poniedziałek, 27 czerwca 2011

OFE - który wybrać? Czy warto zmienić?

OFE - który wybrać? Czy warto zmienić?

Autorem artykułu jest Michał Ciałoń



Nie spotkasz się z doradcą funduszy emerytalnych. Z prostego powodu - agent może reprezentować tylko JEDEN fundusz. Czy jego opinie będą więc wiarygodne i prawdziwe? Czy warto zmienić fundusz?
Firmy zarządzające naszymi emeryturami dobrze zarabiają. Wystarczy popatrzeć na siedziby ZUS. Podobnie firmy zarządzające 2 filarem (OFE) na "dzień dobry" zabierają z wpłaconej przez nas kwoty 7%,a potem co miesiąc opłatę za zarządzanie. Mają pomnażać nasze pieniądze, ale swoje wezmą również wtedy, kiedy z naszego konta pieniędzy ubędzie (jak się to dzieje od wielu miesięcy).
I co ciekawe, różnice w osiągnięciach poszczególnych OFE są minimalne. Jak sobie zadasz trud i policzysz, to różnica w emeryturze wypracowanej przez najlepszy i najgorszy fundusz to tylko 10 zł!!

Czy warto więc zmieniać fundusz?
Jednak WARTO zmienić OFE- najlepiej co 2 lata. Z prostego powodu - żeby powalczyć o coś więcej niż o 10 zł wyższą emeryturę!!.

Spotkaj się agentem, który nie będzie ci zachwalał wbrew oczywistości, ze jego fundusz jest najlepszy (ile może być najlepszych funduszy?).
Spotkaj się z agentem, który pomoże Ci naprawdę zadbać o Twoją przyszłą emeryturę, czyli o o Twoje dzisiejsze dochody, z których część możesz zainwestować w przyszłą emeryturę.
Jak znaleźć takiego agenta OFE? Zadzwoń 604 246 246


---

Rozmowa z agentem OFE to sposób na zdecydowanie WIĘKSZĄ emeryturę. Ale nie z każdym agentem...


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego nie będę inwestował w fundusze

Dlaczego nie będę inwestował w fundusze

Autorem artykułu jest Krzysztof Ostrowski



Wokół (w telewizji, prasie i podczas rozmów przy wigilijnej kolacji) kryzys. Wszyscy wiedzą, że jest bessa. Właśnie bessa stała się cudownym czasem dla “funduszowych naganiaczy”.
Gdzie tylko nie “spojrzę”, to wszędzie “doradzają” kupowanie jednostek funduszy… bo teraz tanio jest, bo zysk murowany, bo przecież przyjdzie hossa i wszyscy staniemy się multimiliarderami :)

Jako, że a) jestem “rasowym” Polakiem i we wszystkim widzę podstęp b) wychowałem się z przekonaniem, że łatwych pieniędzy nie ma, tego typu stwierdzenia nie wzbudzają u mnie jakiejś euforii. Jednak mimo wszystko, skoro wszyscy o tym mówią, postanowiłem to “sprawdzić”.

Zacząłem od nauki :) Najpierw “Jak zostać milionerem” Tomasza Perkowskiego - tytuł mocno przesadzony, ale autor sam się tłumaczy, że to “chwyt marketingowy”… później “Jak zarobić na funduszach. Praktyczny przewodnik dla inwestujących” Wojciecha Tukana i Michała Poła. Jakąś podstawową wiedzę na temat funduszy już posiadałem… a te książki pomogły mi ją ugruntować i dowiedzieć się jak fundusze wyglądają widziane oczami ekspertów (przyznam, że nie wyglądają dość korzystnie). Jednak nie poprzestając na tym, zacząłem czytać wszystko i wszędzie… no ok, nie wszędzie, tylko w internecie. Tu do najbardziej bliskich mojej opinii przytoczyć mogę post Zaprogramowane lemingi, Arkadiusza z ABC Inwestowania, który opisuje wszystkie moje “anty” wobec funduszy.

Poszukując więcej informacji przydarzyło mi się umówić na spotkanie z dwoma przedstawicielami firm które takowe produkty sprzedają. Pierwszy był pan z firmy Novision, który przeprowadził piękną prezentację przedstawiając filozofię Bogatego Ojca… z drobną jednak zmianą… zamiast o nieruchomościach mówił o inwestowaniu w fundusze (czego, jeśli dobrze pamiętam Kiyosaki zwolennikiem nie był - w książkach oczywiście, bo w rzeczywistości to nie wiemy jak do końca to wyglądało). Jednak okazało się, że celem całej prezentacji nie było sprzedawanie funduszy, tylko wciągnięcie w drzewko, piramidkę czy MLM (nie wiem nie znam się) poprzez zaproszenie do udziału w 2 dniowym “szkoleniu”. Celem mojego wpisu nie jest ocenianie tej firmy - powiem tylko, że ja z ich usług nie skorzystałem. Szukając dalej spotkałem się z przedstawicielem firmy Skandia. To spotkanie było bardzo bogate w szczegóły… i poparte dużą wiedzą o funduszach. Jednak kiedy doszliśmy do warunków prowadzenia rachunku… zwłaszcza opłat manipulacyjnych, opłat za zarządzanie, prowizji od wpłat itd. moje, wygenerowane pod wpływem wcześniej wspomnianych książek, opinie na temat funduszy inwestycyjnych powróciły. Zwłaszcza, gdy mój rozmówca nie potrafił wytłumaczyć mi co zyskuję płacąc w sumie około 5-6% zgromadzonego kapitału rocznie w porównaniu do np. Supermarketu Funduszy w mBanku w którym oprócz opłat za zarządzanie nie płacę nic. Korzystanie z płatnego pośrednika zostało przeze mnie całkowicie odrzucone. Nie potrafiłem znaleźć żadnego argumentu przemawiającego za tym, by rok w rok inwestowanie zaczynać ze stratą, rzędu 5-6% zainwestowanego kapitału. Szczerze, to nie potrafię tego do dzisiaj zrozumieć, dlaczego te prowizje nie są liczone od zysków… i są naliczane nawet w momencie kiedy fundusz(e) traci(ą)!

W międzyczasie założyłem dostęp do Supermarketu Funduszy w mBanku i przygotowując się do systematycznego inwestowania poszukiwałem funduszy z którymi warto się związać na dłużej. Analizując jednak dane na money.pl, ciężko było mi znaleźć fundusze które osiągnęłyby stopę zwrotu z ostatnich 3 lat wyższą niż 30% (czyli średnio 10% na rok inwestycji). Wiem, że nie powinienem dokonywać swoich wyborów na podstawie danych historycznych… ale jeśli nie na ich podstawie to na jakiej? Przecież właśnie dane historyczne dostarczają mi informacji o pracownikach danego funduszu i ich osiągnięciach w porównaniu do wybranych benchmarków. Nie jestem, i nie zamierzam być, specjalistą zarabiającym na wahaniach cen jednostek uczestnictwa… nie uważam się za mądrzejszego niż cała reszta świata inwestycyjnego, dlatego fundusze postrzegam tylko i wyłącznie w kategoriach długoterminowego inwestowania, a raczej postrzegałem.

Z funduszy rezygnuję… może nie na zawsze, ale na pewno na długo. Dlaczego?
1. zgodnie z radami większości książek i wielu blogów o finansach osobistych najpierw planuję zbudować “budżet bezpieczeństwa” równy 6cio miesięcznym średnim wydatkom, a ten z założenia musi być “płynny” (konto oszczędzające, krótkoterminowe lokaty).
2. 10% “płacone sobie pierwszemu” inwestuję tylko i wyłącznie w bezpieczne instrumenty, i nie mówię tu o funduszach rynku pieniężnego czy obligacji, ale o wysoko oprocentowanych lokatach (10% w Banku Pocztowym, czy 9.5% w Polbanku) - odnosząc tym samym zyski wyższe niż w przypadku zakupu jednostek większości funduszy, a co więcej zyski, których ryzyko utraty jest bardzo znikome!
3. inwestowanie to nie ma być hazard… a właśnie jako hazard można postrzegać inwestowanie w fundusze… “W tym roku się nie udało… może w przyszłym się uda.” Grając jakiś czas temu w zakładach bukmacherskich nauczyłem się, że gra by odzyskać straty to bardzo nieudany pomysł.
4. inwestując długoterminowo w fundusze, nikt nie zagwarantuje, że za te 15… 20… czy nawet 30 lat, kiedy będę chciał umorzyć jednostki funduszy, to akurat nie będziemy tkwili w kilku(nasto)letniej bessie… mam wtedy wcisnąć ‘PAUSE’ w życiu i przeczekać? :)
5. wolę się skoncentrować na zarabianiu “pracą“… i oprócz głównego źródła dochodów, jakim w moim przypadku jest praca na etacie, myślę tu o dochodzie alternatywnym i pasywnym. Najpierw ten pierwszy, później ten drugi.
6. przeglądając długoterminowe wyniki funduszy inwestycyjnych, zwrot z inwestycji wcale nie wychodzi wyższy niż w przypadku inwestowania w lokaty (od kiedy skończył się czas lokat 4-5%), a już na pewno nie jest współmierny z podejmowanym ryzykiem.

Na zakończenie moje postanowienie (nie ma ono nic wspólnego z postanowieniami noworocznymi): jeżeli kiedyś będę czuł chęć zainwestowania namiaru gotówki w fundusze… to
a) będą to kwoty nie większe niż mój miesięczny przychód
b) będą to fundusze albo ściśle związane z WIG20… albo zupełnie nie związane z giełdą (np. f. nieruchomości, bądź a’la hedge - chociaż przy tych ostatnich ryzyko jest ogromne, to ze względu na zyski miło by było posiadać jednostki np. Superfund C).
---

Krzysztof Ostrowski
Obierz kierunek. Kierunek->Sukces
www.kierunek-sukces.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Portal finansowy

Portal finansowy

Autorem artykułu jest Agnieszka Bartoszewska



Kilka słów na temat portali finansowych, w których głównym tematem są pieniądze i finanse osobiste, a także kredyty i inne oferty finansowe.
Portal finansowy jest miejscem, w którym możemy zasięgnąć informacji na każdy temat, który jest związany z rynkiem finansowym, dostępne mamy kalkulatory, główne informacje, przeliczniki walut oraz ich kursy. Portal finansowy stworzony jest dla wszystkich, dla których te informacje są jak wiadomości w telewizji. Jest to księga wiedzy dostępna dla wszystkich.
Na takim portalu możemy także sprawdzić kredyty jakie są dostępne we wszystkich bankach, by dobrać sobie odpowiednia opcję. W tym świecie jedna z najbardziej powszechnych ofert jest kredyt hipoteczny, na który jest coraz większe zapotrzebowanie, szczególnie wśród młodych ludzi. Możemy dowiedzieć się jakie banki stawiają nam warunki i co musimy spełnić by podpisać umowę zaciągając kredyt. Jest to bardzo pomocne, gdyż zaoszczędzamy swój czas, mogąc sprawdzić wszystkie możliwe wersje, a przede wszystkim możemy dowiedzieć się czy wybrany produkt jest rzeczywiście tym produktem nam potrzebnym.
Banki mają ogromne doświadczenie nie tylko w tworzeniu nowych ofert, ale także w sposobach przyciągania do siebie nowych klientów, dając indywidualne ofert by klienci czuli się zauważani przez takie instytucje.
Tak samo dzieje się jeśli chodzi o cały rynek finansowy, w którym najważniejsze są pieniądze, wiele firm stara się dawać jak najbardziej atrakcyjne ofert dodając do nich dobre produkty, by wszyscy, którzy obracają się w tym rynku na co dzień. To także ogromne portale wiedzy, z których każdy może czerpać wiedzę zanim zdecyduje się na odwiedzenie konkretnej placówki. Finanse, dla wszystkich są bardzo ważne i uzależniają wiele czynników naszego życia, ale dzięki kredytom, portalom finansowym i ogólnym rynku finansowym, możemy czuć się jak jego element umiejący przemieszczać się po jego obrzeżach.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy bać się losowania OFE?

Czy bać się losowania OFE?

Autorem artykułu jest Dawid Kowalski



Ortykuł opisujący procedure losowania Otwartych Funduszy Emerytalnych.
Najczęściej stosowanym argumentem przez sprzedawców Otwartych Funduszy Emerytalnych jest „nie daj się wylosować”, argument tej jest stosowany w największym natężeniu szczególnie przed losowaniami, które według Ustawy o Systemie Ubezpieczeń Społecznych odbywają się 31 stycznia oraz 31 lipca. Jeżeli odpowiednio do 10 stycznia i 10 lipca nie zapiszesz się do funduszu zostaniesz wylosowany.

Jak odbywa się takie losowanie? W dużym uproszczeniu:

1) W grudniu lub czerwcu w zależności od terminu losowania ZUS wysyła przypomnienia do osób, które nie wybrały funduszu (jest zazwyczaj ok. 200 tys. takich przypomnień)

2) ZUS wybiera fundusze, które wezmą udział w losowaniu i dostaną równą część klientów. BARDZO WAŻNA INFORMACJA, KTÓRA ZAZWYCZAJ JEST POMIJANA PRZEZ SPRZEDAWCÓW:
a) w losowaniu biorą udział tylko te fundusze, które osiągnęły stopę zwrotu (Wyrażony procentowo iloraz różnicy wartości jednostki rozrachunkowej w ostatnim dniu roboczym miesiąca kończącego kwartał i wartości tej jednostki w ostatnim dniu roboczym miesiąca przypadającego przed 24 miesiącami oraz wartości tej jednostki w ostatnim dniu roboczym miesiąca przypadającego przed 24 miesiącami), wyższą od średniej w dwóch ostatnich okresach rozliczeniowych.
Przykład:
- jednostka uczestnictwa funduszu 31.03.2006 kosztowała 18,30zł
- jednostka uczestnictwa funduszu 30.06.2006 kosztowała 18zł
- jednostka uczestnictwa funduszu 31.03.2008 kosztowała 20,70zł
- jednostka uczestnictwa funduszu 30.06.2008 kosztuje 21zł
Oznacza to, że w ostatnim okresie rozliczeniowym stopa zwrotu wynosi (21zł-18zł)/18zł = 16% (z jednej złotówki 0,16zł zysku)
Natomiast w przedostatnim (20,70zł – 18,30zł)/18,30zł = 13% (z jednej złotówki 0,13zł zysku)
Jeżeli obydwie te wartości są powyżej średniej fundusz może przystąpić do losowania.
UWAGA: Powyższe wyliczenia są tylko przykładem pokazującym działanie mechanizmu.
b)w losowaniu nie mogą brać udziału te fundusze, które mają więcej niż 10% aktywów netto wszystkich funduszy (w dużym uproszczeniu - fundusze, które zarządzają największą ilością pieniędzy)
c)w losowaniu nie mogą brać udziału 3 fundusze, które posiadają największą ilość uczestników.

3) Odbywa się losowanie – przydzielenie funduszom biorącym udział w losowaniu równej ilości osób, które nie wybrały funduszu wcześniej.

4) ZUS zawiadamia Fundusze o wynikach

5) Poszczególne Fundusze zawiadamiają osoby, które im przydzielono

6) ZUS zawiadamia wszystkie osoby, którym losowano fundusze o wynikach

Nawet jeżeli ktoś został wylosowany to zostanie przydzielony do funduszu mającego dobre wyniki w ciągu ostatnich 2 okresów rozliczeniowych. Niestety w losowaniu ze względu na wielkość i ilość członków takie fundusze jak: ING Nationale-Nederlanden (największa stopa zwrotu wśród funduszy emerytalnych od początku działalności wynosząca 157,60%) , AIG oraz Commercial Union są pomijane.
Podsumowując, jeżeli ktoś nie chce angażować się w wybór może pozostawić to losowi i raczej źle na tym nie wyjdzie natomiast, jeżeli chce mieć wyższą emeryturę powinien zaangażować te kilka godzin pracy w zapoznanie się z ofertami poszczególnych funduszy i wybrać go osobiście – ta praca z całą pewnością się zwróci.

---

Dawid Kowalski
Forum o biznesie, marketingu oraz dotacjach


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Porównanie kont młodzieżowych

Porównanie kont młodzieżowych

Autorem artykułu jest Dawid Kowalski



Artykuł przedstawia zestawienie 5 najpopularniejszych kont młodzieżowych uwzględniając takie czynniki jak m.inoprocentowanie, opłwty oraz ilość bezpłatnych bankomatów.
Nawet wybierając tak popularny i tani produkt bankowy jak konto młodzieżowe warto uważnie przyjrzeć się opłatom, oprocentowaniu i zastanowić się jak konto będzie wykorzystywane. Czy będą przeważać wypłaty z bankomatów czy płatności internetowe np za aukcje? Jak duże środki będą wpłacane? W jakim banku rodzice posiadają konto? Jak blisko znajdują się bankomaty bez prowizji i ile ich jest? Poniżej opis 5 kont młodzieżowych zawierający najważniejsze czynniki mające wpływ na wybór. Oczywiście zachęcam do bliższego zapoznania się z pełnymi regulaminami.


1. Mbank Izzy konto
Możliwość założenia: od 13 roku życia do 18 roku życia
Założenie: 0 zł
Prowadzenie konta: 0zł
Darmowa karta do bankomatu: tak
Oprocentowanie: 0,7%
Przelewy internetowe do mbanku: 0 zł
Przelewy internetowe do innego banku: 0zł
Zdefiniowanie zlecenia stałego: 0 zł
Opłata za zlecenie stałe (miesięcznie): 1zł
Wypłaty z bankomatów BZ WBK, Cash4You, eCard oraz Sieci Euronet: 0zł
Ilość bezpłatnych bankomatów w Polsce: ok. 3000
Wypłaty z bankomatów innej sieci: 5zł
Wniosek można złożyć tutaj

2. Inteligo.
Możliwość założenia: powyżej 13 roku życia
Założenie: 0 zł
Prowadzenie konta: 0zł lub 4,99zł, jeżeli średnie miesięczne saldo jest niższe niż 99,99zł
Darmowa karta do bankomatu: tak
Oprocentowanie – w zależności od środków na rachunku:
< 99,99zł – 0,3%
100zł-3999,99zł - 0,4%
4000-49999,99zł – 0,9%
>50000zł – 2,1%
Przelewy internetowe do Inteligo: 0 zł
Przelewy internetowe do innego banku: 0,99zł
Zdefiniowanie zlecenia stałego: 0 zł
Opłata za zlecenie stałe (miesięcznie): 0zł
Wypłaty z bankomatów PKO Banku Polskiego: 0zł
Ilość bezpłatnych bankomatów w Polsce: ok. 2000
Wypłaty z bankomatów innej sieci: 4,50zł
Wniosek można złożyć tutaj

3.Bank BPH konto Sezam Junior
Możliwość założenia: od 13 roku życia do 18 roku życia
Założenie: 0 zł
Prowadzenie konta: 1,50zł m-c
Darmowa karta do bankomatu: tak
Oprocentowanie: 1,5%
Przelewy internetowe do Banku BPH: 0 zł
Przelewy internetowe do innego banku: 0zł
Zdefiniowanie zlecenia stałego: 0 zł
Opłata za zlecenie stałe (miesięcznie): 1,5zł
Wypłaty z bankomatów BPH oraz Sieci Euronet: 0zł
Ilość bezpłatnych bankomatów w Polsce: ok. 1600
Wypłaty z bankomatów innej sieci: 6zł
Wymagane stałe wpłaty na konto min. 20zł miesięcznie
Wniosek można złożyć tutaj

4. Bank Millenium konto junior
Możliwość założenia: od 13 roku życia do 18 roku życia
Założenie: 0 zł
Prowadzenie konta: 2zł
Darmowa karta do bankomatu: tak
Oprocentowanie: 0%
Przelewy internetowe do Banku Millenium: 0 zł
Przelewy internetowe do innego banku: 0,50zł
Zdefiniowanie zlecenia stałego: 0 zł
Opłata za zlecenie stałe (od zlecenia): 0,5zł
Wypłaty z bankomatów Millenium oraz Sieci Euronet: 1zł
Ilość bezpłatnych bankomatów w Polsce: ok. 2000
Wypłaty z bankomatów innej sieci: 5zł
UWAGA WYMAGANE POSIADANIE PRZEZ OPIEKUNA KONTA OSOBISTEGO W BANKU MILLENIUM
Wniosek można złożyć tutaj

5.Multibank konto młodzieżowe
Możliwość założenia: od 13 roku życia do 18 roku życia
Założenie: 0 zł
Prowadzenie konta: 0zł
Darmowa karta do bankomatu: tak
Oprocentowanie: 0%
Przelewy internetowe do Mulitibanku: 0 zł
Przelewy internetowe do innego banku: 0zł
Zdefiniowanie zlecenia stałego: 0 zł
Opłata za zlecenie stałe (od zlecenia): 0zł
Wypłaty z bankomatów Millenium oraz Sieci Euronet: 0zł
Ilość bezpłatnych bankomatów w Polsce: ok. 1500
Wypłaty z bankomatów innej sieci: 4zł
Wniosek można złożyć tutaj

---

bank, konto w banku, konto oszczędnościowe, konto młodzieżowe, konto dla niepełnoletnich, konto junior, izzykonto


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl