środa, 9 lipca 2014

WIBOR tylko w teorii jest taki sam dla wszystkich banków

WIBOR tylko w teorii jest taki sam dla wszystkich banków


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Jednym ze wskaźników, od którego zależą koszty kredytu jest WIBOR. W ciągu pięciu ostatnich lat, WIBOR regularnie spada, jednak raty kredytów spadają z dużym opóźnieniem. Banki w różnym tempie aktualizują stawkę, opieszałość przekłada się na zysk.


W najgorszej sytuacji są kredytobiorcy z sześciomiesięczną oraz roczną aktualizacją WIBOR-u.
Dlatego klienci BOS,ING i BGŻ czekają najdłużej na uaktualnienie wskaźnika. Aliorze, BZ WBK, Citi Handlowym, Credit Agricole, Euro Banku, Getin Noble Banku, Millennium, Nordei, PKO BP czy Banku Pocztowym WIBOR aktualizowany jest w kwartalnie.

Nie oznacza to jednak, że stawki będą takie same. W części banków nowa stawka WIBOR obliczana jest z góry na trzy miesiące, ale według wartości na trzy dni przed ustaloną spłatą raty kredytu. Banki mogą również posłużyć się datą podpisania umowy kredytowej czy uruchomienia kredytu. W Credit Agricole jako wyznacznik na kolejne trzy miesiące, posłuży średnia wskaźnika z pięciu dni roboczych. Bankierzy stosują również średnie arytmetyczne z określonego czasu.

Najczęściej WIBOR aktualizowany jest w Pekao i mBanku. Tutaj bankierzy deklarują gotowość do zmiany stawki, nawet co miesiąc, jednak zastrzegają progi zmian. Tak więc Pekao zmieni WIBOR, jeżeli jego notowanie zmieni się o co najmniej 0,25 pkt. proc. Natomiast mBank będzie aktualizował zmiany przekraczające 0,1%.

Dlatego WIBOR obowiązuje taki sam we wszystkich bankach tylko teoretycznie. W praktyce rata takiego samego kredytu w dwóch różnych bankach będzie różnie spadać. Nie są to może duże kwoty, jednak dla trzystutysięcznego kredytu zmiana wskaźnika WIBOR o 0,1% powoduje zmianę raty o około 19 zł. Trzymiesięczne zwlekanie z aktualizacją wskaźnika daje bankowi 60 zł zysku.
Przy 10 tyś klientów zysk ten, to 600 tyś złotych. Pewnie dlatego, banki wciąż modyfikują obliczanie WIBOR-u, stosując skomplikowane wzorce czy średnie arytmetyczne.

Pamiętajmy, starając się o kredyt warto zapytać pracownika banku, na jakich zasadach będzie aktualizowany WIBOR dla naszego kredytu. Nawet 19 zł różnicy w racie, przy dwudziestu latach spłacania kredytu, może wygenerować sporą sumę.



Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Prawdy i mity o kredytach

Prawdy i mity o kredytach


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


W Polsce utarło się kilka błędnych stereotypów dotyczących kredytów. Pomimo upływu lat, kredytowe mity wciąż żyją wśród Polaków. Kredyt w banku wymaga odpowiedzialności oraz świadomości kredytobiorcy, na co się godzi.


Za kredyt pójdziesz do więzienia? - Fałsz .

Nic bardziej mylnego. W Polsce niema żadnego zapisu w kodeksie karnym dotyczącego kary więzienia, za nie spłacanie kredytu. Na więzienie mogą zasłużyć osoby, które zaciągają kredyt z wiedząc ze go nie spłacą. Podobnie będzie z przedstawieniem fałszywych dokumentów, w celu wyłudzenia kredytu. Zatajanie czy ukrywanie majątku w trakcie egzekucji komorniczej, również może skończyć się za kratkami. Pamiętajmy, że uczciwemu kredytobiorcy, który nie jest w stanie spłacać kredytu więzienie nie grozi.



Jeżeli odmówili mi kredytu w jednym banku w innym też to zrobią? - Fałsz.

Sposoby obliczania zdolności kredytowej oraz ustalania maksymalnej wysokości kredytu, różnią się w zależności od banku. Każdy bankier stosuje swoje wypracowane zasady, najczęściej opierające się o model porównawczy. Bank porównując profile swoich klientów, regularnie spłacających kredyty, tworzy profil idealnego klienta. Udzielając pożyczki, przyszły klient porównywany jest właśnie z tym profilem. Jednak w zależności od banku, inaczej stopniowane są poszczególne cechy, mające wpływ na spłatę kredytu. Dlatego w każdym banku nasza zdolność kredytowa będzie różna.



Z rodzicami mam większe szanse na kredyt? - Fałsz.

kredyty mieszkaniowe są udzielane na okresy liczące po kilkadziesiąt lat. Starając sie o kredyt bank weźmie pod uwagę wiek najstarszego kredytobiorcy. W większości banków kredyt można rozłożyć na raty maksymalnie do 70 roku życia kredytobiorcy. Rodzice wnosząc swoje zarobki podwyższają zdolność kredytowa. Jednak biorąc pod uwagę ich wiek bank może rozłożyć spłatę na krótki okres, przez co raty będą bardzo wysokie.



Kredyt jak najszybciej trzeba spłacić? - Prawda.

Obliczając zdolność kredytowa bank bierze pod uwagę maksymalna ratę jaka kredytobiorca może płacić przy osiąganych dochodach. Często kusi się kredytobiorcę możliwością obniżenia raty przez wydłużenie okresu spłaty. Takie rozwiązanie owszem odciąży comiesięczne wydatki, ale zwiększy całościowe koszty kredytu. Na koniec spłaty może się okazać ze wpłaciliśmy do banku dwa razy więcej niż pożyczyliśmy. Bank zawsze będzie chciał zwiększyć swoje zyski, wiec propozycje obniżenia raty także będą się pojawiać.

Większy wkład własny, lepszy kredyt? - Prawda.
W większości banków większy procentowy udział wkładu własnego przekłada się na lepsze warunki kredytu. Bank lepiej postrzega zdolność kredytową klienta. Według nowej rekomendacji KNF-u, dla kredytów mieszkaniowych, wkład własny będzie wymagany do starania się o kredyt. Wymagany poziom wkładu, będzie stopniowo zwiększany aż osiągnie 20%. Większy wkład oznacza mniejszy kredyt, który będzie można spłacić szybciej i łatwiej.


Bez umowy nie dostane kredytu? - Fałsz.

Oczywiście z punktu widzenia banku, najbardziej pożądana forma zatrudnienia to umowa o prace. Jednak dopuszcza się również inne rodzaje zatrudnienia. Osoby zarabiające na podstawie umowy o dzieło czy umowy zlecenie, również mogą starać się o kredyt. Oczywiście, zostanie prześwietlona historia takich umów, nawet do dwóch lat wstecz. Podobnie jest z osobami prowadzącymi firmę. Dochody należy wykazać na podstawie rozliczeń z urzędem skarbowym. Taka dokumentacje będzie trzeba przedstawić nawet do trzech lat wstecz.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

sobota, 7 czerwca 2014

Za kredyt nie pójdziesz do więzienia

Za kredyt nie pójdziesz do więzienia


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Niespłacanie kredytu wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Jednak, czy możemy trafić za kratki przez niespłacony kredyt?


W trudnych czasach kryzysu gospodarczego, coraz częściej słyszymy o problemach w spłacaniu kredytu. Oczywiście, nie tylko kryzys jest temu winien. Beztroska i naiwność kredytobiorców często procentuje w postaci wizyt komornika.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, Polskie prawo nie przewiduje kary więzienia za niespłacanie długów. Sąd może orzec karę pozbawienia wolności, w przypadku świadomego uchylania się od płacenia alimentów,jednak nie jest to kara za brak spłaty kredytu. Kodeks karny przewiduje karę więzienia, jedynie za sprawy związane z kredytami. Komornicy często straszą zadłużonych więzieniem za brak spłaty, jednak w większości wypadków jest to tylko swoiste "motywowanie" zadłużonego.

Za co do więzienia.
Takim przypadkiem jest świadome zaciągnięcie kredytu, jeżeli kredytobiorca wie, że go nie spłaci. Takie postępowanie traktowane jest jak oszustwo. Grozi za to kara więzienia od 6 miesięcy do 8 lat.

Kara pozbawienia wolności spotka również kredytobiorców, którzy ukrywają majątek przed komornikiem, w wymiarze do 3 lat więzienia. Wyższa kara zostanie orzeczona, za działania mające na celu opóźnić czy utrudnić postępowanie egzekucyjne. Skutkiem czego jest strata wierzyciela. W przypadku, gdy w wyniku takich działań, poszkodowanych będzie kilku wierzycieli, kodeks karny przewidział karę do 8 lat więzienia.

Kolejnym przestępstwem karanym więzieniem jest wyłudzenie kredytu. Jeżeli w celu uzyskania pożyczki, przestępca przedstawił sfałszowane dokumenty np. zaświadczenie o zarobkach. Osoba dopuszczająca się takiego czynu, może liczyć się z karą do 5 lat więzienia.

W większości przypadków, powodem problemów z komornikiem jest pogorszenie sytuacji finansowej.
Jeżeli w wyniku choroby, wypadku czy utraty pracy, utracimy zdolność do spłaty kredytu, nie grozi nam więzienie. Groźby komornika czy firm windykacyjnych odnośnie więzienia nie są prawdziwe. Ponad to, takie groźby są wykroczeniem, ściganym przez prawo.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Darmowe kredyty

Darmowe kredyty


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Jeden z czołowych banków w Polsce, zamieszał na rynku kredytów gotówkowych, oferując zupełnie darmową pożyczkę do 900 zł. Bank nie reklamuje tej oferty, a dostęp do niej mają tylko stali klienci. co zyskuje bank oferując taki kredyt?


Wybierając zwykły kredyt na kwotę 900 zł, spłacając go oddamy średnio o 50 zł więcej, niż pożyczyliśmy. Oferowanie darmowych produktów zawsze miało swój cel i wbrew pozorom przynosi spore korzyści.

Strategia promocyjnego "zera" może służyć w dwojaki sposób. Banki oferują darmowe produkty przez pewien początkowy okres korzystania z usługi. Przykładowo, zerując oprocentowanie karty kredytowej przez pierwsze pół roku. Po tym okresie oprocentowanie wzrasta i bankier wraca do nominalnego oprocentowania. Oczywiście, takie "szczegóły" zazwyczaj przeczytamy tylko drobnym druczkiem. Firmy pożyczkowe udzielając darmowej pierwszej pożyczki, liczą na powrót klienta, gdy następnym razem będzie potrzebował gotówki. Czasami parabanki liczą też na przedłużenie czasu spłaty darmowej pożyczki, co już darmowe nie jest.

Drugim mechanizmem jest zaproponowanie klientowi darmowej próbki. Wszyscy już przyzwyczailiśmy się do hostess częstujących klientów w supermarketach. W świecie finansów to rzadkość, jednak, idealnie sprawdza się w "oswajaniu" klientów z nowymi produktami finansowymi. Nawiązując pierwszy kontakt z klientem, łatwiej później przekonać go do skorzystania z usług banku. Łatwiej tym sposobem podebrać klientów konkurencji, kusząc ich darmowym produktem na próbę.

Wspomniany we wstępie przykład pożyczki, miał oswoić klientów z elektronicznymi wnioskami kredytowymi. Pożyczka proponowana była tylko dla posiadaczy kont z dostępem przez internet. Oczywiście, skorzystać z darmowego kredytu, można było tylko za pomocą internetowego serwisu transakcyjnego.

Mijają czasy, kiedy poprzez rozdawanie darmowych próbek, promowano kosmetyki czy napoje. teraz także bankierzy wkroczyli na drogę promowania magicznego "zera"


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Starając się o kredyt

Starając się o kredyt


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Starając się o kredyt, często napotykamy na niezrozumiałe wnioski, umowy, zaświadczenia. Przed przystąpieniem do kredytu dobrze jest wiedzieć, czego możemy spodziewać się w procesie udzielania kredytu


Procedura udzielenia kredytu, zaczyna się od złożenia wniosku kredytowego. Powinny w nim znaleźć się zapisy pomocne w określeniu zdolności kredytowej. Zazwyczaj musimy określić rodzaj kredytu i jego wysokość. Należy przedstawić proponowane zabezpieczenie i system spłaty. Oczywiście, podajemy również nasze przychody i rozchody w skali miesiąca. Wszystkie informacje popieramy odpowiednimi zaświadczeniami. Zazwyczaj banki mają swoje wzory wniosków, które spełniają powyższe warunki prawa bankowego. Taki wniosek możemy złożyć osobiście lub drogą elektroniczną, co oszczędzi nam czas i pieniądze.

Następnym etapem będzie weryfikacja wniosku przez bank. Zostaną sprawdzone wszystkie dołączone zaświadczenia oraz bazy BIK i BIG. Możliwa jest również wizyta pracownika banku np. na budowie czy działce, jednak zazwyczaj kończy się na zwykłej rozmowie w oddziale banku. Decydujący o pozytywnej ocenie zdolności jest credit scoring, czyli algorytm który analizuje wszystkie zebrane informacje. Następnie zestawia nasz profil kredytobiorcy z idealnym wzorem, jaki przyjął bank. Jeżeli mieścimy się w dopuszczalnym zakresie, bank wyraża zgodę na udzielenie kredytu.

Każda umowa kredytowa powinna zawierać:

-strony umowy, kredytobiorca zwykle mysi przedstawić dwa dokumenty tożsamości,

-cel kredytu, wykorzystanie środków na inny cel niż ustalony, może skutkować rozwiązaniem umowy przez bank,

-wysokość kredytu, określona tu musi być także waluta kredytu,

-prowizje pobierane przez bank, bank powinien zawrzeć wszystkie prowizje i dodatkowe opłaty jakie pobierze od klienta,

-oprocentowanie nominalne, w przypadku kredytów konsumenckich również oprocentowanie rzeczywiste,

-zasady i terminy spłaty pożyczki,

-sposób ustanowienia zabezpieczenia kredytu, w przypadku kredytów hipotecznych jest to zazwyczaj wpis w hipotece nieruchomości,

-warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy, polskie prawo gwarantuje dwutygodniowy okres po którym klient może odstąpić od kredytu,
-termin oddania środków z kredytu do dyspozycji klienta oraz sposób ich wydatkowania, często przy kredytach na budowę domu, bank wypłaca kredyt w transzach po zakończeniu każdego z etapów budowy.

Wszystkie zapisy powinny być jasno i precyzyjnie określone. Im więcej punktów w trybie przypuszczającym, tym więcej pułapek dla klienta. Zwróćmy uwagę również na zapisy dotyczące obowiązkowych aktualizacji danych osobowych i stanu finansów. Jeżeli którykolwiek z punktów umowy budzi wątpliwości, nie należy jej podpisywać. Renegocjacja podpisanej umowy zwykle nie jest możliwa.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kredyt hipoteczny a rozwód

Kredyt hipoteczny a rozwód


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Najczęściej kredyt hipoteczny zaciągamy na kilkadziesiąt lat. Równie często przystępujemy do kredytu wspólnie z małżonkiem. Przez tak długi okres kredytowania, bywa że rozstajemy się z naszą drugą połową. Podziału majątku po rozwodzie można dokonać polubownie lub na drodze sądowej. Jednak co z wcześniej zaciągniętym kredytem?


Dla banku niema w zasadzie znaczenia, czy osoby przystępujące do kredytu są małżeństwem, czy żyją w wolnym związku. Dlatego nawet po rozwodzie w oczach banku, równo na obu małżonkach spoczywa obowiązek spłaty kredytu. Czasami w umowie kredytowej może znajdować się zapis o zwolnieniu w takim przypadku z odpowiedzialności jednego z małżonków. Jednak niezależnie od tego byli małżonkowie mogą zawrzeć umowę przejęcia kredytu. Do tego niezbędna jest zgoda obu stron oraz banku. W takiej sytuacji byłe małżeństwo prowadzi negocjacje z bankiem, wynikiem czego jest podpisanie aneksu do umowy kredytowej zwalniające jednego z kredytobiorców z odpowiedzialności za kredyt. Należy pamiętać, że jeżeli sąd czy na podstawie wspólnej umowy, kredytowana nieruchomość przechodzi na własność jednego z małżonków, nie oznacza to że tym samym przechodzi na niego cały kredyt. Dla bankiera wciąż kredytobiorcami są dwie osoby.
Jedynym przypadkiem, kiedy zobowiązanie kredytowe przejdzie na jednego z małżonków, jest odpowiednie orzeczenie sądu w toku postępowania rozwodowego. Jednak w razie, gdy obciążony takim zapisem małżonek, przestanie spłacać kredyt, bank zażąda spłaty od byłego współmałżonka.

Przeniesienie kredytu na jednego ze współmałżonków wymaga podobnej procedury jak przy udzielaniu nowego kredytu. Także zdolność kredytowa jest obliczana na nowo. Jeżeli okaże się, że małżonek nie ma zdolności do samotnej spłaty kredytu, będzie trzeba przedstawić dodatkowe zabezpieczenie lub sprzedać nieruchomość.Jeżeli kredyt udzielony został w obcej walucie, może się okazać, że nawet sprzedaż nieruchomości nie wystarczy na spłatę kredytu.

Jeżeli kredyt udzielony był w ramach programu "Rodzina na Swoim", po rozwodzie nie stracimy dopłat do odsetek. Ustawodawca przewidział kilka sytuacji, kiedy dopłaty mogą zostać wstrzymane, jednak nie ma tam mowy o rozwodzie. Podobnie wygląda sytuacja, kiedy własność nieruchomości zostanie przeniesiona na jedną osobę. Jednak w przyszłości nie będziemy mogli skorzystać z takiego programu nawet przystępując do niego jako singiel.


Najlepsze kredyty hipoteczne

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ubezpieczenie kredytu

Ubezpieczenie kredytu


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Coraz częściej oferty kredytów wiązane są z ubezpieczeniem na wypadek braku możliwości spłaty pożyczki. Takie rozwiązania cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Głównie za sprawą ogromnej promocji tych dodatkowych usług. Banki często uzależniają pozytywną decyzję kredytową od zakupu ubezpieczenia.


Oczywiście, nie da się ukryć ze sprzedaż ubezpieczenia wiąże się z dodatkowym zyskiem dla banku. Jednak wydatnie zmniejszają ryzyko braku spłaty kredytu. Skuszeni wizją idealnego zabezpieczenia swojego zobowiązania, klienci chętnie decydują się na takie rozwiązania. Oferowane ubezpieczenia różnią się w zależności od banku. Polisy te zazwyczaj zabezpieczają klienta przed nagłymi i nieprzewidzianymi zdarzeniami losowymi np:
-utratą pracy,
-ciężkim wypadkiem,
-poważną chorobą,
-zgonem kredytobiorcy.
Oczywiście, firmy ubezpieczeniowe zastrzegają, że mogą odmówić wypłaty odszkodowania, gdy do zdarzenia doszło umyślnie z winy ubezpieczonego lub gdy był pod wpływek środków odurzających, narkotyków, alkoholu itd.

Oprócz tego, ubezpieczyciele stosują okresy karencji, czyli czas od podpisania umowy po którym właściwie zaczyna obowiązywać ubezpieczenie. Okres karencji jest zróżnicowany ze względu na tytuł ubezpieczenia, z którego chcemy skorzystać . Dlatego np ubezpieczenie od utraty pracy nabiera mocy po 3 miesiącach. Podobnie jest z wypadkami czy chorobami, tutaj trzeba poczekać nawet od 6 miesięcy do roku. Oczywiście, jeżeli choroba została zdiagnozowana przed podpisaniem umowy ubezpieczenie jej nie obejmie. Najdłuższe okresy karencji odnoszą się do zgonu ubezpieczonego wówczas karencja może wynosić nawet 2 lata.

Pamiętajmy, że umowy ubezpieczeniowe naszpikowane są zapisami, które często uniemożliwiają wypłatę świadczeń. Ubezpieczenie z tytułu utraty pracy obowiązuje tylko gdy rozwiązanie umowy nastąpiło z winy pracodawcy. rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron dyskwalifikuje nas z otrzymania świadczenia. Podobnie jest w przypadku zwolnień grupowych, zazwyczaj w polisie, znajduje się zapis o wyłączeniu takiego przypadku z ochrony.

Koszt ubezpieczenia jest wyrażony w jednorazowej opłacie doliczanej do kwoty kredytu. Niestety, taki zabieg powoduje, że musimy spłacać odsetki również od tej kwoty. Koszt ubezpieczenia to zazwyczaj kilka procent sumy kredytu. Często by zachęcić klientów, banki obniżają oprocentowanie bądź marżę kredytu pod warunkiem wykupienia polisy.

Ubezpieczenie kredytu to dobre rozwiązanie. W jakimś stopniu chroni kredytobiorcę przed nieprzewidzianymi zdarzeniami, jednak nie zapewnia stuprocentowej ochrony. Dlatego często pozostaje bezużytecznym papierkiem, wmuszony klientowi przez bank pod pretekstem bezpieczeństwa.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

piątek, 6 czerwca 2014

Kredyt hipoteczny na firmę

Kredyt hipoteczny na firmę


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Kredyty hipoteczne są jednym z najniebezpieczniejszych produktów jakie oferują banki. Głównie z uwagi na czas spłaty i wysokość kredytu. Oczywiste jest, że aby starć się o kredyt, należy wykazać odpowiednią zdolność kredytową. Czy osoby prowadzące działalność gospodarczą mają szansę na kredyt hipoteczny?.


Dla banku najatrakcyjniejszy klient uzyskuje dochód z tytułu umowy o pracę. Jednak nie oznacza to braku szans na otrzymanie kredytu hipotecznego przez osoby prowadzące małą działalność gospodarczą. Oczywiście, banki bardziej restrykcyjnie podchodzą do udzielania kredytów samozatrudnionym. W przypadku klientów zatrudnionych na umowę o pracę, wystarczy sześciomiesięczna ciągłość pracy. Dla przedsiębiorców bank może zażądać udokumentowania nawet trzyletniego staży działalności. Choć część banków uzależniają ten okres od przeznaczenia kredytu, najkrótszy czas prowadzenia firmy z jakiego trzeba udokumentować zysk, to 2 lata.

Powodem tak zaostrzonych wymagań jest trudność w określeniu stabilności młodej firmy. Należy pamiętać, że kredyt hipoteczny spłacany będzie przez okres kilkudziesięciu lat. W takim okresie czasu trudno określić koniunkturę rynkową. Firmy z długim stażem rynkowym postrzegane są jako stabilne podmioty, które potrafią radzić sobie z okresowym spadkiem koniunktury.

Ocena zdolności kredytowej przedsiębiorcy, w dużej mierze zależy od rodzaju prowadzonej działalności. Tak więc, prawnikom czy lekarzom dużo łatwiej otrzymać kredyt hipoteczny niż sklepikarzom czy budowlańcom. Dodatkowym atutem w walce o wyższą zdolność kredytową, będzie przedstawienie np. długoterminowych umów związanych ze sprzedażą czy wykonywaniem usług. Banki nie lubią straty w historii prowadzenia firmy. Często bywa to głównym powodem odmowy udzielenia kredytu. Wystarczy nieznaczna strata, bo na poziomie 5% sumarycznie uzyskanego dochodu. Jeżeli ujemny bilans firma zanotowała dużo wcześniej, a teraz przynosi dochód nic to nie pomoże.

Dużo łatwiej będzie otrzymać kredyt, jeżeli będzie on przeznaczony na rozwój istniejącej działalności. W temacie kredytów hipotecznych drobni przedsiębiorcy będą musieć przejść gęste sito warunków do spełnienia. Nic nie wskazuje na zmiany, w podejściu banków do osób prowadzących własną działalność gospodarczą.


Kredyty hipoteczne- porównanie

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rozdzielność majątkowa coraz częściej jest potrzebna

Rozdzielność majątkowa coraz częściej jest potrzebna.


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Coraz więcej młodych małżeństw przez powiedzeniem sobie "Tak", decyduje się na podpisanie rozdzielności majątkowej. Niektórzy uważają to za brak zaufania do swojej drugiej połowy, jednak może się okazać że to bardzo słuszna decyzja.


W dzisiejszych trudnych czasach zaciągając kredyt, każdy liczy się z możliwością braku zdolności do jego spłaty. Nie chodzi tu o nadmierny pesymizm, lecz o nieprzewidziane sytuacje życiowe np. choroba czy utrata pracy. Podpisując rozdzielność małżonkowie sami za siebie będą odpowiadać w przypadku braku spłaty zaciągniętego zobowiązania. Bez takiego dokumentu nawet jeżeli pieniądze zostały pożyczone przed ślubem, za spłatę kredytu odpowiadają oboje na równym stopniu. Podobnie jest w przypadkach, gdzie jeden z małżonków zaciąga kredyt w tajemnicy przed drugim. Do otrzymania pożyczki wystarczy jeden podpis, więc takie sytuacje są nagminne. Często nieświadomy małżonek dowiaduje się o pożyczce, dopiero gdy kredyt zostaje oddany do windykacji.
Niezależnie od wszystkiego warto zabezpieczyć się przed tego typu sytuacjami, tak aby jeden z małżonków nie pociągną za sobą drugiego.

Podpisanie rozdzielności majątkowej jest dobrym rozwiązaniem, również w przypadku złej historii kredytowej jednego z małżonków. Banki przy analizie zdolności kredytowej, w dużej mierze przykładają uwagę do baz BIK i BIG. Jeżeli staramy się o kredyt, zapisy w bazach zostaną sprawdzone nie tylko dla naszej osoby , ale również dotyczące współmałżonka. W przypadku, kiedy współmałżonek nie radził sobie ze spłatą poprzednich kredytów, bank może odmówić udzielenia pożyczki.

Wraz z dniem zawarcia małżeństwa, automatycznie zostaje ustanowiona wspólnota majątkowa. Jeżeli tego nie chcemy, musimy podpisać stosowną umowę majątkową. Oczywiście, wymagana jest tu zgoda obojga małżonków. Umowa nie działa wstecz, więc wszystkie kredyty zaciągnięte wcześniej, nie będą podlegać rozdzielności majątkowej. Umowę można spisać zarówno przed, jak i po zawarciu małżeństwa. Rozdzielność majątkową musi poświadczyć notariusz.

W momencie, kiedy jedno z małżonków nie zgadza się na zawarcie takiej umowy, pozostaje ustanowienie rozdzielności drogą sądową. Jest to możliwe, jeżeli udowodnimy przed sądem że:
-współmałżonek bezmyślnie trwoni wspólne dobra,
-małżonek jest alkoholikiem,
-jeden z małżonków nie pozwala korzystać ze wspólnego majątku,
-współmałżonek uchyla się przed pomnażaniem wspólnych dóbr.

To czy taka umowa jest potrzebna, każdy musi sam osądzić. Opierając się na danych statystycznych podpisanie rozłączności majątkowej, często okazuje się dobrym rozwiązaniem.
Sam rozum i kalkulacje przemawiają za podpisaniem, jednak oprócz tego musimy jeszcze wysłuchać głosu serca.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Chcesz się potargować?

Chcesz się potargować?


Autor: content


Ceny przyjmujemy dziś za pewnik; są one jak masywy górskie, jakich malutki człowieczek nie jest w stanie poruszyć i z których istnieniem musi się po prostu pojednać. Co się stało z wspaniałą tradycją targowania?


Ceny przyjmujemy dziś za pewnik; są one jak masywy górskie, jakich malutki człowieczek nie jest w stanie poruszyć i z których istnieniem musi się po prostu pojednać. Co się stało z wspaniałą tradycją targowania?

Spierać się o cenę – to nie brzmi zbytnio interesująco jednakże w rzeczywistości targowanie się sprzyjało także nabywcom, również samym sprzedawcom. Kilo grzybów, cerowanie ubrań, naprawa okien, naprawa drzwi – koszty tych towarów czy usług nie były stałe, lecz wynikiem tego, jak dużo usługodawca pragnie zyskać, oraz jak wiele nabywca może zapłacić. Kiedy handel polegał na targowaniu się, sprzedawca i klient byli sobie równi. Obecnie taka zrównoważona sytuacja nie zdarza się – bowiem nie negocjując cen, podporządkowujemy się woli handlarzy.

Rzecz jasna mógłbyś powiedzieć, szanowny czytelniku, iż zawsze decydujemy własnym portfelem: jeżeli np. naprawa okien wydaje się zbytnio droga, idziemy do innego usługodawcy. Mimo wszystko zwyczaj targowania się o cenę zapewniała nam o wiele większe możliwości: kontrahent nie zawsze musiał rezygnować z upodobanego sprzedawcy na rzecz tańszego. Zdołał wywalczyć sobie niewielką cenę – np. gwarantując wyżywienie dla ekipy, jaką przyśle wyłoniony serwis okien.

Współcześnie możemy w najlepszym razie nie nabywać towaru u danego przedsiębiorcy - to chociaż wpływowe narzędzie, jednak rezygnując z targowania się, rezygnujemy z bezpośredniego kontaktu z „drugą stroną”. Wydaje się, iż jest to nieuchronne zjawisko w epoce handlu na globalną skalę; z trudem wykłócać się o kilka groszy z kierownictwem Coca-Coli w Stanach Zjednoczonych, niemniej małe, miejscowe firmy, których specjalizacją jest produkcja miejscowych specjałów lub wykonywanie usług naprawy okien, to całkiem odmienny rozmówca.

W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że niekoniecznie z winy sprzedawców konsument przestał walczyć o korzystniejszą cenę. To my sami po prostu zaaprobowaliśmy numerki świtające pod artykułami uporządkowanymi na przepastnych półkach; kupując w coraz to większych sklepach, zatraciliśmy bezpośredni kontakt ze sprzedającym i zgodziliśmy się na jego ceny. Trudno spodziewać się, by było odmiennie – przecież trudno wyobrazić sobie targowanie się w supermarkecie, w którym przebywają tysiące osób równocześnie, i w którym pracuje masa kasjerek.

Jednak przecież małe przedsiębiorstwa nie przeobraziły się tak nadzwyczaj. Zdołasz przekonać się o tym, zwiedzając tradycyjne jarmarki, gdzie handel przeprowadza się z tymczasowych pawilonów wręcz z naczep ciężarowych samochodów. Tam nadal możemy się targować – handlujący są na to przygotowani i nie mają nic przeciwko (acz nie schodzą z ceny każdemu i za każdym razem). Mimo to nie próbować walczyć o własne – zwyciężają przyzwyczajenia z supermarketów. Targowanie się wydaje się nam ekstrawaganckie i niestosowne. Szkoda. My na tym przegrywamy.


Artykół powstał z myślą o tych, którzy nie chcą przepłacać za takie usługi jak: naprawa okien czy serwis okien.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Konsumencka upadłość

Konsumencka upadłość


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Czasami w wyniku niezależnych od nas zdarzeń, nie jesteśmy w tanie spłacić wcześniej zaciągniętego kredytu. Jedynym rozwiązanie w takiej sytuacji jest ogłoszenie upadłości konsumenckiej,jednak należy spełnić określone warunki.


Upadłość konsumencka ustanowiona została w 2009r specjalną ustawą. Upadłość może ogłosić osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej. Najczęściej powiązana jest ze zjawiskiem pętli kredytowej, kiedy w wyniku zbyt dużego obciążenia kredytowego, osoba nie jest w stanie regularnie spłacać rat swoich kredytów.

Postanowienie ogłoszenia upadłości może skutkować umorzeniem zobowiązań. Jednak kredytobiorca musi posiadać majątek, który po spieniężeniu wystarczy na opłacenie pracy sądu oraz syndyka sądowego. Podstawowym warunkiem umorzenia zobowiązań, jest niezawiniony przez dłużnika brak zdolności do spłaty. W przypadku, gdy sąd dopatrzy się winy dłużnika, przez co doprowadził do sytuacji swojej niewypłacalności, umorzenie zaległości będzie niemożliwe.

Tak więc, upadłość osoby fizycznej zarezerwowane jest dla osób dotkniętych zdarzeniami losowymi. Aby rozpocząć procedurę upadłości, należy złożyć odpowiedni wniosek w wydziale gospodarczym sądu rejonowego, właściwym ze względu na miejsce zamieszania dłużnika. Wniosek taki oprócz właściwego uzasadnienia, powinien zawierać wycenę posiadanego majątku, nieruchomości, samochody, biżuteria czy sprzęt RTV. Wniosek musi również zawierać:
-oświadczenie o prawdziwości sporządzonej wyceny,
-spis wierzycieli wraz z wysokością zadłużenia,
-rejestr spłat z ostatnich 6 miesięcy.
Po złożeniu wniosku, sąd ma dwa miesiące na ustosunkowanie się do niego.

Jeżeli sąd wyda pozytywną opinię, syndyk sądowy ustanawia plan likwidacyjny. Uwzględnia od plan spłaty pozostałej części długu oraz część umorzonego długu. Określa również należności wobec sąd, brak opłacenia ich może skutkować przerwaniem procesu likwidacyjnego.

Upadłość konsumencka nie jest procesem długotrwałym, ani prostym ani przyjemnym. Jednak czasami może być jedynym wyjściem. Największą przeszkodą jest posiadanie przez dłużnika niezbędnego majątku. Skutkuje to tym, że z upadłości może skorzystać niewielu Polaków.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zakładanie konta oszczędnościowego - od czego zacząć?

Zakładanie konta oszczędnościowego - od czego zacząć?


Autor: Robert Malanowski


Lokaty bankowe i konta oszczędnościowe to w tej chwili dwa najpopularniejsze sposoby na pomnażanie oszczędności, jednak depozyty terminowe posiadają ograniczenia w dostępie do depozytu, co może nie przypaść do gustu części klientów.


Konta dają możliwość zarabiania na podobnym oprocentowaniu, ale z tą różnicą, że deponent ma pełny dostęp do całości depozytu i całkowitą swobodę w dysponowaniu własnymi środkami. Wpłacamy kiedy chcemy, wypłacamy kiedy chcemy i tylko od nas i zasobności naszego portfela zależy ile będziemy w stanie zdeponować i jakie oprocentowanie z depozytu uzyskamy. Dodatkowo nie musimy przejmować się żadnymi terminami umów, gdyż nie istnieją żadne przeciwwskazania, by zamknąć konto oszczędnościowe przed terminem wygaśnięcia umowy. Wszystko zależy od nas, a bank jedynie może nałożyć na nas opłaty związane z obsługą konta i przelewów, jednak zdarza się to najczęściej tylko w przypadku częstych przelewów, a zazwyczaj jedna-dwie transakcje miesięcznie przeprowadzane są nieodpłatnie.

Konto oszczędnościowe otwierane jest jako pewnego rodzaju subkonto i stanowi integralną część zwykłego konta bankowego, zatem niemożliwe jest założenie go w innej placówce niż ta, w której posiadamy rachunek. Takie rozwiązanie sprowadza wszelkie formalności do minimum, zatem skorzystanie z tego typu produktu jest sprawą bardzo prostą. Wystarczy zgłosić się do oddziału, w którym posiadamy rachunek bankowy, lub skorzystać z formularzy dostępnych przez internet. Z chwilą otrzymania numeru konta właściwie od razu jest ono aktywne i możemy zacząć składanie depozytu. Im jest on wyższy tym większe oprocentowanie możemy uzyskać i jest ono naliczane już od pierwszego dnia funkcjonowania konta oszczędnościowego.

Ograniczenia w kwestii darmowych przelewów nie powinny sprawiać dużego dyskomfortu i rekompensuje je oprocentowanie porównywalne z tym jakie oferują lokaty z tym, że nie ma tutaj mowy o blokowaniu kapitału i zagrożeniu utraty płynności finansowej. Sprawia to, że konto oszczędnościowe jest produktem atrakcyjnym i stanowi dobrą alternatywę dla lokat bankowych, których pozycja na rynku systematycznie słabnie. Dodać należy także fakt, że wśród produktów oferujących bezpieczne inwestycje, to właśnie konta wyróżnia atrakcyjniejsza forma kapitalizacji odsetek, które naliczane są z reguły co miesiąc, a zdarzają się też oferty z kapitalizacją dzienną.

Znając zalety oszczędzania przy pomocy konta, warto prześledzić aktualny ranking kont oszczędnościowych i wybrać ten, który w największym stopniu będzie wpasowywał się w nasze upodobania, aby możliwie najefektywniej pomnażać zgromadzone oszczędności.


http://konta-oszczednosciowe.blogspot.com - tutaj porównasz aktualne oferty kont oszczędnościowych

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Moneyback czyli konta zarabiające

Moneyback czyli konta zarabiające


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Moneyback to nowe hasło reklamowe, które skutecznie przyciąga klientów. Banki coraz częściej oferują zwrot części środków za korzystanie z usług oferowanych w koncie. Ile realnie jesteśmy w stanie zarobić na takim koncie?


Wszystko zaczęło się od kart, które pozwalały na kilkuprocentowy zwrot za kupione kartą paliwo. Magiczne 3 % spowodowały, że usługa zdobyła wielu sympatyków. Dziś właściwie każdy bank oferuje konto z podobną usługą w ofercie. Najlepiej zarobimy w Meritum Bank, przez pierwsze trzy miesięcznie maksymalnie 30zł.

Kolejnym krokiem było rozszerzenie zwrotu części wydanych pieniędzy, za zakupy w supermarketach, sklepach spożywczych itd. Tutaj możemy liczyć już na większe kwoty. Dużą popularność tego rodzaju ofert można prosto wytłumaczyć. Sama myśl o zarabianiu na czymś, za co do tej pory się płaciło, jest interesująca dla klienta. Dodając do tego darmowe przelewy czy prowadzenie konta, tworzymy ofertę doskonałą. Na uwagę może tu zasłużyć nowe konto 123 w BZ WBK, gdzie możemy zarobić nieco ponad tysiąc złotych rocznie.

Ostatnio banki dosięgły również maniaków internetowych. Operacje internetowe wciąż zyskują popularność. Klienci zaczynają doceniać, oszczędność czasu i pieniędzy przy internetowych przelewach. Banki stworzyły więc oferty kont, gdzie zarabiamy na wykonywaniu przelewów przez internet. Alior Sync wprowadził ofertę, gdzie możemy odzyskać nawet 1200 złotych miesięcznie. Oczywiście w przypadku takiego zwrotu zostanie naliczony odpowiedni podatek.

Dziś w ofertach typu moneyback możemy przebierać. Różnią się między sobą procentem zwrotu, maksymalną kwotą zwrotu, czy rodzajem zakupów, jednak idea pozostaje taka sama, banki są skłonne sporo zapłacić za pozyskanie nowego klienta. Ostatnim pomysłem banku BGŻ, jest premia 1% za regularne wpływy na konto. Jednak miesięcznie kwota premii nie może przekroczyć 50 złotych.

Takie oferty szybko zdobywają popularność. Niektórzy nawet dublują konta czy karty by zwiększyć zysk. Pamiętajmy, że tego typu oferty zazwyczaj są płatne. Banki wypłatę premii czy zwrotu kosztów, zwykle obostrzają dodatkowymi warunkami. Może się okazać, że zamiast zarobić, sporo dołożymy do interesu.


Porównaj najlepsze konta osobiste

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Strach przed bankiem

Strach przed bankiem


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


W ostatnich latach odsetek Europejczyków, którzy nie posiadają konta bankowego bardzo zmalał. Niestety, Polska nie jest liderem pod tym względem, w naszym kraju wciąż bez konta pozostaje około 30% społeczeństwa.


Poziom ubankowienia, czyli procentowy wskaźnik opisujący liczbę założonych kont do liczby populacji. Najlepiej opisuje na jakim etapie rozwoju świadomości bankowej znajduje się kraj. W ciągu trzech lat poprawiliśmy ten wskaźnik prawie o połowę. Jednak dalej zostajemy w tyle za krajami Europy zachodniej, gdzie konto posiada nawet 90% obywateli.

W Polsce jeszcze dość powszechna jest niechęć do zakładania kont bankowych. Trudno wskazać jednoznaczna przyczynę takiego stanu rzeczy. Na pewno w dużej morze winne są temu przyzwyczajenia, zwłaszcza starszych ludzi do fizycznego posiadania gotówki. Uważają oni za niebezpieczne powierzanie swoich pieniędzy obcym ludziom. Wymówki można mnożyć:

-bank może zbankrutować,

- na pewno w banku naliczają ogromne opłaty za prowadzenie konta,

-bank można okraść i jego klienci stracić swoje oszczędności.

Oczywiście brzmi to absurdalnie, lecz nie dla wychowanych w czasach twardej komuny. Gdzie najpewniej pieniądze było trzymać w skarpecie. Czasy już dawno się zmieniły, aczkolwiek pamięć i brak zaufania do instytucji bankowych zostały. W Polsce brakuje źródeł informacji na temat produktów bankowych, tak aby każdy mógł się z nimi zapoznać. Niekoniecznie w formie wszędobylskich reklam.


Na pewno duży wpływ na niskie zaufanie dla banków, miały ich bankructwa w latach dziewięćdziesiątych. Głośna sprawa banku staropolskiego do dziś dzień toczy się przed sądami. Byli klienci w większości wciąż nie odzyskali swoich pieniędzy. Od tamtego czasu bezpieczeństwo finansowe banków zdecydowanie wzrosło, jednak w pamięci Polaków wciąż funkcjonuje stereotyp bankowego bankruta.

Dziś wiele osób posiada konto bankowe z przymusu. Pracodawcy często wymagają założenia rachunku bankowego, by móc bezgotówkowo przelewać wynagrodzenie. Takie postawienie sprawy zniechęca do korzystania z usług bankowych. Jak pokazują badania klienci, którzy świadomie i dobrowolnie założyli konto w banku, dużo lepiej oceniają prace banku czy ofertę z której korzystają.

Podobnie ma się sprawa z płatnościami elektronicznymi. Część Polaków uważa takie operacje za niebezpieczne. Co jest oczywiście zupełną nieprawdą. Polacy przyzwyczaili się do płacenia w okienku, często sporo za to przepłacają. Lecz stempel na rachunku od pracownika poczty, bywa dla wielu wiarygodniejszy, niż najnowocześniejsze zabezpieczenia serwisów transakcyjnych banku.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

środa, 29 stycznia 2014

Co w razie bankructwa banku?

Co w razie bankructwa banku?


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


W dzisiejszych niepewnych czasach wielu z nas zastanawia się czy nasze pieniądze ulokowane w banku są bezpieczne. Nie chodzi tu o zabezpieczenie przed kradzieżą, bo to prawie niemożliwe, lecz o widmo bankructwa.


Kilkanaście lat temu Polskim sektorem bankowym wstrząsnęła informacja o upadku Banku Staropolskiego. Tysiące klientów czekających w kolejkach po wypłatę swoich pieniędzy, których już nie było. Większość klientów banku odeszło z kwitkiem, straciwszy swoje oszczędności. Do tej pory toczą się sprawy o odzyskanie zdeponowanych środków i na razie nie widać końca tej drogi.

Po tych wydarzeniach wzrosła niechęć i nieufność Polaków do instytucji bankowych. Dlatego w połowie lat dziewięćdziesiątych powołano do życia nową instytucje finansową, mającą zapobiec takim wypadkom. BFG, czyli Bankowy Fundusz Gwarancyjny ma za zadanie wypłatę złożonych depozytów, dla klientów banku w razie jego bankructwa. Obowiązkowo muszą do niego należeć wszystkie legalnie działające Banki oraz Kasy Oszczędnościowe.

System gwarancyjny działa w dość prosty sposób. W razie bankructwa banku BFG wypłaca klientom zgromadzone depozyty, przy czym nie więcej niż 100 000 euro na osobę. Jeżeli właścicielami rachunku były dwie osoby, wówczas przysługuje im dwu krotność tej sumy. Fundusz gwarancyjny pozyskuje niezbędne środki do wypłat, z obowiązkowych składek innych banków. Potocznie mówiąc wszystkie banki składają się na wypłatę środków za bankruta. BFG w razie potrzeby może zwrócić się o pożyczkę do skarbu państwa. Na tym nie kończy się rola Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, monitorując na bieżąco płynność finansową wszystkich podopiecznych, może reagować zanim dojdzie do bankructwa.

Od powstania funduszu do upadków banków dochodzi rzadziej i nie są tak spektakularne. W czasie działania BFG upadło 5 banków komercyjnych i 89 spółdzielczych, bez straty dla ich klientów. Sumarycznie fundusz wypłacił 320 tysiącom klientów upadłych banków, niebagatelną kwotę 815 mln zł Wyraźnie widać jakie straty mogli by ponieść klienci, gdyby nie było wsparcia z BFG.

Pamiętajmy, że BFG gwarantuje wypłatę depozytów, tylko po upadłości banków. Wszystkie instytucje pozabankowe oferujące składanie oszczędności, w razie plajty sa pozostawione same sobie. A odzyskanie o pieniędzy będzie bardzo trudno,czego doświadczyli już klienci Amber Gold.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak działa BFG

Jak działa BFG


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Bankowy fundusz gwarancyjny ma za zadanie wypłatę depozytów klientom, których bank zbankrutował. Plajta banku nie zdarza się często, tak więc często nawet nie wiemy jak w praktyce będzie wyglądał zwrot naszych pieniędzy.


Musimy pamiętać że gwarancje funduszu odnoszą się tylko do polskich banków, działających z zezwoleniem KNF. Jeżeli korzystamy z usług zagranicznego banku, który w Polsce ma tylko swoje przedstawicielstwo w razie jego bankructwa, będziemy musieć dochodzić swoich praw w macierzystym kraju bankiera.

BFG gwarantuje sto procent zwrotu zdeponowanego kapitału do 100 tyś euro. Jeżeli rachunek posiadał wielu właścicieli np. małżeństwo, wówczas kwota przysługuje każdemu z właścicieli konta. Klienci posiadający na rachunku wyższą kwotę, często dzielą środki lokując je w różnych bankach, dzięki czemu ich kapitał jest w pełni objęty gwarancją.

Pamiętajmy że SKOK-i nie są objęte gwarancjami funduszu. Dotąd kasy oszczędnościowe miały własny system na wzór BFG. Towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych SKOK działało na podobnych zasadach jak BFG. W razie plajty jednego z uczestników ubezpieczenia pozostali składali się na wypłatę depozytów bankruta. W zeszłym roku prezydent podpisał nową ustawę, która włącza SKOK-i do BFG. Jednak równocześnie skierował kilka jej zapisów do trybunału konstytucyjnego, co zapewne przedłuży wcielenie ustawy w życie.

Zgodnie z ustawą o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, wypłata gwarantowanych środków nastąpi maksymalnie w ciągu 20 dni roboczych. Czas liczony jest od momentu spełnienia gwarancji, czyli zazwyczaj od daty zawieszenia działalności banku, ustanowienia zarządu komisarycznego i złożenia wniosku o upadłość. Jak pokazuje doświadczenie BFG wypłaca środki już kilka dni po spełnieniu warunków, jednak za zgodą KNF-u termin 20 dni może zostać wydłużony, maksymalnie o 10 kolejnych dni.

Pamiętajmy że wszystkie parabanki nie są w żaden sposób objęte żadnymi gwarancjami. W każdej chwili możemy stracić swoje oszczędności. Należy mieć to na uwadze wybierając formę oszczędzania.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wszystko co piwienieneś wiedzieć o kartach

Wszystko co piwienieneś wiedzieć o kartach


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Jeszcze kilkanaście lat temu w Polsce nikt nie słyszał o kartach płatniczych. Sporadycznie używano czeków bankowych, jednak w sklepach, restauracjach, stacjach benzynowych królowała gotówka. W zaledwie kilka lat wszystko się zmieniło, przebojem plastikowy pieniądz wdarł się do naszych portfeli.


Pomimo że poziom świadomości o kartach płatniczych stanowczo się podniósł, wielu z nas niema pojęcia czym różnią się funkcjonalności kart oferowanych przez banki. A co najważniejsze jakie koszty niosą za sobą. Litera prawa opisuje elektroniczny pieniądz jako kartę identyfikującą posiadacza rachunku oraz umożliwiającą obciążenie konta. Karta upoważnia również do wypłaty środków również z wykorzystaniem kredytu.

Karty bankowe możemy podzielić ze względu na funkcjonalność, którą oferują klientowi.

Karty Kredytowe.
Jest to najstarszy rodzaj kart jakie wydawały banki. Karta kredytowa to nic innego jak odnawialny kredyt o określonym limicie. Po spłacie kredytu zaciągniętego poprzez kartę, linia kredytowa odnawia się umożliwiając kolejne zakupy czy płatności. Klient może sam zdecydować kiedy spłacić zobowiązanie, jednak banki wymagają zazwyczaj co miesięcznej minimalnej spłaty w wysokości 10-20% zadłużenia. Karty kredytowe pomyślane są jako typowe karty płatnicze, służące do płacenia bezgotówkowo w sklepach, lokalach itd. Dlatego z karty w bankomacie wiąże się z wyższymi opłatami.

Karty Debetowe.
Choć podobne do kart kredytowych, zdecydowanie się od nich różnią. Są ściśle powiązane z rachunkiem osobistym i pozwalają na jego obciążenie tylko do wysokości środków na nim zgromadzonych. Banki często zakładają możliwość zaciągnięcia debetu, czyli krótkoterminowej linii kredytowej. Jeżeli bank przyznał nam taki debet możemy użyć karty do zapłaty większej kwoty niż zgromadzona na koncie, jednak zazwyczaj mamy około miesiąca na spłacenie tego kredytu. Karty debetowe wymagają autoryzacji podczas każdej przeprowadzonej operacji. Sprawdzane jest również na bieżąco saldo konta, jego status i autentyczność karty. Sprawia to że karty debetowe są najbezpieczniejszą formą elektronicznego pieniądza.

Karty Obciążeniowe.
Charakterystyczną ich cechą jest obciążenie rachunku powiązanego po umownym czasie od wykonania transakcji. Podobnie jak karta kredytowa i ta pozwala na dysponowanie środkami, którymi klient faktycznie niema na koncie. Oczywiście, bank ustala limit kwoty do jakiej możemy się zadłużyć. Podobnie jak przy debecie bank zażąda spłaty całego zadłużenia po ustalonym terminie. Naliczy również prowizję od udzielonego kredytu, w wysokości 1-2% wysokości zobowiązania.

Karty przedpłacone.
Najmłodsze dziecko elektronicznej bankowości określane również jako wirtualna portmonetka. W odróżnieniu od kart kredytowych czy obciążeniowych, aby móc korzystać z tej karty najpierw należy zasilić wirtualne konto karty o określoną kwotę. Niemożna wydać więcej niż znajduje się na rachunku karty. Istnieją karty jednorazowe, jak i odnawialne, które można ponownie zasilić po wyczerpaniu środków. Karty przedpłacone są idealne dla nastolatków, które można powoli przyzwyczajać do bankowości i jednocześnie kontrolować ich wydatki.

Wraz z rozwojem transakcji bezgotówkowych , wzrasta aktywność oszustów. Dlatego wydawcy kart ciągle je unowocześniają, chcąc jak najlepiej chronić pieniądze klientów. Najstarszym technologicznie rozwiązaniem jest pasek magnetyczny. jednak ze względu na łatwość skopiowania danych z takiej karty wprowadzono zabezpieczenie w postaci mikroprocesorowego chipa. Jak dotąd jest to najlepszy sposób kodowania danych klienta na karcie. Nowoczesne karty wydawane klientom posiadają oba zabezpieczenia. Najnowszym pomysłem wydawców kart jest możliwość autoryzacji operacji jedynie poprzez zbliżenie karty do terminala. Sceptycy tego rozwiązania wskazują na to że, sygnał jakim komunikuje się karta z terminalem jest bardzo łatwy do przechwycenia. Jednak dla każdej operacji generowany jest wielocyfrowy jednorazowy kod. Tak więc nawet jeżeli ktoś go przechwyci jest zupełnie bezużyteczny dla oszusta.

Bezpieczeństwo naszych kart jest na wysokim poziomie. Zapewnia to też duża konkurencja wśród wydawców kart, każdy z nich chce aby jego karty uchodziły za najbezpieczniejsze. W Polsce rynek zdominowały MasterCart oraz Visa, ich swoisty duopol jest przyczyną wciąż wysokich opłat za terminale, co zniechęca wielu sprzedawców do wprowadzania bezgotówkowych rozliczeń. Jednak nie sposób zapomnieć o takich potentatach jak American Express, JCB International czy Diners Club.

W ostatnim czasie popularne stało się wydawanie kart lojalnościowych i okolicznościowych. Supermarkety, Kluby, Restauracje, Stacje Paliw widzą w tym idealny sposób na przyciągnięcie z powrotem klienta, oferując zniżki za korzystanie z takiej karty. Jak widać plastikowa karta ma ogromne możliwości zastosowań, a kto wie do czego jeszcze może nam służyć.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pożyczki społecznościowe

Pożyczki społecznościowe


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Po Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych przyszedł czas na Polskę. Od niedawna rozpoczęły działalność serwisy pożyczek społecznościowych. Nowa forma pożyczania w internecie może zyskać wielu sympatyków, jednak niesie ze sobą wiele zagrożeń.


Po Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych przyszedł czas na Polskę. Od niedawna rozpoczęły działalność serwisy pożyczek społecznościowych. Nowa forma pożyczania w internecie może zyskać wielu sympatyków, jednak niesie ze sobą wiele zagrożeń.

Serwisy pożyczek społecznościowych rozwijają się coraz lepiej. Zasada działania tego typu stron jest prosta. Polega na kojarzeniu ze sobą inwestorów z ludźmi potrzebującymi pożyczki. Typowy serwis wymaga od użytkowników rejestracji. W tym celu przyszły pożyczkobiorca musi podać informacje o swojej sytuacji finansowej. Oczywiście określa kwotę i cel pożyczki. Dzięki temu inwestorzy będą mogli oceniać ryzyko jakie wiąże się z pożyczeniem danej osobie pieniędzy.

Pożyczki społecznościowe stanowią dużą konkurencje dla banków oraz firm pożyczkowych w udzielaniu mini kredytów z krótkim terminem spłaty. Klienci banków, którym odmówiono pożyczki w banku chętnie sięgają po tą formę finansowania. Po drugiej stronie, jeżeli ktoś dysponuje większymi środkami z powodzeniem może inwestować pieniądze udzielając pożyczek z odpowiednim oprocentowaniem. Jest to dość ryzykowne, od strony prawnej pożyczanie pieniędzy w serwisie opiera się na umowie cywilnej. W razie braku spłaty, odzyskać pieniądze można w zasadzie poprzez firmie windykacyjną bądź na drodze sądowej przez egzekucje komorniczą.

Wysokość kosztów pożyczki zazwyczaj zależą od stopnia ryzyka i wiarygodności finansowej osoby zaciągającej pożyczkę. Często wybór oferty odbywa się na zasadach licytacji. Niewątpliwą zaletą pożyczek społecznościowych jest brak dodatkowych opłat czy prowizji, jakie stosują banki. Dlatego oprocentowanie jest jedynym wyznacznikiem kosztów pożyczki.

Serwisy pożyczek społecznościowych dokładają wszelkich starań do zwiększenia bezpieczeństwa dla inwestorów. Podczas rejestracji przyszły klient oprócz podania danych osobowych i opisania ogólnej kondycji finansowej, zostanie również sprawdzony w bazach BIK i BIG. Podobnie jak w bankach, jeżeli pożyczka nie zostanie spłacona, dane niesolidnego kredytobiorcy zostaną wpisane na listę dłużników. Taki zabieg właściwie uniemożliwi mu w przyszłości zaciągnięcie podobnej pożyczki.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kredyty w obcej walucie

Kredyty w obcej walucie


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Wybierając kredyt hipoteczny sugerujemy się przede wszystkim całkowitym kosztem kredytu. Analizując oferty często okazuje się że kredyty w obcych walutach są tańsze. Banki pobierają mniejsze prowizje i oferują atrakcyjniejsze oprocentowanie. Decyzja o zmianie waluty kredytu powinna być gruntownie przemyślana.


W zasadzie wybór walut kredytów hipotecznych ogranicza się do złotego, franka szwajcarskiego bądź euro. Jeżeli cenimy sobie stabilność rat złoty będzie najodpowiedniejszy. Dla tych kredytów jesteśmy w stanie oszacować dość dokładnie wysokość wszystkich rat. Jedyną niepewną składową jest stopa WIBOR. Przy kredytach w obcej walucie dochodzi zmiana kursu waluty, na której można zyskać, jak i stracić.

Na pierwszy rzut oka kredyty w obcej walucie wydają się korzystniejsze. Wynika to w zasadniczej mierze z niższych stóp oprocentowania dla zagranicznych walut. Różnica jest na tyle duża, że rata w symulacji spłaty kredytu jest sporo niższa. Jednak decydując się na takie rozwiązanie przyjmujemy na siebie ryzyko zmiany kursu. Jak pokazują doświadczenia sprzed kilku lat mogą one dramatycznie powiększyć wysokość raty w trakcie spłaty kredytu.

Oczywiście, możemy zabezpieczyć się przed sporym wzrostem ceny waluty. Wystarczy zadbać aby w umowie kredytowej zawarty został zapis odnoszący się do przewalutowania kredytu. Najlepiej aby taką możliwość mieć przez cały okres spłaty kredytu. Oczywiście, należy mieć na uwadze że bank nie zrobi tego za darmo. Jeżeli nie naliczy bezpośredniej prowizji za taką operację, to zarobi na tzw. "spreadzie". Mówiąc krótko jest to różnica pomiędzy ceną po jakiej bank kupi od kredytobiorcy walutę, a ceną po jakiej będzie ją sprzedawał.

Polska jako członek Unii Europejskiej, wcześniej czy później wprowadzi walutę euro. Biorąc pod uwagę czas spłaty kredytu hipotecznego, najczęściej wynoszący kilkanaście do kilkudziesięciu lat, można przyjąć że połowę kredytu przyjdzie spłacić w euro. Przyjmując takie rozwiązanie, najkorzystniej było by zaciągnąć kredyt w walucie Unii Europejskiej. Stopy procentowe dla euro to 0,6-07%, dla złotego to 4-5%.


Kredyty hipoteczne- porównie ofert

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co zrobić gdy nie mozesz spłacac kredytu

Co zrobić gdy nie mozesz spłacac kredytu


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


W ostatnich latach Polski rynek finansowy nabrał tempa rozwoju. Najlepiej rozwijają się kredyty gotówkowe oraz szybkie chwilówki. W raz ze wzrostem zainteresowania tymi produktami, pojawiło się duże niebezpieczeństwo pętli kredytowej. Co zrobić gdy z jakiegoś powodu nie jesteśmy w stanie spłacać dotychczasowe raty kredytu?


Ostatnie lata w sektorze bankowym przyniosły serie wzrostów. Na rynku pojawiły się nowe pożyczki udzielane przez firmy pozabankowe na preferencyjnych warunkach. Podobnie banki, znacząco obniżyły swoje wymagania przy udzielaniu kredytów gotówkowych. Po części przyczyniła się do tego rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego. Niestety, szał pożyczania nie obejmuje rzetelnego informowania o zagrożeniach jakie niesie zaciągnięcie pożyczki czy kredytu. Banki i instytucje pozabankowe nastawione są przede wszystkim na zysk i nikomu nie zależy na podniesieniu poziomu wiedzy klientów na temat niebezpieczeństw związanych z pożyczaniem pieniędzy. Efekt jest łatwy do przewidzenia, coraz więcej niespłacanych kredytów, więcej zajęć komorniczych i wielu klientów z poważnymi problemami finansowymi.

Często w wyniku różnych zdarzeń, których nie mogliśmy przewidzieć, nie jesteśmy w stanie spłacać kredytu. W takim przypadku jak najszybciej musimy zgłosić się do banku. Nie można zamiatać problemu pod dywan. Czasami dłużnicy próbują unikać odpowiedzialności, nie odbierają listów czy telefonów z banku. Takie zachowanie może doprowadzić jedynie do egzekucji sądowej z majątku kredytobiorcy. Pamiętajmy, że bankowi zależy na spłacie kredytu w takim samym stopniu jak nam, dlatego warto negocjować. Bank może zawiesić spłatę kredytu na kilka miesięcy. Często zawiesza spłatę odsetek od kredytu, co zmniejsza wysokość raty prawie o połowę. Oczywiście, aby bank mógł nam złagodzić spłatę kredytu, musimy posiadać odpowiednie dokumenty. Jeżeli straciliśmy pracę będziemy potrzebować świadectwo pracy czy zaświadczenie z urzędu pracy. W przypadku utraty zdrowia czy wypadku zazwyczaj musimy przedstawić zaświadczenie lekarskie, historię choroby itd. Oczywiści taka procedura w różnych bankach wygląda inaczej. Najlepiej zapytać konkretnie pracownika banku, jaki dokument będzie niezbędny. Najlepiej udać się do placówki banku zanim zaczniemy zalegać ze spłatami, wówczas jesteśmy w stanie uniknąć wpisów do BIG czy BIK.

Każdy kto zaciąga kredyt, powinien wiedzieć o dwóch podstawowych narzędziach, które zostaną zastosowane przez bank, w razie zalegania ze spłatami. Pierwszym jest wpisanie do rejestru dłużników. W Polsce funkcjonuje Biuro Informacji Kredytowej. Dostęp do informacji biura, mają wszystkie banki. Dlatego po wpisaniu na listę dłużników, żaden bank nie udzieli już nam żadnego kredytu. Nawet po spłacie zaległego zobowiązania, możemy mieć problem z dostaniem kredytu. Drugim bardziej radykalnym rozwiązaniem jest bankowy tytuł egzekucyjny. To narzędzie daje bankom możliwość szybkiego i prostego odzyskania pieniędzy od dłużnika. Często przy zaciąganiu kredytu klient podpisuje dokument dotyczący dobrowolnemu poddaniu się egzekucji w przypadku zalegania ze spłatą. Ta zgoda daje możliwość przeprowadzenia egzekucji bez długotrwałego postępowania sądowego. Tak więc sprawa trafia bardzo szybko do komornika.

Niezależnie od skomplikowanych przepisów i zasad dotyczących udzielania kredytów. Nic nie zastąpi zdrowego rozsądku kredytobiorcy. Bez świadomości co grozi za brak spłaty kredytu, długo jeszcze będziemy słyszeć o rosnącej liczbie ludzi żyjących w pętli kredytowej.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pożyczka a kredyt - różnice

Pożyczka a kredyt - różnice


Autor: lapiszon


W powszechnym rozumieniu, pożyczka często mylona jest z kredytem. Warto jednak wiedzieć, iż są to dwie różne instytucje prawne.


W powszechnym rozumieniu, pożyczka często mylona jest z kredytem. Warto jednak wiedzieć, iż są to dwie różne instytucje prawne. Pożyczki udzielane są na podstawie przepisów zawartych w Kodeksie cywilnym, zaś kredyty mogą być udzielane wyłącznie przez banki na zasadach zawartych w prawie bankowym. W związku z tym, pożyczka i kredyt pociągają za sobą całkowicie różne skutki zarówno prawne, jak i ekonomiczne.

Kodeks cywilny nie zawiera ograniczeń jeśli chodzi o podmioty mogące udzielać pożyczek. Pożyczkodawcą zatem może być dowolna osoba fizyczna lub instytucja. Przedmiotem pożyczki mogą być zarówno środki finansowe jak i rzeczowe, jednak w praktyce większość udzielanych pożyczek stanowią pożyczki pieniężne. Środki uzyskane z pożyczki – o ile w sporządzonej umowie nie zawarto stosownych postanowień - mogą być wydane w dowolny sposób. W przypadku niskich kwot, sporządzenie umowy nie jest wymagane. Jeśli natomiast wartość pożyczki przekracza 500zł, umowa powinna być zawarta na piśmie. Nie jest to wymóg obarczony rygorem niewazności, należy jednak pamiętać, iż umowa sporządzona na piśmie - w razie potrzeby - będzie podstawą do dochodzenia swoich należności i warto ją sporządzić do celów dowodowych. Pożyczka, w przeciwieństwie do kredytu, może być nieodpłatna. Jedyny wymóg jest taki, że pożyczane pieniądze muszą być własnością pożyczkodawcy. Umowa kredytu musi również zawierać termin jego zwrotu, przy pożyczce zaś wymóg taki nie istnieje.

W związku z liberalnym ustawodawstwem, na rynku można zaobserwować tendencję do powstawania firm specjalizujących się w udzielaniu szybkich pożyczek bez sprawdzania historii w BIK. Tak zwana chwilówka to pożyczka udzielana przez internet, bardzo często w ciągu kilkunastu minut od złożenia wniosku. Niezaprzeczalną zaletą takiego rozwiązania jest fakt, iż tego typu pożyczki mogą zostać udzielone praktycznie każdej osobie fizycznej, która ukończyła 18 lat i legitymuje się dowodem osobistym.


www.kasanajuz.pl - pożyczki chwilówki

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Skąd banki wiedzą że spłacisz kredyt?

Skąd banki wiedzą że spłacisz kredyt?


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Analizę zdolności kredytowej bank zaczyna od określenia dochodów przyszłego kredytobiorcy. Jednak zanim uzyskamy pozytywną opinię, bankier prześwietli nas na kilka sposobów.


Banki udzielając kredytu musi zbadać zdolność klienta do jego spłaty. Banki aby usystematyzować pracę analityków, stosuje kilka głównych zasad, które decydują o pozytywnej decyzji banku.

Wysokość dochodów.

Pracownik banku na samym początku rozmowy dotyczącej kredytu, zawsze pyta o wysokość dochodów. Jest to główny czynnik decydujący o wysokości przyznanego przez bank kredytu. Oczywiście aby udowodnić wysokość dochodu, potrzebujemy odpowiedniego zaświadczenia od pracodawcy. W przypadku prowadzenia własnej działalności kredytowej, niezbędne okaże się zeznanie podatkowe. Pracownicy banku mogą kontaktować się bezpośrednio z działem księgowym twojej firmy, w celu potwierdzenia wysokości uzyskiwanego dochodu. Oprócz wewnętrznych zasad, bank musi przestrzegać również reguły narzucone przez KNF. W tym momencie bank nie może udzielić kredytu, którego rata będzie przekraczać 50% przychodów klienta. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy potencjalny klient zarabia powyżej średniej krajowej. Wówczas bank może udzielić kredytu o racie stanowiącej 65% wynagrodzenia.

Historia kredytowa.

Niemal równocześnie z dochodami, analityk banku sprawdzi historię kredytową klienta. Wykorzystywane są do tego dwie bazy danych BIK I BIG. Biuro informacji kredytowej gromadzi wszystkie zapisy odnośnie produktów bankowych, z których korzysta klient. Tak więc, znajdują się tam zapisy o koncie bankowym klienta, kredytach, regularności ich spłaty itd. W Biurze informacji gospodarczej znajdziemy zapisy dotyczące comiesięcznych pozabankowych zobowiązań. Najczęściej są to rachunki za prąd, telewizje, telefon itd. Narzędzia te są niewiarygodnie cenne dla banku, pokazują jak klient do tej pory radzi sobie finansowo, czy nie zalega z opłatami czy ratami innego kredytu. BIG i BIK pozwala również na dokładne oszacowanie miesięcznych wydatków klienta. Dobrze jest budować historie kredytową, choćby przez korzystanie z karty kredytowej. Może się okazać, że będzie to decydujący element w przyznaniu kredytu.

Scoring.

Jest to metoda porównawcza. Bank systematycznie gromadzi kilka krytycznych informacji o swoich klientach. Analizuje jak radzą sobie ze spłatą zaciągniętych kredytów. Tak powstaje wirtualny profil doskonałego kredytobiorcy. Następnie, każdy klient ubiegający się o kredyt jest porównywany z tym profilem. Im więcej mamy wspólnego z ludźmi, którzy wcześniej otrzymali kredyt i radzą sobie ze spłatą, tym mamy większe szanse na pozytywną opinię kredytowania.

Oczywiście, pomiędzy bankami istnieją różne sposoby oceny ryzyka kredytowego. Dlatego w różnych bankach zdolność kredytowa będzie się nieco różnić. Jednak podstawą jej obliczenia zawsze będzie zdolność kredytowa i wysokość dochodów.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Grzechy główne kredytobiorcy

Grzechy główne kredytobiorcy


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Kredyty są potężnym środkiem finansowania, zarówno drobnych zakupów, jak i tych dużych. Banki wciąż rozbudowują swe oferty, o kolejne produkty finansowe mające lepiej zaspokajać potrzeby klientów.


Pożyczki stwarzają wiele możliwości, jednak niosą za sobą wiele niebezpieczeństw. Zazwyczaj drobne przeoczenia lub zwykłe lenistwo bywa przyczyną poważnych problemów finansowych. Jakie błędy popełniamy zaciągając pożyczkę?

Pożyczamy więcej niż potrzebujemy.
To oczywiste gotówka zawsze się przyda. Wystarczy sugestia pracownika banku i chętnie decydujemy się na zaciągnięcie większej pożyczki niż planowaliśmy. Pamiętajmy że kredyt ma sens, gdy właściwie spożytkujemy kapitał. Wydawanie środków z kredytu na drobne przyjemności, czy codzienne wydatki, może tylko wpędzić nas w spiralę długów. Bankierzy świadomie informują o możliwości zaciągnięcia wyższego kredytu, większa pożyczka oznacza wyższy zysk.

Kredyt tylko w moim banku.
W dzisiejszych czasach, większość osób posiada własne konto w banku. Przyzwyczajeni do korzystania z usług tego banku, nawet nie porównujemy ofert kredytów. W ciemno zakładamy, że bank stałemu klientowi zaproponuje najlepszą ofertę. Niestety, w finansach powinny liczyć się tylko cyferki. Banki często wykorzystują przyzwyczajenia klientów i brak rozeznania na rynku kredytów. Zawsze przed wybraniem oferty pożyczki powinniśmy sprawdzić kilka ofert. Za lenistwo możemy drogo zapłacić np. spłacając wyższe raty.

Jak kredyt, to tylko z ubezpieczeniem.
Banki konkurując między sobą, chętnie oferują coraz to niższe oprocentowanie kredytu bądź niższą prowizje za zakup dodatkowego produktu. Najczęściej proponowanym dodatkiem jest ubezpieczenie. Sprzedaje się bardzo dobrze, bo działa na psychikę klienta. Za kilka złotych dziennie klient może zapewnić sobie zabezpieczenie, na wypadek utraty pracy, czy poważnej choroby. Jednak, zanim podpiszesz umowę ubezpieczenia, policz ile będzie cię ono kosztować. Obniżka kosztów kredytów często nie rekompensuje kosztów ubezpieczenia.

Rzadko czytamy umowy kredytowe.
Umowa kredytowa, to najważniejszy dokument dotyczący twojego kredytu. Oprócz najważniejszych kwestii, oprocentowania, prowizji, wysokości rat, znajdziesz w niej procedury, jakie uruchomi bank w razie braku spłaty kredytu, czy okres do jakiego możesz odstąpić od kredytu. Podczas podpisywania umowy klienci znudzeni czytaniem wielostronicowej umowy, zazwyczaj pobieżnie przewertują zapisy i podpisują umowę. Tym samym skazując się na łaskę banku.

Im niższa rata tym lepiej.
Wręcz odwrotnie, koszty kredytu w dużej mierze zależą od okresu kredytowania. Większe raty oznaczają wyższe obciążenie domowego budżetu, jednak zapewnią sumarycznie niższy koszty całego kredytu. Nie zwiedźmy się obietnicami "lekkości spłaty", zaniżona rata to zazwyczaj spore koszty pożyczki.

Najlepszy kredyt na promocji.
Nie zawsze najbardziej promowany produkt jest najkorzystniejszy dla klienta. Banki inwestując w reklamę, chcą przekierować klientów na oferty dzięki których najwięcej skorzysta sam bank. Bankierzy w reklamach muszą podawać pełne koszty kredytu, wyrażone we wskaźniku RRSO. Robią to jednak w sposób, dzięki któremu łatwo przeoczyć faktyczny koszt pożyczki.

Pamiętaj, jeżeli zaciągniesz kredyt i zorientujesz się że zostałeś w jakiś sposób oszukany bądź warunki kredytu są inne niż ci przedstawiono. Zawsze możesz odstąpić od umowy w terminie do 14 dni jest to zagwarantowane w Polskim prawie.


Najlepsze kredyty gotówkowe

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czy wiesz czym różni się kredyt od pożyczki?

Czy wiesz czym różni się kredyt od pożyczki?


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Otaczają nas wszędzie, na bilbordach, w telewizji, w radiu, w gazetach. Reklamy szybkich kredytów i pożyczek, po które coraz częściej sięgamy. Jednak niewielu wie czym różni się kredyt od pożyczki. Ta różnica jest powodem problemów finansowych wielu Polaków.


Kto udziela kredytu, a kto pożyczki.
Podstawową różnicą pomiędzy pożyczką a kredytem jest podmiot udzielający zobowiązania. Kredyt może udzielić jedynie podmiot posiadający zezwolenie na pieniądzedziałalność bankową. Takie pozwolenia wydaje Komisja Nadzoru Finansowego, która pełni funkcje nadzoru nad sektorem bankowym w Polsce. Działanie banków reguluje odrębna ustawa z kodeksem prawnym. Pożyczkę może udzielić każda osoba fizyczna czy firma. Właściwie wystarczy spełnić tylko jeden warunek, pożyczane pieniądze muszą być własnością podmiotu pożyczającego. Zasady udzielania i spłaty pożyczek reguluje kodeks cywilny.

Kolejną ważną różnicą są warunki umowy.
Umowa kredytowa jest zawsze zawierana na piśmie. Określa pełen koszt jaki poniesie klient, sposób i termin spłat rat zobowiązania. Często narzucony jest też cel, na jaki zostaną przeznaczone środki z kredytu. Warto wspomnieć, że w myśl prawa bankowego pożyczone środki pochodzące z kredytu, są własnością banku przez cały czas trwania spłaty. Tak więc, jeżeli np. wykorzystamy kredyt samochodowy do zakupu sprzętu RTV, bank może wypowiedzieć umowę kredytową i zażądać zwrotu środków. W przypadku pożyczki strony nie muszą spisywać pisemnej umowy. Niema też wymogu co do określenia konkretnej daty spłaty zobowiązania. Także cel pożyczki nie musi być określony. Dodatkowo koszty pożyczki nie muszą być wyrażone w formie oprocentowania.

Informowanie.
Na bankach ciąży obowiązek informowania o wszystkich kosztach, jakie poniesie klient zaciągając kredyt. Pełne koszty wyrażane są w RRSO. W Przypadku pożyczki, instytucje pozabankowe już takiego obowiązku nie mają.Parabanki często świadomie nie informują o kruczkach prawnych w swoich umowach. Także milczą o kosztach dodatkowych i karnych opłatach.

Kontrola
W Polsce mamy bardzo dobrze rozbudowany system kontroli banków, co za tym idzie także kredytów. Niestety pożyczek w naszym kraju, tak naprawdę nikt nie kontroluje.
Ustawa anty lichwiarska została stworzona, by ograniczyć ilość drogich pożyczek. Z ważneZałożenia ustawa ogranicza maksymalne oprocentowanie kredytu do czterokrotności stopy lombardowej. Banki jeszcze długo przed wejściem ustawy w życie dostosowały swoje oferty do nowych zasad. Jednak równocześnie zwiększyły inne koszty kredytu, prowizje, koszty przygotowania i obsługi itd. Finalnie ustawa nie spowodowała żadnego spadku kosztów zaciąganych kredytów. Podobnie było z firmami pozabankowymi, oprocentowanie zastąpiono innymi opłatami.

Czasami zaskoczeni nieoczekiwanymi sytuacjami w życiu, jesteśmy zmuszeni korzystać z szybkich pożyczek. Jednak korzystanie z niesprawdzonych parabanków, może się dla nas źle skończyć.


Zadbaj o swoje finanse, nie każda oferta kredytu jest dla ciebie.

Porónanie ofert banków Kredyt gotówkowy

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

wtorek, 28 stycznia 2014

Chwilówki - garść uwag o tym, jak i gdzie brać szybkie pożyczki

Chwilówki - garść uwag o tym, jak i gdzie brać szybkie pożyczki


Autor: czarodziejOZ


Chwilówki i pożyczki pozabankowe budzą wiele kontrowersji a wielu osobom kojarzą się z naciąganiem i horrendalnymi opłatami. Fakty jednak są nieco inne, a obiegowe opinie nie do końca zgodne z prawdą.


Pomimo że chwilówki dużej części osób przywodzą na myśl finansową pułapkę i czekające na spłatę wielkie odsetki, w pewnej części przypadków prawda jest zupełnie inna. Oczywiście szybkie pożyczki odznaczają się wysokim oprocentowaniem, jednakże podaje się je w stosunku rocznym, natomiast jak sama nazwa - chwilówki – wskazuje, udziela się ich na `chwilę` w wyjątkowych sytuacjach i na okres nie dłuższy niż 30 dni. Poza tym są to firmy prywatne, niezwiązane prawem bankowym i instytucjami nadzoru bankowego w związku z tym mogą ustalać odrębne warunki udzielania swoich usług. Tutaj płaci się jednak w dużej mierze za wygodę, błyskawiczny czas realizacji usługi oraz co ważne – kiedy tradycyjne banki odmawiają udzielenia kredytu ze względu na najmniejsze czasem rysy na naszej historii kredytowej, parabanki są w tej kwestii znacznie bardziej tolerancyjne. Mimo iż również mają obowiązek sprawdzania swoich klientów po kątem wiarygodności oraz oceny możliwości spłaty zaciągniętego kredytu, nie są zbytnio rygorystyczne, pomimo nie korzystnych zapisów w bazach informacji o dłużnikach.

Kolejnym ważnym aspektem, jest fakt, że szybkie pożyczki zawsze można spłacić przed czasem (w sytuacji odzyskania stabilności finansowej czy przypływu gotówki), co przekłada się na mniejsze odsetki, proporcjonalnie do ilości dni, o które chwilówka została spłacona z wyprzedzeniem. W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę na fakt, że każda firma oferuje możliwość wcześniej spłaty – jednak nie w każdej przekłada się to na pomniejszenie odsetek, dlatego jeśli przewidujemy taki scenariusz warto wcześniej sprawdzić tę informację pod kątem danej firmy.

Przeważnie można ją znaleźć w dziale FAQ/Pytania i Odpowiedzi.

Racjonalne korzystanie z chwilówek w nagłych wypadkach wcale nie musi być tak drogie, jak powszechnie się uważa widząc – RRSO na poziomie kilkuset czy tysiąca procent, nie oznacza, że spłacając pożyczkę zapłacimy dziesięć czy sto razy więcej, ze względu na minimalny czas jej trwania. Dlatego w szczególnych wypadkach skorzystanie z oferty firm pozabankowych udzielających chwilówki, może być zwyczajnie bardziej korzystne mając do spłaty kilkadziesiąt złotych więcej, niż pakowanie się w kłopoty związanie z brakiem zapłaty za daną usługę czy w dowolnej innej sytuacji.

Jeśli jesteś zmuszony skorzystać z chwilówki, zawsze w pierwszej kolejności korzystaj z ofert pożyczek udzielanych bez opłat!

Pierwsza pożyczka za darmo jest ofertą promocyjną dla nowych klientów danej firmy i jest ona w rzeczywistości udzielana bez żadnych opłat, co wielu osobom wydaje się niemożliwe, jednak w tych wypadku tych pożyczek RRSO wynosi ni mniej ni więcej jak 0%. Takie pożyczki są doskonałym źródłem finansowania nagłych, nieprzewidzianych wydatków, gdzie pieniędzy potrzebujemy `na już` a przy tym nie poniesiemy żadnych opłat.

Dlatego jak mówi powiedzenie - `wszystko jest dla ludzi`, kwestia tylko tego jak się korzysta z oferowanych możliwości.

Wracając do atutów, które przemawiają za chwilówkami, trzeba wziąć również pod uwagę wspomniany już czas realizacji usługi, od rozpatrzenia wniosku do przelania środków na konto pożyczkobiorcy, co często trwa kilkanaście minut zgodnie z tym jak reklamują się firmy pożyczkowe. Niestety część firm posiada możliwość realizacji przelewu tylko z paru różnych banków, co dla pożyczkobiorcy jest o tyle istotne, że jeśli nie posiada on konta w jednym z banków firmy udzielającej pożyczki – może czekać na taki przelew nawet do trzech dni w zależności od banków, między jakimi odbywa się operacja. Dlatego jeśli zależy Ci na szybkim przelewie, sprawdź czy firma, która udzieli Ci pożyczki ma konto bankowe w tym samym, co Ty banku. Część firm korzysta już z szybkich przelewów typu PayU, co jest najlepszym rozwiązaniem, gdyż niezależnie od banku, w jakim posiadamy konto, mamy pewność, że pieniądze trafią do nas w przeciągu najbliższych minut.

Pomimo wielu plusów chwilówki online powinny być jednak przede wszystkim brane z rozwagą i w nagłych, nie przewidzianych sytuacjach, kiedy mamy pewność, że poradzimy sobie z ich spłatą, ponieważ w sytuacji, gdy nie będziemy mogli sobie na to pozwolić przez dłuższy czas – wówczas wspomniane wcześniej oprocentowanie, niegroźne przy normalnym zastosowaniu chwilówki, w tym przypadku może okazać się mało korzystnym rozwiązaniem. Dlatego parafrazując wcześniejsze powiedzenie - `chwilówki są dla ludzi` - trzeba natomiast umieć z nich korzystać i robić to z głową.


Autor artykułu po więcej informacji i porad na na tematy pożyczek odsyła do serwisu chwilowkaOK.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

7 rzeczy, o których musisz wiedzieć, zaciągając kredyt

7 rzeczy, o których musisz wiedzieć, zaciągając kredyt


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Kredyty stwarzają ogromne możliwości finansowania różnych potrzeb. Niosą ze sobą również ogromne zagrożenia. Wszyscy wiedzą, jak odpowiedzialne jest zaciągnięcie kredytu. Jednak w przypadkach nagłej potrzeby wsparcia finansowego, często podejmujemy nieprzemyślane decyzje.


Jak ustrzec się przed najczęstszymi błędami?

1. Szukanie kredytu zacznij od swojego banku.

Jeżeli jesteś stałym klientem banku, na twoje konto regularnie wpływa wypłata. Zatem jesteś wiarygodnym kredytobiorcą, dobrze znanym swojemu bankierowi. W takiej sytuacji często możesz uzyskać lepsze warunki kredytu.

2. Pożycz tylko sumę, która jest Ci niezbędna.

W interesie bankiera będzie, aby klient pożyczył jak największą sumę. Pożyczkobiorcy często dowiadując się o możliwości zwiększenia kredytu, chętnie decydują się zaciągnąć większy kredyt. Pieniądze zawsze się przydadzą. Wyższa kwota oznacza wyższy zysk dla banku. Dla klienta oznacza wyższe raty, dłuższy czas spłacania, większy koszt pożyczki.

3. Ubezpieczysz się, zapłacisz drożej.

Banki często kuszą obniżeniem oprocentowania bądź prowizji kredytu w zamian za przystąpienie do ubezpieczenia. Zazwyczaj są to ubezpieczenia od zdarzeń losowych np. utraty zdrowia, pracy, wypadków. Za sprzedaż ubezpieczenia bank dostanie dodatkową prowizję, ty zaś będziesz płacił dodatkowo kilkadziesiąt złotych więcej miesięcznej raty. Z drugiej strony za niewiele ponad 2 zł dziennie zapewnisz sobie większy spokój i zabezpieczenie na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.

4. Im krócej, tym lepiej.

Zawsze wybieraj opcje najkrótszego możliwego spłacania długu. To oczywiste, krótszy termin spłaty oznacza mniejszy koszt całkowity kredytu. Przy wyborze oferty zawsze wybieraj najkrótszy okres, na jaki pozwala zdolność kredytowa.

5. Przez internet jest taniej.

Oferty zamieszczane w internecie często są atrakcyjniejsze niż w placówkach banków. Oczywiście ma to związek z mniejszymi kosztami obsługi naszego kredytu (wynajem lokalu, pensja pracownika itp.). Dodatkowo załatwiając tego typu sprawy przez internet oszczędzamy czas.

6. Uważaj na promocje.

Nie zawsze sztandarowa promowana przez bank pożyczka jest najkorzystniejszą ofertą. Pamiętaj, bank musi zarabiać i będzie reklamował produkt, który daje mu największy zysk. Banki zobligowane są do podania pełnych kosztów kredytu. Jednak często banki robią to w taki sposób, aby łatwo było przeoczyć całkowity koszt kredytu.

7. Umowę kredytową możesz rozwiązać.

Dokładna procedura wypowiedzenia umowy kredytowej zawsze znajduję się w niej samej. Polskie prawo gwarantuje, że każdy kredytobiorca ma prawo do odstąpienia od umowy kredytowej w ciągu 14 dni od otrzymania środków.


Zadbaj o swoje finanse

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak Polacy finansują zakup samochodu?

Jak Polacy finansują zakup samochodu?


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Jak pokazuje raport Komisji Nadzoru Finansowego, kredyty gotówkowe coraz częściej przeznaczane są na zakup samochodu. Dlaczego klienci wolą kredyty gotówkowe od kredytów samochodowych?


Kredyty gotówkowe uchodzą za uniwersalne źródło finansowania, banki zwykle nie określają celu, na jaki można przeznaczyć pozyskane w ten sposób fundusze. Pożyczki gotówkowe swą popularność zawdzięczają uproszczonym formalnościom przy zaciąganiu kredytu. Dodatkowo ostatnia rekomendacja KNF-u złagodziła wytyczne dla banków przy obliczaniu zdolności kredytowej kredytu gotówkowego. Także same banki bardzo wyraźnie promują ten rodzaj pożyczek, wydając miliony na kampanie reklamowe. Nie dziwi więc, że klienci tak chętnie godzą się na szybkie i proste kredyty gotówkowe.

Natomiast kredyty samochodowe od początku nie cieszyły się dużą popularnością. Choć ostatnie dane pokazują wzrost liczy udzielanych kredytów na samochód, zakup czterech kółek wciąż częściej finansują kredyty gotówkowe. Kredyt samochodowy może pochwalić się niższym oprocentowaniem w porównaniu z pożyczką gotówkową. Jednak okupione jest to sporą ilością formalności. Kredytobiorców odstrasza również obciążenie samochodu zastawem pod kredyt. Maksymalny poziom oprocentowania kredytu gotówkowego to 16%, oprocentowanie kredytu samochodowego zaczyna się już od 8-9%. Dobrze zgromadzić choć kilkanaście procent wkładu własnego. MBank za wkład własny obniży oprocentowanie do 6,37% oraz prowizje do 1%. Oczywiście musimy zgodzić się na dodatkowe ubezpieczenie, jednak i tak to wciąż korzystna propozycja. Większość ofert kredytów samochodowych dotyczy samochodów nowych. Za sfinansowanie zakupu samochodu używanego zapłacimy wyższe oprocentowanie. Spotkamy się również z niższymi maksymalnymi kwotami kredytów.

Po wielu miesiącach spadków, branża samochodowa notuje wzrosty sprzedaży, co z pewnością odbije się na zainteresowaniu bankowymi możliwościami sfinansowania wymarzonych czterech kółek. Czy banki w najbliższych miesiącach czymś nas zaskoczą?


Ranking kredytów samochodowych

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Za co płacisz biorąc kredyt?

Za co płacisz biorąc kredyt?


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Podpisując umowę kredytową, pracownik banku zawsze wymienia wszystkie opłaty, które poniesiemy. Niestety, dla większości terminy stosowane przez bankiera są niezrozumiałe. Dlatego tak często jesteśmy nieświadomi, za co płacimy zaciągając kredyt.


Banki mają obowiązek obliczyć pełen koszt kredytu, który wyrażony jest w postaci wskaźnika RRSO. Oprócz popularnej prowizji i oprocentowania banki stosują wiele opłat około kredytowych.

Najczęściej stosowane przez banki opłaty przy udzielaniu kredytu:

1. Opłata za przygotowanie wniosku. Najczęściej ogranicza się do wpisania naszych danych do komputera i wydrukowanie wniosku.
2. Prowizja, pobierana jednorazowo zawiera koszty przygotowania i uruchomienia kredytu. Zawierają się w nich, analiza zdolności i ryzyka kredytowego, przegotowane przez analityka bankowego.
3. Koszt przekazania środków pochodzących z kredytu, czyli opłata za przelew.
4. Opłata za wycenę zabezpieczenia. Często podczas udzielania kredytu bank żąda dodatkowego zabezpieczenia, np. samochodu, nieruchomości. Jest to opłata za rzeczoznawcę, który wycenił nasz zastaw.
5. Koszt ubezpieczeń oferowanych przy zaciąganiu kredytu. Często rekompensowany jest w części przez obniżenie prowizji lub oprocentowanie kredytu. Jeżeli nie mamy wystarczającego zabezpieczenia kredytu, ubezpieczenie będzie obowiązkowe.
6. Koszt bieżącej obsługi rachunku kredytowego, czyli opłaty za księgowanie rat itd.

Zazwyczaj wszystkie te opłaty mają charakter jednorazowy i doliczane są do kwoty udzielanego kredytu. Natomiast oprócz spłacania kapitału w raty bank wliczy kilka opłat, które będą pobierane cyklicznie.

Na comiesięczną ratę kredytu składa się:

- oprocentowanie, które zawiera zysk banku oraz poniesione koszty,
- prowizja za wcześniejszą całkowitą bądź częściową spłatę kredytu,
- miesięczna składka ubezpieczenia, które wykupiliśmy zaciągając kredyt,
- opłaty za powiadomienia, monity, upomnienia, karne odsetki itd.,
- opłaty za dodatkowe wnioski składane w trakcie spłaty kredytu np. o zmianę sposobu obliczania oprocentowania zmienne/stałe, przewalutowania kredytu, skrócenia/wydłużenia okresu kredytowania.


Zadbaj o swoje finanse

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Poznaj swój BIG i BIK

Poznaj swój BIG i BIK


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Każdemu z nas może przytrafić się opóźnienie w spłacie zobowiązania finansowego. Jeżeli będziemy zwlekać z zapłatą, trafimy na listę dłużników. Co w przyszłości może się niekorzystnie odbić na naszej zdolności kredytowej.


590975_95468965BIK, czyli Biuro Informacji Kredytowej, jest potężnym narzędziem oceny ryzyka kredytowego. Dzięki niemu banki mogą wymieniać się informacjami o klientach. W bazie znajdują się wpisy dotyczące posiadanych kont, zaciągniętych kredytów, założonych kart kredytowych czy przyznanych debetów. Według prawa bankowego dostęp do tych informacji mogą mieć tylko banki. Do bazy dodawane są wszelkie opóźnienia w spłacie zobowiązań. W razie złej historii w BIK, klient będzie miał problemy z otrzymaniem kredytu. Nawet jeżeli spłacił w całości wcześniejsze zobowiązanie. Co ważne baza zawiera także pozytywne informacje. Może potwierdzić naszą sumienność i terminowość spłat kredytów, co zwiększy szanse na uzyskanie nowej pożyczki.

Korzystać z BIK-u mogą tylko instytucje bankowe, dlatego stworzono BIG. W Polsce funkcjonuje kilka tego typu baz dostępnych dla wszystkich. Trzy największe biura informacji gospodarczej to Europejski Rejestr Informacji Finansowej, Krajowy Rejestr Długów i Info-monitor. Tutaj oprócz bankowych informacji, mogą się znaleźć wpisy dotyczące innych zobowiązań wobec np. operatorów telefonicznych, dostawców prądu, internetu, telewizji itd. Baza obrazuje jak klient radzi sobie z wywiązywaniem się z comiesięcznych opłat. Aby trafić na listę BIK, zobowiązanie musi wynosić co najmniej 300 zł, a opóźnienie min. 60 dni. Większość parabanków przy udzielaniu pożyczek, właśnie na podstawie tej bazy określa zdolność kredytową. Korzystają z niej również inne firmy np. świadczące usługi abonamentowe. Co ciekawe, banki też chętnie sprawdzają, czy sumiennie płacimy rachunki.

BIG i BIK są bardzo efektywnym narzędziem w ocenie ryzyka kredytowego. Co jeżeli trafimy na którąś z list dłużników? Nie mamy dużego wyboru, oprócz terminowej spłaty pozostałego zobowiązania. Każdy może sprawdzić jakie dane są o nim zgromadzone w rejestrze. Usługa jest bezpłatna, raz na pół roku, częstsze sprawdzanie bazy wiąże się z dodatkowymi opłatami. Rząd pracuje nad nowelizacją ustawy bankowej. Ministerstwo chce, aby wpisu do BIG mógł dokonać każdy wierzyciel, nawet osoby prywatne. Pomysł ten może zwiększyć szansę na odzyskanie prywatnych pożyczek


Zadbaj o swoje finanse

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Na czym polega inwestycja w lokatę bankową?

Na czym polega inwestycja w lokatę bankową?


Autor: Robert Malanowski


Lokata bankowa jest inwestycją polegającą na powierzeniu bankowi swoich środków pieniężnych. Osoba powierzająca swoje środki nazywana jest deponentem. Zapłatą za powierzenie swojego kapitału są odsetki wypłacane deponentowi przez bank. Wysokość odsetek jest różna w zależności od rodzaju, kwoty lokaty oraz jej oprocentowania.


Oprocentowanie lokat jest różne, ponieważ każdy bank sam ustala jego wysokość, jednak jest ono związane z poziomem oficjalnych stóp procentowych. W Polsce ich wysokość ustala i ogłasza Rada Polityki Pieniężnej. Lipiec 2013 roku przyniósł kolejną obniżkę oficjalnych stóp procentowych. Obecnie wynoszą ona 2,5% i są najniższe w historii.

Rynek finansowy ma bardzo szeroką i różnorodną ofertę lokat bankowych i nie da się jednoznacznie stwierdzić, która jest najlepsza. Wszystko zależy od oczekiwań jakie ma klient wobec banku, w którym deponuje swoje pieniądze. W zależności od preferowanych przez siebie warunków umowy wybiera on rodzaj lokaty najbardziej dostosowany do swoich wymagań i potrzeb. Najlepsze to oczywiście te, które dają największe zyski. Tym kierują się doradcy finansowi przy wyborze rodzaju lokaty dla swojego klienta.

Czym kierować się przy wyborze lokaty?

Jednym z kryteriów podziału lokat jest sposób ich oprocentowania. Lokaty ze stałym oprocentowaniem gwarantują zysk na ustalonym wcześniej poziomie bez względu na wahania poziomu stóp procentowych. W lokatach z oprocentowaniem zmiennym wysokość odsetek może być wyższa lub niższa od wcześniej zakładanej. Obie formy oprocentowania mają swoje dobre i złe strony i należy je rozważać indywidualnie dla każdego klienta. Zastanawiając się nad lokatą ze zmiennym oprocentowaniem, trzeba też odpowiednio ocenić obecną sytuację na rynkach oraz zapoznać się z prognozami dotyczącymi przyszłych zmian.

Przed podjęciem decyzji o zainwestowaniu pieniędzy w lokatę dobrze jest przeczytać ranking lokat. W większości rankingów znajdziemy zestawianie wszystkich rodzajów lokat oferowanych przez poszczególne banki. Taki przejrzyście stworzony dokument daje klientowi łatwy wgląd w ofertę każdego z wielu obecnych na polskim rynku banków. Łatwiej jest dzięki temu wybrać bank oferujący najkorzystniejsze warunki założenia wybranego rodzaju lokaty.

Najważniejsze rodzaje lokat bankowych związane są ze sposobem naliczania i wypłacania odsetek. Lokata terminowa to umowa powierzenia bankowi przez klienta określonej kwoty pieniędzy na z góry określony czas. Wycofanie przez klienta swoich środków przed ustalonym w umowie terminem powoduje utratę odsetek. Lokata terminowa może być odnawialna i automatycznie przedłużać się po ustalonym terminie.

Lokata dynamiczna pozwala w dowolnej chwili wycofać powierzone bankowi pieniądze bez konsekwencji utraty odsetek. Klient otrzyma odsetki za czas przez jaki bank dysponował jego kapitałem. Taka lokata ma mniejsze oprocentowanie niż lokata terminowa. Jest to jednak dobra forma zainwestowania oszczędności dla osób, które nie są pewne swojej sytuacji w przyszłości i nie chcą zamrażać swoich pieniędzy.

Lokata rentierska pozwala na długoterminowe ulokowanie pieniędzy z możliwością wypłaty odsetek w ustalonych odstępach czasu.


Dowiedz się jak skutecznie oszczędzać deponując środki na lokatach - porady dla oszczędzających i inwestorów

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

4 kroki do oszczędzania w codziennym życiu

4 kroki do oszczędzania w codziennym życiu


Autor: Jacek Gędłek - Uonline


Wiele jest powodów, dla których ludzie wzbraniają się przed oszczędzaniem. Jedni twierdzą, że już i tak żyją niczym mnisi i nie mają na czym oszczędzać. Inni z kolei uważają, że ich skromne możliwości finansowe nie pozwalają na odkładanie co miesiąc określonej sumy pieniędzy. Czy mimo wszystko można zaoszczędzić w życiu codziennym?


My sądzimy, że jak najbardziej. Poniżej przedstawiamy kilka kroków, które każdy z nas powinien przejść, jeśli chce oszczędzać nawet przy niewielkich miesięcznych dochodach.

Krok pierwszy – oszczędzamy na comiesięcznych rachunkach.

Bardzo dużo możemy zaoszczędzić na rachunkach za wodę, energię elektryczną i ogrzewanie. Wielu ludzi nie wie, że dużo energii marnuje się np. poprzez pozostawienie urządzeń w stanie spoczynku. Wodę niepotrzebnie tracimy chociażby wówczas, gdy nie korzystamy z pełnej ładowności bębna pralki. A zimą pamiętajmy, żeby wietrzyć mieszkanie przy zakręconych grzejnikach.

Krok drugi – korzystamy z promocji.

Cykliczne wyprzedaże produktów lub inne akcje marketingowe pomagają zaoszczędzić nawet duże kwoty. Jeśli jakiś produkt (np. telewizor) tej samej jakości w innym sklepie jest tańszy o kilkadziesiąt złotych, to może warto zdecydować się właśnie na niego, prawda? Nie bójmy się korzystać z promocji, nie przywiązujmy się również kurczowo do marek. Nie wszystko, co markowe, musi być najlepsze.

Krok trzeci – zaczynamy od małych kwot.

Jest takie mądre powiedzenie: „ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka”. Nie musimy od razu decydować się na odkładanie dużych kwot. Na początek wystarczy nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Zobaczysz, że po roku z tak niewielkich sum mogą uzbierać się naprawdę dobre pieniądze.

A jeśli dalej masz z tym problem, to można łatwo go rozwiązać. Brnąc dalej w przysłowia – czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Możesz zrobić w ten sposób, że ustalona kwota pieniędzy co miesiąc jest automatycznie przelewana na inne konto.

Krok czwarty – korzystamy z produktów finansowych.

Lokaty i ubezpieczenia na życie zmuszają do regularnego oszczędzania. Niektórzy ludzie chyba potrzebują właśnie takiego bodźca. Oczywiście decyzję o takim produkcie należy podjąć mądrze i w zależności od potrzeb. Jeśli masz już odłożoną jakąś kwotę, chcesz, żeby pieniądze dla Ciebie pracowały i chciałbyś uzyskać zysk stosunkowo szybko, to najlepsza będzie lokata. Jeśli myślisz o zabezpieczeniu siebie i swoich najbliższych w dłuższej perspektywie czasu, to idealne okaże się zapewne ubezpieczenie na życie i dożycie.


Jeśli zainteresowała Cię tematyka pomnażania i dobrego inwestowania oszczędności, to może wejdziesz na www.polisynazycie.com.pl?

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.