około 40gr, a o mocy 500W to tylko 0,5kWh koszt 20gr. Litera A oznacza najniższy pobór energii a G najwyższy.

Myślę że powyższe sposoby pozwolą oszczędzić trochę pieniędzy. Miesięcznie to nie będą wielkie sumy, ale przez rok trochę się uzbiera.
Stosuj się do powyższych porad, a pomożesz nie tylko sobie, ale także środowisku.

Ebooki za Darmo
---

MT


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dostajesz to, za co płacisz - czy na pewno?

Dostajesz to, za co płacisz - czy na pewno?

Autorem artykułu jest Paweł Sygnowski



Dostajesz to, za co płacisz - czy na pewno? Rozprawienie się z tym popularnym mitem, że drogie = dobre, itp.
Większość z nas jest świecie przekonana, że dostaje to, za co płaci. Jeśli coś kosztuje mało, jeśli coś jest tanie, to automatycznie świadczy to o niskiej jakości danego produktu i na odwrót. To, co dobre jest drogie, gdyż wyższa jakość automatycznie oznacza wyższą cenę. Czy to na pewno prawda?

Jeśli by tak faktycznie było i za każdym razem, kiedy jakiś produkt lub usługa wyda nam się za tania, to będzie to oznaczało stojącą za tym słabą, niską jakość, to nie było żadnych tzw. okazji, wyprzedaży, promocji, itp.

Zastanów się przez moment, co tak naprawdę oznacza wysoka cena sama w sobie? Wysoka cena określonego produktu, to tylko w znikomym procencie koszt jego wytworzenia. Większa część ceny, to reklama, marketing i opakowanie. Jest to bardzo ciekawa „usługa”, gdyż Ciebie nie interesuje ani reklama, ani marketing, ani super opakowanie, a pomimo tego płacisz za to. Ocenia się, że w przypadku tzw. markowych, czyli tych najdroższych produktów ok. 50% ich ceny, to koszt reklamy i marketingu. Daje do myślenia, prawda?

Jednak, czy to samo w sobie oznacza, że należy kupować tylko produkty tanie. Także nie, gdyż spośród tych tanich produktów na pewno znajdą się faktycznie produkty o niskiej jakości – taka zwykła tandeta. Jest to ryzyko „wpisane w cenę”. Ale nikt nie może utrzymać tezy, że wszystkie droższe odpowiedniki tańszych produktów są o tyle lepsze od nich, żeby to uzasadniało ich wysoką cenę. Jest wręcz przeciwnie, gdyż to spośród tańszych odpowiedników drogich produktów może często znaleźć takie, które jakością nie odbiegają, a nawet je przewyższają.

W końcowym rozrachunku, o wiele lepszym rozwiązaniem z finansowego punktu widzenia jest poszukiwania tanich i dobrych produktów. Wymaga to czasu, cierpliwości i prób z różnymi produktami, aby takie znaleźć Jednak one istnieją i tylko czekają na „odkrycie” przez Ciebie. Jeśli nie chce Ci się tego zrobić, albo wydaje Ci się to za trudne, to skazujesz się automatycznie na kupowanie drogich i nie zawsze tak dobrych produktów. Twój wybór.

---

98 cennych rad, jak oszczędzić co najmniej 576 zł rocznie na paliwie.
---

Tylko sprawdzone w praktyce sposoby oszczędzania


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 19 kwietnia 2011

Jeśli w załączniku znajdują się obrazki, nie zostaną wyświetlone

Jeśli w załączniku znajdują się obrazki, nie zostaną wyświetlone.

Autorem artykułu jest Michał Poborski



Artykuł jest dogłębną analizą powodu wprowadzenia nowego systemu emerytalnego, łamiąc swoją treścią obiegowe opinie. Warto go przeczytać, gdyż nakreśla on nowe spojrzenie na OFE i przyszłą emeryturę.
O powodach zmiany systemu emerytalnego słyszało się wielokrotnie, podczas jej wprowadzania. Ale czy pamiętamy o nich? Większość ludzi dawno o tym zapomniała będąc zajętymi sprawami dnia codziennego. Co więcej trudno jest znaleźć w internecie opracowanie tego tego zagadnienia, które byłoby dla mnie zadowalające. Dlatego pozwolę sobie na zacytowanie artykuły z jednej strony podając źródło i korzystając tym samym z prawa cytatu.

Od kilkunastu lat w mediach przewija się kwestia związana ze starzejącym się społeczeństwem. Rzadko zastanawiamy się nad skutkami zmian demograficznych, które będą nas wszystkich dotyczyć. Wydłużona średnia życia powoduje konieczność wypłaty emerytur przez dłuższy okres niż miało to miejsce w poprzednich dekadach oraz wzrostem liczby wypłacanych emerytur. Taki stan rzeczy przy utrzymaniu emerytur na stałym poziomie ich wartości, spowodować by mógł na tyle duże obciążenie dla Skarbu Państwa, że równałoby się to z jego niewypłacalnością.

„Przyczyną wprowadzenia reformy emerytalnej w Polsce była konieczność takiego dostosowania systemu zabezpieczeń emerytalnych do zmian na rynku pracy i spodziewanych tendencji demograficznych, które pozwoliłoby na ograniczenie wydatków państwa z tytułu finansowania emerytur a jednocześnie, zachowując prawa nabyte, stanowiło rękojmię wypłaty godziwych świadczeń w przyszłości”

Str. 7 „Bezpieczeństwo dzięki emeryturze” Raport na temat zakładów emerytalnych oraz sposobu wypłat emerytur z II filara, Wydawnictwo sejmowe, Warszawa 2002r.

Poprzedni system opierał się na wpłatach do ZUS osób pracujących, z których płacone były emerytury. W sytuacji, zwiększenia się liczby emerytów jedyną alternatywą byłoby zwiększenie płaconych na rzecz ZUS składek, co byłoby przez wielu uznane za niesłuszne działanie Państwa lub zmniejszenie wypłacanych emerytur. Zmniejszenie emerytur pomogłoby ustabilizować wydatki Skarbu Państwa do momentu jak emeryci z konieczności wywołanej zmniejszeniem się ich dochodów zwróciliby się masowo do opieki socjalnej po pomoc, co w dłuższym okresie doprowadziłoby do konieczności zwiększenia budżetu opieki socjalnej, która swoje finansowanie czerpie z budżetu Skarbu Państwa.

Przed wprowadzeniem zmian w systemie emerytalnym, obciążani za wypłatę świadczeń emerytalnych byli osoby aktywni zawodowo, płacący składki ZUS ( Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ). W sytuacji, problemów z płynnością finansową, Skarb Państwa pełnił rolę zabezpieczającą wypłatę świadczeń. Zauważalny przez demografów proces starzenia się społeczeństwa przy pozostawieniu poprzedniego systemu emerytalnego „groziłoby koniecznością podejmowania niepopularnych decyzji o wzroście składki w celu zapewnienia określonego poziomu świadczeń. Jednocześnie wzrost składki nie dawałby pewności, czy zachowana zostanie realna wartość emerytur. Innym rozwiązaniem sytuacji, która niechybnie by nastąpiła mogłoby być obniżenie świadczeń emerytalnych, co z pewnością przyjęte by zostało przez beneficjentów ( przyszłych emerytów ) z dużą dozą krytyki i niezadowolenia. Takie rozwiązanie, zakładając pomniejszenie świadczeń emerytalnych, żeby nie podnosić dodatkowo płatnikom ZUS obciążeń podatkowych doprowadziłoby do spadku zamożności emerytów, którym w dłuższej perspektywie konieczna byłaby pomoc socjalna. Doprowadziłoby to do konieczności podniesienia budżetu pomocy socjalnej kosztem skarbu państwa. Jak widać, utrzymanie starego systemu emerytalnego, co prawda wygodnego dla przyszłych emerytów byłoby niemożliwe. Każdy bowiem Skarb Państwa ma ograniczone dochody, a przy starzejącym się społeczeństwie stary system emerytalny byłby niemożliwy do utrzymania.”

Str. 7 „Bezpieczeństwo dzięki emeryturze” Raport na temat zakładów emerytalnych oraz sposobu wypłat emerytur z II filara, Wydawnictwo sejmowe, Warszawa 2002r.

Nowy system emerytalny jest uodporniony na ewentualne zmiany w strukturze demograficznej oraz daje względne bezpieczeństwo Skarbu Państwa, które musiałoby ponosić koszty różnicy z wpływów i wydatków ponoszonych przez ZUS. Ryzyko ponoszą jednak członkowie OFE, dlatego tak ważny jest wybór odpowiedniego funduszu emerytalnego!.

„Nowy system emerytalny jest w całości systemem o zdefiniowanej składce. Znana jest wysokość składki, natomiast nieokreślona jest wysokość przyszłego świadczenia emerytalnego. System o zdefiniowanej składce pozwala względnie przewidzieć koszty uczestnictwa w systemie. Nie jest wrażliwy na znaczące zmiany w strukturze demograficznej ludności. Przerzuca jednak ryzyko poziomu przyszłego świadczenia na beneficjentów systemu.”

Str. 8 „Bezpieczeństwo dzięki emeryturze” Raport na temat zakładów emerytalnych oraz sposobu wypłat emerytur z II filara, Wydawnictwo sejmowe, Warszawa 2002r.

Artykuł pochodzi ze strony www.mojeofe.com
---

Altruista


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl