poniedziałek, 10 grudnia 2012

Pożyczkom bez BIK mówimy nie

Pożyczkom bez BIK mówimy nie.

Autorem artykułu jest Dorota eM


Pożyczki bez BIK to jedna z najbardziej popularnych form zdobycia niezbędnych pieniędzy. Korzystają z nich dosłownie niemal wszyscy - zarówno osoby zadłużone, bezrobotne jak i studenci czy nawet przedsiębiorcy... Zastanówmy się jednak czy naprawdę warto korzystać z tego typu ofert? Czy pożyczka bez BIK posiada wyłącznie same zalety?

Po pożyczki bez BIK sięga każda osoba, która odeszła z banku z przysłowiowym "kwitkiem" w ręku. Są to jedne z najprostszych do uzyskania rodzai szybkich pożyczek gotówkowych. Powstały one z przeznaczeniem dla osób zadłużonych, które posiadają negatywną opinię w BIK-u. Jednak obecnie ze względu na łatwy i szybki dostęp stały się popularne także wśród innych grup naszego społeczeństwa. Niestety ludzie niejednokrotnie nie mają pojęcia, że pożyczka bez BIK jest najdroższą oraz najbardziej ryzykowną pożyczką dostępną na rynku pozabankowym. Z tego właśnie względu nie jest ona dostępna w bankach - sprawdzanie danych w BIK-u jest nieodłącznym elementem obliczania zdolności kredytowej klientów. Niestety niewiedza ludzka powoduje, że coraz więcej osób korzysta z drogich pożyczek bez BIK, mimo, iż większość z nich mogłaby spokojnie otrzymać inną, tańszą formę kredytu i to nawet w placówce bankowej! Na pewno niejednokrotnie słyszeliśmy, że pożyczając niewielką kwotę ktoś musiał zapłacić bardzo wysokie odsetki. Tak właśnie jest w przypadku szybkiej pożyczki bez BIK.

Zastanówmy się więc czy naprawdę warto jest płacić aż tak wysoką cenę za udogodnienia i zalety, które niewątpliwie posiada tego typu pożyczka? Jeśli sprawdziliśmy wszystkie inne możliwości zdobycia pieniędzy i w każdym przypadku spotkaliśmy się z odmową, wtedy najwidoczniej nie mamy innego wyjścia. Ale nigdy w pierwszej kolejności nie korzystajmy z tak drogiego i ryzykownego kredytu, który może spowodować, że zamiast poprawienia się nasze finansowej sytuacji, popadniemy w jeszcze większe długi.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pożyczki bez BIK - czy warto?

Pożyczki bez BIK - czy warto?

Autorem artykułu jest Dorota eM


Pożyczki bez sprawdzania historii kredytowej danego klienta, czyli tzw. pożyczki bez BIK stają się coraz bardziej popularne. W tym artykule postaram się wyjaśnić z czego to wynika a także przedstawię zarówno zalety, jak i wady tego rodzaju szybkiej pożyczki.

Pożyczki bez BIK przeznaczone są dla osób zadłużonych, mających na swoim koncie niespłacane kredyty oraz pożyczki bankowe. Tym samym przekreślone są ich szanse na zdobycie kolejnego kredytu w jakimkolwiek banku czy też SKOK-u. Jak się jednak okazuje nietylko ta grupa osób chętnie z nich korzysta. Pożyczka bez BIK cieszy się ogromną popularnością także wśród osób bezrobotnych, właścicieli firm a nawet studnetów. Wynika to oczywiście z łatwego oraz szybkiego dostępu - wszystkie formalności można załatwić przez Internet czy telefon. Chociaż trudno tutaj mówić o jakiś formalnościach, skoro wystarczy zaledwie nasz dowód. Z tego względu pieniądze otrzyma niemal każdy w bardzo krótkim czasie prosto na konto czy też do rąk własnych.

To wszystko brzmi oczywiście bardzo pięknie, wydawać by się mogło, że pożyczki bez BIK to naprawdę atrakcyjne rozwiązanie w przypadku kłopotów finansowych. Wielu ludzi jednak zapomina, że jest to obecnie najdroższy produkt dostępny wyłącznie w prywatnych firmach pożyczkowych. Widząc reklamę pożyczki często niestety nawet nie zastanawiamy się z jakim rodzajem pożyczki mamy do czynienia. Wszystko wyjaśnia się dopiero podczas płacenia pierwszej raty, gdy dziwimy się, że nasza pożyczka jest aż tak droga. Z jednej strony jest to oczywiście zrozumiałe, gdyż dla danej firmy, która posiada w swojej ofercie pożyczkę bez BIK, jest bardzo ryzykownym świadczenie usług osobom niejednokrotnie nieuczciwym i nierzetelnym. W końcu większość klientów to osoby poważnie zadłużone, zdarzają się nawet bankruci.

Każdy z nas chcąc zdobyć dodatkową gotowkę, powinien odpowiedziec sobie na pytanie czy naprawdę musimy korzystać akurat z tak drogiej i niebezpiecznej oferty? Czy na pewno jest to dla nas jedyne i ostateczne wyjście? Może bowiem okazać się, że wcale nie musimy wybierać właśnie tego rodzaju szybkiej pożyczki. Co więcej, mamy możliwość, jako stali klienci, skorzystania na przykład z taniego kredytu gotówkowego w banku.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy zostanie milionerem jest dla Ciebie osiągalne?

Czy zostanie milionerem jest dla Ciebie osiągalne?

Autorem artykułu jest na czym można zarobić


Wiele ludzi chciałoby zostać milionerami. Jednak niewielu się to udaje. Część z nas nawet za jedyną drogę do zostania milionerem uważa wygranie w „totolotka”.

Czy istnieje jakaś tajemna formuła na to jak zarobić milion złotych? Nie ma tak naprawdę jakiejś jednej ściśle określonej metody na to jak zarobić pieniądze i zostać milionerem. Jak jednak mówią sami pytani o to milionerzy sekret polega na samodyscyplinie i robieniu odpowiednich rzeczy w życiu.

Wybierz właściwą ścieżkę kariery

Zdecyduj się na taką ścieżkę kariery, która najbardziej będzie ci odpowiadać nie tylko w krótkiej ale także w długiej perspektywie. Powinno to być coś co lubisz robić, coś co jest zgodne z trendami w gospodarce i coś w czym widzisz siebie zaangażowanego przez wiele lat. Jeżeli będziesz robił coś co lubisz to będziesz w tym dobry i pieniądze prędzej czy później się pojawią.

Wstępuj w związek małżeński tylko raz

Śluby w dzisiejszych czasach są bardzo kosztowne, dlatego zanim się na niego zdecydujesz upewnij się, że jest to odpowiednia osoba. Jak już wejdziesz w związek małżeński to pielęgnuj go i upewnij się, że będzie on trwał przez wiele długich lat. Szczególnie rozwód po nieudanym małżeństwie jest kosztowny. Opłaty sądowe i prawne są bardzo wysokie. Że już nie wspomne o podziale majątku. Dlatego jeżeli rozwód jest nieunikniony to przynajmniej nie wstępuj w związek małżeński ponownie.

Jak już jesteś w związku małżeńskim to odkładajcie swój dodatkowy dochód. W przypadku, gdy oboje małżonków pracuje dobrym rozwiązaniem jest używanie pensji jednego z nich i odkładanie całej drugiej pensji.

Mądrze inwestuj swoje pieniądze

Oprócz odkładania pieniędzy powinno się także inwestować w aktywa, które zyskują na wartości.

Nie wydaj pieniędzy na „zabawki”

Niektórzy wręcz nie mogą się powstrzymać od zakupu nowego samochodu, biżuterii czy nawet domu, gdy tylko uda im się zgromadzić większą kwotę. Czy wiesz, że wielu milionerów mieszkało w tym samym domu przez dziesięciolecia i nie jeździło najnowszymi modelami samochodu?

Miej więc na uwadze, że zostanie milionerem nie zależy tylko od szczęścia, ale raczej na dokonywaniu odpowiednich wyborów w życiu.

---

darmowy system zarabiania

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

W co inwestować aby nie tracić - "Ziemia dla każdego"

W co inwestować aby nie tracić - "Ziemia dla każdego"

Autorem artykułu jest Janusz Juchniewicz


Zawsze gdy myślimy o przyszłości poważnie zastanawiamy się w co zainwestować nasze ciężko zarobione pieniądze, aby nie stracić na wartości. Zwłaszcza gdy tej nadwyżki, która możemy zainwestować nie ma zbyt wiele.

Banki oraz inne instytucje finansowe oferują nam wiele produktów, które w założeniach mają przynieść nasz zysk. Jednakże zysk ten jest obarczony zawsze ryzykiem utraty wartości, np. poprzez inflacje, krach finansowy lub inne zawirowania na rynkach finansowych. Również wielkość ewentualnego zysku w dużej mierze zależy od operatywności instytucji finansowej, w której gromadzimy nasze środki pieniężne. Środki gromadzone na lokatach bankowych nie są zbyt wysoko oprocentowane, ale są gwarantowane i to tylko do pewnego stopnia, bo bank również może splajtować. Co prawda jest Bankowy Fundusz Gwarancyjny, ale on również nie pokryje całej straty. Można inwestować w różnych produktach oferowanych najczęściej przez Towarzystwa Ubezpieczeniowe, gdzie mamy możliwość sami wybierać sobie jak mają być lokowane nasze pieniądze. W przypadku gdy potrzebujemy z jakiś powodów szybko wycofać gromadzone środki z lokaty bankowej lub innej instytucji finansowej to zwykle tracimy, albo odsetki, albo jednostki uczestnictwa.

Dobrą metodą jest inwestowanie w coś co na przestrzeni lat nie traci wartości, a wręcz przeciwnie stale jest ona podnoszona. Taka sposobem inwestowania „pewnego” jest inwestowanie w ziemię. Ziemia nigdy nie traci na wartości. Można kupić ziemię rolną niskiej kategorii, z czasem ją odrolnić i sprzedać w przyszłości jako działkę budowlaną. Można też swój areał wydzierżawiać pod produkcję rolną, ale wtedy ten areał musi być już odpowiedniej wielkości, aby opłacało się go komuś obrabiać.

Jednakże wydaje się, że najlepszy rozwiązaniem jest kupowanie ziemi w charakterze inwestycji ziemskiej. Jest się właścicielem notarialnym kawałka dużego obszaru ziemskiego a zarządzająca instytucja stara się o zmianę statusu gruntu i znalezienie inwestora na cały areał. Można również inwestować w grunt na raty. Kupujemy działkę na raty i jesteśmy jej właścicielem notarialnym, ale do czasu spłaty działka jest obciążona hipotecznie. Sposób kupowania ziemi na raty to „Ziemia dla każdego”,
gdyż nie trzeba dysponować od razy dużą gotówką a można mieć na własność np. kawałek Mazur.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy naprawdę chcesz wyjść z długów?

Czy naprawdę chcesz wyjść z długów?

Autorem artykułu jest Agata Istel


Na dziesiątkach stron poświęconych kredytom i zadłużeniu czytamy deklarację "zrobię wszystko, aby wyjść z długów". Jednak najczęściej to "wszystko" oznacza "zgodzę się na najbardziej mordercze warunki kredytu, jeśli ktoś pożyczy mi pieniądze".

Tak naprawdę niewielu dłużników jest zainteresowanych prawdziwym wyjściem z długów. Pragną oni jedynie spokoju, poczucia bezpieczeństwa, upatrują tego wszystkiego w kolejnych pożyczkach, chwilówkach, przysłowiowych kredytach bez BIK. Mają nadzieję, że ten kolejny kredyt rozwiąże ich problemy, a z jego spłatą na pewno sobie poradzą. A jeśli nawet mają wątpliwości czy sobie poradzą,niczym Scarlett w Przeminęło z wiatrem "pomyślą o tym jutro".

Naszymi działaniami na każdym polu najczęściej kierują dwie intencje: chęć uniknięcia przykrości lub zyskania przyjemności. Jakoś tak się dzieje, że nasze zakompleksione społeczeństwo, w kraju przez które przetaczały się wojny i rewolucje, motywowane jest unikaniem przykrości. O wiele trudniejsze dla nas jest postwienie sobie ambitnego atrakcyjnego celu i dążenie do niego. Ta przyjemność, która nas czeka, gdy osiągniemy cel (wyjdziemy z długów) jest tak ulotna, tak bardzo w nią nie wierzymy, że wolimy trzymać się starego dobrego sposobu, unikania przykrości, czyli zamknięcia ust wierzycielom. Pragniemy tego tak bardzo, że nie liczymy się z konsekwencjami kolejnego kredytu.

A gdyby zmienić naszą motywację, gdyby wyznaczyć sobie śmiały cel "wyjdę z tych długów i będę się cieszyć wolnością i poczuciem bezpieczeństwa"?

Wtedy należałoby zadać sobie pytanie: co jestem gotowy / gotowa zrobić, aby osiągnąć ten cel? Wszystko! ale czy naprawdę wszystko?

W moim mieście za sprzątanie jednego mieszkania można zarobić min. 100 pln. Jest to praca, którą można spokojnie wykonać po powrocie z etatu, dodatkowo. Gdyby spróbować podliczyć, ile można w ten sposób zarobić przez miesiąc, wychodzi całkiem ciekawa sumka,która pozwoliłaby spłacić sporą część zadłużenia. Czy zdecydowałbyś się na to?nie pytam osób, których zawód opiera się o pracę fizyczną, bo sądzę, że u tej części dłużników taka gotowość jest. Pytam osób, przyzwyczajonych do wyższego standardu, na który obecnie ich nie stać. Nie mam wątpliwości, że odpowiedzieliby "nie po to tyle się uczyłem, nie po to tyle się starałem, zrobiłem/zrobiłam taką karierę". Czy praca fizyczna, sprzątanie cudzych mieszkań jest więc bardziej upokarzające i poniżej naszych aspiracji niż dzwoniący i piszący wierzyciele? niż perspektywa dożywotniego piętna dłużnika?

Zadaj sobie dziś pytanie, co jestem gotowy/gotowa zrobić, aby wyjść z długów.To dobre ćwiczenie.

---

Życie na kredyt bez BIK

Jak wyjść z długów?

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl