czwartek, 13 grudnia 2012

Finansowa Wolność

Finansowa Wolność

Autorem artykułu jest J.K


Mam nadzieję, że to pojęcie często będzie pojawiać się tej stronie. Nie ukrywam, że finansowa wolność, jest celem, który sobie stawiam. Aby osiągnąć cel muszę go jednak sprecyzować, nadać mu mierzalny charakter. Muszę więc odpowiedzieć sobie na pytanie, czym dla mnie jest finansowa wolność?

Zacznę od pojęcia wolności. Najczęściej uważamy, że wolność to możliwość robienia tego, na co mamy ochotę. Swojskie "róbta co chceta". Dla mnie jest to jednak coś więcej. Wolność utożsamiam raczej z możliwością robienia tego co sobie zaplanowałem. Nie jest ona realizowana pod wpływem chwili, lecz jest wynikiem wcześniej formułowanych zamierzeń. Dobrym przykładem jest palenie. Palacz pali wtedy kiedy ma ochotę, czy wtedy kiedy zmusi go do tego nałóg? Czy paląc faktycznie robi to co chce, czy to co musi? Nikt z nas nie planuje, że będzie w przyszłości nałogowym palaczem. Uzależniając się ograniczamy swoją wolność. Nasza decyzja o zapaleniu kolejnego papierosa nie jest wynikiem realizacji wcześniej zaplanowanych zamierzeń lecz sztucznej potrzeby prowokowanej przez nałóg. Wiem o tym doskonale, gdyż sam paliłem i choć wielokrotnie próbowałem rzucić palenie, nie udawało mi się. Moja wolność była ograniczona.

Finansowa wolność jest szczególnym rodzajem wolności. Dotyczy bowiem szczególnej sfery i w odróżnieniu od wolności osobistej jest mierzalna. Egzystencjonaliści twierdzili, że jedynym ograniczeniem wolności jednostki jest inna jednostka. Realizując swoje zamierzenia w społeczeństwie wkraczamy w sferę zamierzeń innych osób. Dlatego wolność jednego człowieka, może byś realizowana kosztem innego. W przypadku finansowej wolności ograniczeniem są nasze potrzeby. Im większe, tym trudniej ją osiągnąć. Jest ona bowiem wypadkową ponoszonych przez nas wydatków. O finansowej wolności możemy mówić wtedy, gdy bez względu na pracę jesteśmy w stanie pokryć wszystkie wydatki, które sobie zaplanowaliśmy. W sferze finansowej wolność uzyskujemy w sytuacji, gdy nie pracując zarabiamy więcej niż jesteśmy w stanie wydać. A skoro nie pracujemy dochód musi pochodzić z ziemi lub z kapitału (polecam wpis o kapitalistach). O tym ile kapitału musimy zgromadzić by stać się wolnymi finansowo powie nam następujący wzór:

Kapitał Finansowej Wolnośći= (Łączny koszt realizacji wszystkich rocznych planów)/( stopa wolna od ryzyka)

Wyliczony w ten sposób kapitał pozwala na uzyskanie dochodu w kwocie umożliwiającej realizację wszystkich naszych marzeń zaplanowanych na dany rok. Jeżeli zakładamy, że rocznie nie będziemy w stanie wydawać więcej niż 200 tys PLN, to finansową wolność da nam kapitał w kwocie 4 444 tys PLN (200 tys/4,5%). Zauważmy więc, że "kapitał finansowej wolności" zależy w dużej mierze od naszych planów. Im większe mamy aspiracje, im więcej chcemy podróżować, kupować, wydawać tym większy kapitał musimy zgromadzić. Może więc dojść do sytuacji, w której osoba posiadająca wyższy kapitał jeszcze wolności nie osiągnęła, podczas gdy ktoś kto zgromadził relatywnie mniej, już cieszy się z finansowej wolności. Warto o tym pamiętać.

---

Przczytaj więcej o finansach osobistych i finansowej wolności na: www.własnefinanse.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najlepsze konta bankowe

Najlepsze konta bankowe

Autorem artykułu jest Artur Young Professor


Od kilku lat zaobserwować można wzrost liczby użytkowników kont bankowych. Podczas gdy dawniej zakładali je przeważnie ci, którzy za pomocą konta rozliczali się z pracodawcą, dziś posiadaczem kont mogą być studenci a nawet osoby niepełnoletnie. Wraz z rosnącą liczbą użytkowników znacznie rozszerzyła się oferta banków...

Od kilku lat zaobserwować można wzrost liczby użytkowników kont bankowych. Podczas gdy dawniej zakładali je przeważnie ci, którzy za pomocą konta rozliczali się z pracodawcą, dziś posiadaczem kont mogą być studenci a nawet osoby niepełnoletnie. Wraz z rosnącą liczbą użytkowników znacznie rozszerzyła się oferta banków. Konkurujące ze sobą banki stają się coraz bardziej elastyczne i coraz częściej dopasowują ofertę do konkretnych użytkowników.

Statystyczny Polak posiada przynajmniej jedno konto bankowe – i to nie koniecznie w jednej placówce. Klienci migrują z banku do banku w poszukiwaniu coraz lepszych warunków. Większość posiadanych kont to konta osobiste, które służą do przechowywania dowolnych środków pieniężnych. Tu kartą przetargową dla banku jest oczywiście koszt prowadzenia konta i wykonywania operacji finansowych, oprocentowanie oraz dostępność bankomatów. Aby się przekonać, która z placówek może nam zaoferować najlepsze warunki, warto zestawić ze sobą oferty kilku banków. Taki ranking kont osobistych znacznie ułatwia wybór. Obecnie wiele jest placówek a nawet portali internetowych, które takie rankingi mogą nam przedstawić. Bardzo często okazuje się, że skomplikowane umowy są dla konsumenta niejasne i w rezultacie nie może się on przekonać, które z kont czy też który bank może mu zaoferować najwięcej.

Na podobnych zasadach sporządza się ranking kont oszczędnościowych. Podstawową zaletą takiego konta jest oczywiście oprocentowanie – w końcu chodzi tu o bezpieczne pomnażanie swojego kapitału. Kolejną ważną kwestią jest elastyczność dysponowania środkami. Liczy się bezpłatny i szybki dostęp do zdeponowanych środków. Dla wielu klientów, szczególnie biznesowych, ważna jest dzienna kapitalizacja odsetek, która pozwala ominąć podatek Belki. Nie trudno sobie wyobrazić ile może on wynieść od wielomilionowej kwoty…

Wybierając najlepsze, odpowiednie dla nas, konto bankowe warto zwracać uwagę na rankingi kont. Należy jednak pamiętać, by był one obiektywne a zatem sporządzone przez niezależnych doradców i z zachowaniem obiektywnych kryteriów.

---

Numer Jeden Finanse

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak nie wpaść w spiralę zadłużenia

Jak nie wpaść w spiralę zadłużenia

Autorem artykułu jest Łukasz Podolski


Ostatnio coraz częściej słyszymy hasła takie jak "spirala zadłużenia" czy "pętla kredytowa". Jest to sytuacja, w której nie stać nas na spłatę zobowiązań, bo raty kredytów przewyższają nasze dochody. Ludzie wtedy biorą kolejne kredyty na spłatę poprzednich i tym samym jeszcze bardziej pogarszają swoją sytuację.

Kredyty jak wszystko inne są dla ludzi ale trzeba z nich korzystać rozważnie, bo błędy popełniane w sprawach zadłużania się będziemy odczuwać przez wiele lat. Problemy finansowe zaczynają się bardzo niewinnie i najczęściej nikt nie spodziewa się jak źle może skończyć się zaciąganie kredytów. Na początku faktycznie stać nas na płacenie rat i bez problemu obsługujemy aktualne zadłużenie. Później przychodzi pokusa aby wziąć kolejny kredyt i tak najczęściej dochodzimy do granicy naszych możliwości finansowych. Wtedy każdy niespodziewany wydatek może spowodować lawinę problemów.

Kiedy żyjesz "na styk" i trafi Ci się niespodziewany wydatek to najczęściej jedynym rozwiązaniem okazuje się wzięcie kolejnego kredytu. Problem w tym, że już nie masz pieniędzy na spłatę wszystkich rat. To jest punkt krytyczny. Jeśli w tym momencie się opamiętasz, ograniczysz konsumpcje, zaczniesz oszczędzać, znajdziesz dodatkowe źródło dochodów czy skonsolidujesz zadłużenie to masz szansę nie wpaść w spiralę zadłużenia. Rób wszystko co możliwe aby w tym momencie wyjść z długów - zmień swoje płatne konto bankowe na darmowe konto, sprzedaj kolekcję monet, lub jeśli będzie trzeba zmień samochód na tańszy lub pozbądź się go całkowicie.

Jeśli jednak w tym momencie postanowisz wziąć kolejny kredyt, żeby mieć na raty i "życie" to możesz być pewny, że pieniądze te rozejdą się w mgnieniu oka a Ty zostaniesz z jeszcze większym zadłużeniem. Jeśli przestaniesz terminowo spłacać raty to informacja ta szybko trafi do BIKu (Biura Informacji Kredytowej) a tym samym bankowy kurek z pieniędzmi zostanie zakręcony. Wtedy pieniędzy będziesz musiał szukać na rynku pozabankowym a co za tym idzie brać kredyty bez bik zamiast zwykłych kredytów. Uzyskać je możesz bez problemu nawet jeśli jesteś w bik ale są one nawet 3-4 razy droższe niż kredyty bankowe.

Z każdym kolejnym kredytem, który bierzesz (a zwłaszcza z tym bez bik) zaciska się pętla na Twojej szyi. Im dłużej brniesz w to, tym trudniej będzie z tego wyjść. Wielu ludzi dochodzi do takiego momentu, w którym nie ma możliwości aby spłacili swoje zadłużenie za życia. Osoby mające mieszkanie własnościowe są w o tyle dobrej sytuacji, że mają "ostatnią deskę ratunku" - mogą sprzedać mieszkanie. To rozwiązanie, które jest bardzo nieprzyjemne ale często jest jedynym wyjściem z sytuacji. Osoby, które nie mają nic wartościowego i zadłużyły się znacznie ponad stan, często długi swoje spłacają do końca życia. Gdy tylko zarobią coś więcej, pieniądze zabiera komornik.

Dlatego dobrze się zastanów zanim weźmiesz kolejny kredyt. Jeśli jesteś w punkcie krytycznym lub zbliżasz się do niego musisz natychmiast podjąć radykalne kroki, bez tego za kilka miesięcy czy lat wydostanie się długów będzie bardzo trudne. Jeśli masz już problemy ze spłatą zadłużenia powiedz o tym w banku i spróbuj rozłożyć dług na większą liczbę rat lub staraj się o kredyt konsolidacyjny. Zrób coś z tym dzisiaj, bo jutro może być za późno.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 12 grudnia 2012

Finanse osobiste w dobie kryzysu

Finanse osobiste w dobie kryzysu

Autorem artykułu jest Marek Brocki


W dobie kryzysu gospodarczego, coraz więcej osób decyduje się na wzięcie kredytu gotówkowego. Przyczyny takiego postępowania są różne w zależności od kredytobiorcy, ale zazwyczaj główne motywy to chęć poprawienia standardu życia lub podtrzymania dotychczasowego.

Kredytów gotówkowych najczęściej udziela bank, z którym kredytobiorca podpisuje umowę adekwatną do aktualnej oferty banku. Biorąc kredyty gotówkowe bardzo ważne jest przeczytanie dokładnie umowy, gdyż nieraz małym druczkiem napisane w umowie są informacje dotyczące między innymi zmienności stopy procentowej oraz kar naliczanych za opóźnienia w spłacie kredytu. Poza bankami, istnieją jeszcze inne instytucje, które udzielają kredytów gotówkowych. Są to przede wszystkim agencje kredytowe. Ludzie rzadziej decydują się na korzystanie z usług tego typu agencji, gdyż nie są one tak bezpieczne jak banki. Często też agencje kredytowe narzucają bardzo wysokie oprocentowanie na kredyt, o którym klient nie zawsze jest informowany. Tutaj właśnie wraca sprawa dokładnego przeczytania umowy, gdyż tylko na tej podstawie można wytyczyć rozprawę sądową kredytodawcy w momencie, gdy czujemy się pokrzywdzeni czy tez oszukani przez bank czy inna instytucję udzielającą kredytu.

Istnieje również możliwość rezygnacji z kredytu, ale jest ona możliwa tylko wtedy, kiedy bank lub agencja kredytowa udzieli takiej informacji kredytobiorcy. Zazwyczaj taką informację znajdziemy w treści umowy. Okres na wypowiedzenie umowy zazwyczaj trwa nie dłużej niż dziesięć dni. Jeżeli w umowie nie znajdziemy informacji na temat rezygnacji z umowy, to niestety okres wypowiedzenia nie obowiązuje. Jednakże zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem każdy kredytobiorca ma prawo do rezygnacji z kredytu w ciągu trzech miesięcy od momentu podpisania umowy z bankiem. Więcej informacji na ten temat można uzyskać czytając treść ustawy o kredytach gotówkowych – rezygnacja z kredytu. Należy jednak pamiętać, że im później zdecydujemy się na rezygnację z kredytu, tym większe odsetki zostaną naliczone.

---

Sprawdź atrakcyjne oferty bankowe na zakup mieszkania : Kredyty Hipoteczne

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak żyć, by zaoszczędzić?

Jak żyć, by zaoszczędzić ?

Autorem artykułu jest MIKE-80


Kiedy zarabiamy pieniądze, normalną rzeczą jest ze musimy je wydać, ale co się dzieje, kiedy wydajemy więcej niż zarabiamy? W wielu przypadkach nawet nie mamy pojęcia, że się tak dzieje, do czasu, aż na naszym koncie będzie zupełna pustka ( o ile nie debet)!

Potrzebny jest wtedy przegląd stanu budżetu domowego i jego korekta. Dziś nie musimy rezygnować z naszych przyjemności, wystarczy zrobić kilka kroków, które dają Ci spore oszczędności. Oto kilka z nich:

- Jeśli planujesz jakiś większy zakup, odpowiednio wcześniej oszczędzaj na niego, nie bierz kredytu i nie decyduj się na zakup na raty.

- Ogranicz niepotrzebne opłaty bankowe. Wybierz takie konto, które najbardziej odpowiada Twoim celom, a przy tym jest najtańsze. Jeśli posiadacz karty płatnicze bądź kredytowej, przeczytaj umowy do nich. Najczęściej po przekroczeniu pewnej kwoty ( przy transakcjach) nie pobierane są od nich opłaty.

- Minimalizuj niepotrzebne wydatki i oprocentowanie oraz raty kredytów, za pomocą np. kredytów konsolidacyjnych ( najlepszym rozwiązaniem jednak jest nie brać ich wcale).

- Łącz usługi i tnij koszty. Dziś możemy zmówić np. internet, telefon i telewizje cyfrową u jednego operatora, przez co mamy niższe abonamenty i możemy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt złoty miesięcznie.

- Oszczędności na energii elektrycznej. Masz dziś możliwość wybrać dostawce energii elektrycznej, jest to też sposób na oszczędność od kilkunastu do kilkudziesięciu złoty miesięcznie. Są też inne sposoby jak: solary, małe przydomowe elektrownie wiatrowe, lub inne źródła energii odnawialnej, ale te wiążą się już z poważnymi nakładami finansowymi i czasem aż inwestycja zacznie przynosić zysk.

---

MIKE

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl