wtorek, 4 stycznia 2011

Kredyt czy pożyczka?

Kredyt czy pożyczka?

Autorem artykułu jest Kysz



Kredyt i pożyczka w języku potocznym bardzo często traktowane są jako pojęcia alternatywne. Jeśli podjęliśmy decyzję dotyczącą pożyczenia środków pieniężnych, warto na początku dowiedzieć się czym tak naprawdę różni się kredyt od pożyczki.

Pomimo iż oba stanowią formę zaciągniętego długu to kredyt udzielają tylko banki (co kreślone jest przez ustawę Prawo bankowe). Chociaż, jak wiadomo, kredyty bankowe nie są udzielane ze środków własnych banku lecz ze środków zdeponowanych przez klientów.
Umowa dotycząca zaciągnięcia kredytu sporządzana jest w formie pisemnej. Ponadto, określa ona termin zwrotu kredytu razem z odsetkami, w określonej formie rat. Kredyt udzielany jest odpłatnie, a jego ceną mogą być prowizje czy też odsetki. Oprócz tego, kredyt może być zaciągnięty tylko i wyłącznie na jakiś określony cel. Następnie pieniądze „zapisywane” są na koncie klienta (nigdy w formie gotówkowej).
Pożyczka może być udzielana przez każdą osobę fizyczną na cel nieokreślony. Jednym z warunków umowy pożyczki jest to, że pożyczane pieniądze muszą być własnością pożyczkodawcy. Ponadto, umowa jest sporządzana w formie pisemnej tylko i wyłącznie wtedy, gdy kwota pożyczki jest wyższa niż 500 zł (zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego). Oprócz tego, w umowie nie ma obowiązku określenia terminu zwrotu kwoty pożyczki, a także jej ceny (pożyczka może być nieodpłatna, ale nie musi). Pożyczane pieniądze mogą być przekazane w formie gotówkowej.
Podsumowując, kredyt i pożyczka różnią się od siebie przede wszystkim: podmiotem, który udostępnia swoje środki pieniężne (bank lub osoba fizyczna), regulacjami prawnymi (prawo bankowe i prawo cywilne), formą umowy (pisemna lub nie), określeniem celu wykorzystania pieniędzy (określony bądź nie), formą przekazania pieniędzy (bezgotówkowo lub w formie gotówki) oraz ceną pożyczki (odpłatnie lub nie).

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Konto osobiste

Konto osobiste

Autorem artykułu jest Przemysław Pufal



Czym jest konto osobiste? Jakie są rodzaje kont osobistych? Na co zwrócić uwagę wybierając konto osobiste? Jakie są plusy a jakie minusy kont osobistych?

Konto osobiste to podstawowy produkt oferowany przez banki. Służy do zarządzania naszymi prywatnymi pieniędzmi, czyli przyjmowania i przechowywania wynagrodzenia, opłacania rachunków i kredytów, robienia innych przelewów, dokonywania zleceń stałych, wypłat bezpośrednio z kasy banku lub z bankomatu, korzystania z kart kredytowych, a nawet daje prawo do zniżek w korzystaniu z innych usług danej instytucji, na przykład przy ubezpieczaniu się.

Te operacje finansowe polegają na podaniu własnego, unikalnego numeru konta, w którym zawarte są wszystkie informacje dotyczące właściciela, banku, rodzaju konta.

Istnieje wiele rodzajów kont, na przykład:

- standardowe,

- studenckie,

- młodzieżowe,

- VIP-owskie,

- internetowe,

- oszczędnościowe.

Oferują one różne usługi, oprocentowanie, dostępność w zależności od wieku klienta, wielkości wpływów miesięcznych na konto.

Założenie konta osobistego nie jest niczym skomplikowanym. Należy dokonać wyboru banku i rodzaju konta, zaakceptować warunki i podpisać umowę. Możliwe jest również założenie konta przez internet. Punkty bankowe
są obecnie dostępne nawet w małych ośrodkach, możemy korzystać z Internetu, więc tym bardziej dziwi, że nie wszyscy posiadają własne konto bankowe.

Czy możesz ufać bankom i kontom bankowym? Czy możesz stracić swoje pieniądze?

Można i należy zaufać. Nie można stracić, jeśli wybiera się instytucję finansową działającą na powszechnie uznanych zasadach. Zasady te określane są przez Prawo Bankowe oraz Kodeks Cywilny. Umowa rachunku bankowego posiada charakter cywilnoprawny. Bank odpowiada za wszelkie swoje błędy. Również to na banku ciąży obowiązek powiadamiania Cię o wszelkich zmianach w regulaminie usług.

Wybór konta osobistego nie jest skomplikowaną czynnością. Po prostu należy dokonać porównania ofert i wybrać najlepszą z Twojego punktu widzenia.

Na co należy zwrócić uwagę przy wyborze konta?

Na wysokość opłat związanych z obsługą konta. Mogą to być opłaty za:

- prowadzenie konta,

- karty,

- dostęp do internetu,

- przelewy i zlecenia stałe,

- wypłaty z bankomatu,

- informacje o stanie konta - wyciągi, zestawienia,

- zamknięcie i ponowne otwarcie kota.

Życzę wyboru dobrego konta ewentualnie zmiany na lepsze.

Przechowywanie pieniędzy na koncie bankowym zabezpiecza je przed ukradzeniem z przysłowiowej skarpety. Niestety ani trzymanie pieniędzy w domu ani na koncie bankowym nie zabezpiecza ich przed utratą wartości na skutek inflacji.

---

Więcej porad i artykułów na www.pufal.wordpress.com www.przemyslawpufal.blogspot.com darmowe autorskie kursy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pierwszy Milion - bez bloga nie masz szans?

Pierwszy Milion - bez bloga nie masz szans?

Autorem artykułu jest Dawid Pisarski



Któż z nas nie myśli o swoim pierwszym milionie? Mamy różne pomysły, rózne plany, różne zamierzenia... mija dzień, tydzień, miesiąc, rok a my nadal cały czas myślimy. Czy jest na to jakiś sposób?

Na początku napiszę, że ja także należałem to tej grupy osób, którzy cały czas mieli ambitne plany, ambitne cele i checi do działania. Niestety wraz z upływem czasu mój status się nie zmieniał. Nawet jeżeli udało mi się odłożyć kilkaset złotych, które miały stanowić fundament pierwszego miliona po pewnym czasie i one znikały...

Rozwiązanie tego problemu znalazłem w prowadzeniu swojego bloga. Posiadanie takiego bloga zmusza nas jakby do pisania w nim notatek. Żeby pisać... trzeba działać! Trzeba systematycznie kroczyć naprzód! Nie da się prowadzić bloga i pisać przez cały czas o tym, że minął kolejny tydzień a my nadal jesteśmy w punkcie wyjścia. To właśnie dlatego udało mi się odłożyć 10,13zł. Tą kwotę odłożyłem bez żadnego wysiłku! Przechodząc obok kolektury Lotto zrezygnowałem z wysłania kuponu, bo wiem, że szanse na wygraną są nikłe a zaoszczędzone 3zł przybliży mnie w pewnym stopniu do celu. Dodatkowo będę mógł napisać na moim blogu, że zrobiłem kolejny krok do przodu!

Śmiejesz się? A Ty ile masz pieniędzy, które mają tworzyć Twój milion? Nie masz żadnych? No tak... ale Ty masz zapewne ambitne plany i pomysły. Być może za rok znów przeczytasz gdzieś mój artykuł, gdzie będę pisał, że mam już 10 000zł a Ty nadal będziesz miał ambitne plany. Za kilka / kilkanaście, gdy zdobędę milion Ty nadal będziesz zamierzał mi dorównać...

Dlatego jak najwcześniej załóż bloga i pisz, CO ROBISZ by zdobyć milion!

Warto wspomnieć takze o innej zalecie takiego bloga. Otóż, gdy napiszesz, że masz już np. 325zł to je masz i koniec. Nie wyparują, bo napisałeś, że je masz. Jakbyś nie napisał, to byc może na przedwakacyjnych zakupach pieniadze te by znikły i znów od początku... A tak napisałeś, że je masz i koniec!

---

Kontroluj moje postępy w drodze do miliona:
http://www.milionzlotych.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Biznes plan dla oszusta

Biznes plan dla oszusta

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Wykiwanie banku tudzież innych wierzycieli to marzenie wielu amatorów szybkiej i łatwej kasy, cel początkujących aferzystów. Jeżeli jesteś jednym z nich, to zacznij od biznes planu i sprawdź, czy się kalkuluje. Naszym zdaniem - nie, i odradzamy, ale oceń sam.

Najprościej przekręcić bank na relatywnie niewysoki kredyt gotówkowy udzielany tylko na podstawie zaświadczenia o dochodach, to nie żadna tajemnica. Rzecz jasna, chodzi o podrobione zaświadczenie. O kosztach z jakimi musisz się liczyć realizując to przedsięwzięcie, możesz poczytać w art. 297 par. 1 Kodeksu Karnego gdyż w nim właśnie określone jest przestępstwo posłużenia się sfałszowanym dokumentem. Zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat pięciu. Osobie która dopuściła się tego przestępstwa może grozić też odpowiedzialność karna za wyłudzenie kredytu czyli oszustwo. To przestępstwo określone jest w art. 286 Kodeksu Karnego i można z tego tytułu pójść do więzienia na okres od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

Nasuwa się pytanie czy się wyda. Raczej tak, wyda się, prędzej lub później, więc bądź przygotowany na poniesienie tych szczególnych, niepieniężnych kosztów tej inwestycji zwłaszcza jeśli nie powiedzie się komornicza egzekucja kredytu. Jednak ostateczny rozmiar tych kosztów może zależeć od rozmachu z jakim działasz. Jeżeli bowiem w wyżej opisany sposób potraktujesz tylko jeden bank, to możesz otrzymać karę pozbawienia wolności w zawieszeniu i nie w maksymalnym jej wymiarze. Co prawda, jeśli w okresie zawieszenia - próby nie zwrócisz pieniędzy, to mogą Ci karę odwiesić (i trafisz do więzienia), ale tak czy inaczej zyskujesz trochę czasu.

Jeżeli jednak, hołdując powiedzeniu "do odważnych świat należy" wyłudzisz kredyty w kilku bankach, może być trudno uzyskać warunkowe zawieszenie wykonania kary a ona sama - odsiadka, może być długa, choć na swój sposób może i namiętna jeśli, będąc w więzieniu wykorzystywanym seksualnie przez recydywistów, odkryjesz w sobie pociąg do tej samej płci.

Inny sposób na niezwrócenie kredytu, to udaremnienie zaspokojenia banku jako wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym. Pieniądze bowiem ukrywamy, przepisujemy na osoby trzecie, podobnie jak resztę majątku. Po to, aby komornik prowadząc postępowanie egzekucyjne nie był w stanie wyegzekwować długu. Koszty tej metody, które powinieneś uwzględnić w biznes planie, opisane są w art. 300 Kodeksu Karnego a dokładniej w par. 2 - Kto, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Należy tu zaznaczyć, ze w żadnym z ww. przypadków długu nie można "odsiedzieć", nie zostaje anulowany po wyjściu biznesmena z więzienia, tylko dalej istnieje.

Czasem dochodzą jeszcze inne koszty a mianowicie koszty rehabilitacji. Nie chodzi tu o rehabilitację związaną ze zszarganą reputacją, zapaćkaną kartoteką, itp. Chodzi o rehabilitację fizyczną, zdrowotną. Konieczność takiej rehabilitacji może zaistnieć szczególnie wówczas, gdy oszukasz pożyczkodawcę który nie jest bankiem i który zleci egzekucję długu osobom działającym "niekonwencjonalnie". Rehabilitacja może być długa, kosztowna i nie wiadomo, czy w pełni skuteczna. O ile w ogóle uda Ci się ujść z życiem, odmawiając zapłaty długu.

Biuro Informacji Kredytowej, Krajowy Rejestr Długów i inne takie jak również internetowe giełdy wierzytelności ujawniające dłużników wszem i wobec. To rozumie się samo przez się że gdy nie spłacisz długu, to latami będziesz figurował w takich rejestrach i kolejnego kredytu nie otrzymasz, podobnie jak pożyczki pozabankowej.

Czy warto? Naszym zdaniem nie.

---

Kredyty bez BIK


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 2 stycznia 2011

Jak pracując mniej, zarabiać więcej

Jak pracując mniej, zarabiać więcej


Autorem artykułu jest Wiesław Kluz




Jak zarabiać więcej przy mniejszym nakładzie pracy? Co zrobić, aby moja praca przynosiła coraz więcej pieniędzy? Jak mądrze wykorzystać zarobione przez siebie pieniądze. Jak zwiększyć własne finansowe IQ, aby żyło mi się lepiej i bardziej dostatnio?


Brak finansowej edukacji u większości (95%) ludzi powoduje, że znaczna większość społeczeństwa pracuje coraz dłużej i ciężej, aby nadążyć finansowo za wzrostami cen, inflacją - rosnącymi kosztami życia. Niestety wszyscy jesteśmy ograniczeni przez zdrowie, które posiadamy (a które łatwo można utracić) oraz przez czas (doba ma tylko 24 godziny) dlatego nie da się pracować dłużej niż 16-18 godzin dziennie.


Do pełnego funkcjonowania człowiek potrzebuje czegoś więcej niż tylko pracy i kilku godzin snu. Spędzanie w ten sposób swoich najlepszych lat jedynego życia, jakie mamy jest bez sensu. A co z rodziną, przyjaciółmi, ciekawymi rzeczami, które trzeba przeżyć i zobaczyć w życiu.


Zamiast pracować dłużej i ciężej, trzeba się zatrzymać na chwilę w tym życiowym pędzie i pomyśleć, czy nie dałoby się pracować mądrzej - mniej, osiągając większe efekty. Musimy pamiętać, że jeśli jesteśmy pracownikami, to pracujemy na najbardziej opodatkowany rodzaj przychodu (blisko 50% ciężko zapracowanych pieniędzy odbierają nam finansowi drapieżcy - podatki, biurokraci zanim jeszcze zobaczymy naszą wypłatę).


Finansowi drapieżcy, wykorzystując naszą niewiedzę i naiwność finansową, bezkarnie sięgają do naszych portfeli i to zgodnie z prawem. Dlatego naszym zadaniem jest zabezpieczyć jak najwięcej naszych pieniędzy - również zgodnie z prawem. Jednak nie uda się to, jeśli jesteśmy finansowymi ignorantami.


Dlatego właśnie w dzisiejszym świecie, finansowa edukacja jest absolutnie konieczna, wręcz nieodzowna dla przeżycia, bez względu na to czy jesteśmy bogatymi albo biednymi, inteligentnymi albo nie ludźmi.
Musimy pamiętać o tym, że to nie w pracy się bogacimy, w pracy zarabiamy pieniądze. Natomiast ważne jest to, co robimy po pracy z naszymi pieniędzmi. Jeśli wobec tego nie bogacimy się w pracy, to osoby, które pracują prawie cały dzień nie mają czasu się wzbogacić - znaleźć odpowiednie okazje inwestycyjne.


Największym błędem jest wtedy przekazanie własnych pieniędzy „doradcom finansowym", którzy bardzo często są po prostu zwykłymi sprzedawcami i dbają tylko o własną prowizję, a nie o jak najwyższy zwrot z inwestycji dla swego klienta.
Warto zastanowić się nad kilkoma ważnymi punktami:


1. Nie ma znaczenia ile pieniędzy zarabiasz, istotne jest to ile z nich jesteś w stanie zatrzymać i jak bardzo te pieniądze będą pracowały na ciebie.


2. Ważne jest ile z tych pieniędzy jesteś w stanie zabezpieczyć, ile z nich jesteś w stanie zainwestować, aby przyniosły ci jak najwyższy zysk kapitałowy.


3. Aby stosować dźwignię (pomnażanie) własnych pieniędzy - musisz mieć kontrolę nad inwestycją. Niestety w przypadku inwestowania w papierowe aktywa (akcje, fundusze inwestycyjne), nie mamy żadnego wpływu na naszą inwestycję i pozostaje nam tylko modlić się aby rynek zwyżkował (dla osoby-doradcy, która prowadzi nasz rachunek nie ma znaczenia czy rynek zwyżkuje, czy zniżkuje - prowizje bierze i tak).


Aby robić coraz więcej pieniędzy, bogacić się, PRACOWAĆ CORAZ MNIEJ a ZARABIAĆ CORAZ WIĘCEJ oraz korzystać z życia należy zwiększać swoje finansowe IQ, tak, jak lekarz chcąc być coraz lepszy - studiuje, praktykuje, uczy się...


Zwiększając swoje finansowe IQ, zwiększysz również swój przychód. Tak więc ucz się, jak:


1. Robić coraz więcej pieniędzy


2. Zabezpieczać własne pieniądze


3. Budżetować własne pieniądze


4. Stosować dźwignię (pomnażanie) własnych pieniędzy


5. Polepszać własne finansowe informacje





---

Zobacz książkę: Jak pracując mniej, zarabiać więcej


Jak pisać listy sprzedażowe i oferty, zobacz:
Efektywne narzędzie biznesu

Jak prowadzić firmę w sposób nowoczesny, zobacz wideo:
Nowoczesna firma

Jak zwiększać swoje finansowe IQ:

Dochód z pasji

optymalizator życia

Darmowy ebook:
Nowoczesna firma

http://www.edukacjafinansowa.com.pl/



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl