piątek, 4 stycznia 2013

Finanse przed świętami – dlaczego nie warto zaciągnąć pożyczki?

Finanse przed świętami – dlaczego nie warto zaciągnąć pożyczki?

Autorem artykułu jest anmon


Jeżeli nasze domowe finanse nie mają się najlepiej na kilka tygodni przed świętami, to nie łudźmy się, że zrobimy dobry interes korzystając z promocyjnej świątecznej pożyczki.

Niestety finanse są wyjątkowo odporne na świąteczną atmosferę, a można nawet pokusić się o stwierdzenie, że owa atmosfera zwykle im szkodzi.

Szał przedświątecznych zakupów dopada chyba wszystkie, nawet najbardziej oszczędne osoby. Nie jest to problemem, o ile jeszcze posiadamy na to wystarczający zapas gotówki, czy środków zgromadzonych na koncie osobistym. Problemy zaczynają się zwykle wtedy, gdy okazuje się, że aby spędzić święta i sylwestra w wymarzony sposób musimy pożyczyć pieniądze, na przykład od banku.

W okresie przed świętami Bożego Narodzenia chyba wszystkie banki bardzo intensywnie reklamują swoje kredyty gotówkowe i pożyczki, kusząc klientów, aby właśnie w ten sposób podreperowali swoje finanse domowe. Niestety świąteczne promocje kredytów bywają często mylące.

Najczęściej dostajemy po prostu standardowy kredyt, tyle, że w świątecznym opakowaniu. Niska rata kredytowa promowana szumnie w spotach telewizyjnych jest zawsze wyliczona dla bardzo niskiej kwoty kredytu i to rozłożonego na długie lata - nawet osiem! Rata dla świątecznej pożyczki rozłożonej na rok wcale nie jest już taka mała.

Pożyczki świąteczne uratują nasze finanse tylko na chwilę, czyli zwykle faktycznie na święta. Jednak pamiętajmy, że ich raty spłacane przez okres kilku lat sprawią, że zapłacone bankowi odsetki będą w sumie bardzo duże. Nie opłaca się więc zaciągać takiej pożyczki na więcej niż 12 miesięcy, chociażby z tego powodu, że za 12 miesięcy będą kolejne święta.

---

Banki w Polsce

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wybrać dobre konto bankowe?

Jak wybrać dobre konto bankowe?

Autorem artykułu jest Artur Young Professor


Nie jest łatwo wybrać dobre konto w banku. Mnogość ofert może przyprawić nas o zawrót głowy i bez pomocy rankingów kont bankowych naprawdę ciężko będzie dokonać właściwego wyboru.

Wraz z rozwojem globalnej sieci drastycznie zmieniły się warunki panujące na rynku kont osobistych. Nikt praktycznie dzisiaj nie wyobraża sobie posługiwania się swoim kontem inaczej jak za pomocą swojej przeglądarki internetowej. Spadły również ceny. Jako standard możemy przyjąć darmowe prowadzenie konta oraz przelewy. Niektóre banki pobierają jeszcze opłatę za korzystanie z karty, ale wyraźnie widać trend, dzięki któremu wszystkie usługi będziemy mieli do dyspozycji zupełnie za darmo - to znaczy w zamian za oddanie swoich środków do dyspozycji bankowi.

Nie jest łatwo wybrać dobre konto w banku. Mnogość ofert może przyprawić nas o zawrót głowy i bez pomocy rankingów kont bankowych naprawdę ciężko będzie dokonać właściwego wyboru. Można pocieszać się tym, że jeśli wybierzemy darmowe konto, które z pewnych względów nie będzie nam odpowiadać, nie poniesiemy żadnych konsekwencji finansowych - być może stracimy trochę czasu na zakładaniu następnego.

Konta osobiste powinny być przede wszystkim wygodne. Najlepsze oferty, które możemy znaleźć, oferują zarówno prowadzenie konta, kartę jak i wypłaty ze wszystkich bankomatów na świecie za darmo. Reguła mówi, że im młodszy i mniej znany bank, tym lepszą ma ofertę. Banki-dinozaury pozostałe po PRL-u w dalszym ciągu pobierają od swoich klientów niemałe opłaty i prawdopodobnie tylko przyzwyczajenie sprawia, że ludzie wciąż korzystają z ich usług.

Konta firmowe rządzą się natomiast zupełnie innymi prawami. Prawdopodobnie nie znajdziemy w Polsce banku, który oferowałby konto bez opłat za wykonanie przelewu. Co lepsze konta kuszą nas darmowymi przelewami do Urzędu Skarbowego czy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Warto poświęcić trochę czasu na poznanie ofert przed podjęciem ostatecznej decyzji - być może niepotrzebnie będziemy znosili niedogodności, gdy czekają na nas dużo lepsze i tańsze oferty.

---

Numer Jeden Finanse

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak rozsądnie korzystać z karty kredytowej?

Jak rozsądnie korzystać z karty kredytowej?

Autorem artykułu jest Artur Young Professor


Rozsądne korzystanie z karty kredytowej może przynieść nam niemałe korzyści. Jak to możliwe - skoro oprocentowanie jest nieatrakcyjne? Wszystko przez tak zwany grace period - okres prolongaty, gdzie w praktyce mamy do czynienia z darmowym kredytem.

Wielu z nas na dźwięk słowa karty kredytowe ma przed oczami straszne
długi, z którymi nie jesteśmy w stanie się uporać i są dla nas
ogromnym zmartwieniem. Ale czy rzeczywiście karta kredytowa musi
wiązać się z obciążeniem? Wcale nie.

Rozsądne korzystanie z karty kredytowej może przynieść nam niemałe
korzyści. Jak to możliwe - skoro oprocentowanie jest nieatrakcyjne?
Wszystko przez tak zwany grace period - okres prolongaty, czyli czas
jaki mamy na spłacenie pożyczonych pieniędzy przed naliczeniem
odsetek. Jeżeli zdążymy spłacić dług w ciągu trwania grace period
(zazwyczaj 50-60 dni), oddamy dokładnie tyle pieniędzy, ile
pożyczyliśmy, czyli w praktyce mamy do czynienia z darmowym kredytem.

Właśnie grace period pozwoli nam na zarabianie na kartach kredytowych.
Dzisiejsze najlepsze konta oszczędnościowe oprocentowane są na 4%-6%.
Po otrzymaniu wynagrodzenia z tytułu pracy możemy wpłacić naszą
wypłatę na takie konto, a później korzystać z darmowego kredytu
udzielanego nam przez bank. Przed przekroczeniem grace period spłacamy
całość zadłużenia, a później robimy dokładnie to samo - wypłatę
wpłacamy na konto, a korzystamy z karty kredytowej.

Jeżeli będziemy konsekwentni i nasza silna wola pozwoli nam na
systematyczne spłacanie karty kredytowej, będziemy w stanie zarobić na
niej niemałe pieniądze - wszystko w zależności od tego, jak dużo
wydajemy w sklepach umożliwiających płatności bezgotówkowe.

Warto pamiętać o tym, że grace period nie dotyczy środków wypłaconych
z bankomatów - dlatego tak ważne jest, by nasze płatności były
bezgotówkowe. Co prawda są sposoby na wypłacenie gotówki z karty bez
naliczenia odsetek, ale wynikają one z błędów systemów bankowych (np.
bluecash z kartą kredytową mbanku).

Aby wybrać najlepszą kartę kredytową dla siebie, wpisz w wyszukiwarce
internetowej "ranking kart kredytowych" i wybierz tę, z którą wiążą
się najmniejsze koszty. Grace period z reguły jest bardzo podobny i
nie powinien mieć dużego wpływu na wybór najlepszej karty kredytowej.

---

Numer Jeden Finanse

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak nie trafić na czarną listę dłużników

Jak nie trafić na czarną listę dłużników

Autorem artykułu jest Łukasz Podolski


Wszystkim osobom, które mają opóźnienia w spłacie rat kredytu grozi wpisanie na czarną listę dłużników. Poznaj konsekwencje bycia w BIK czy BIG.

Dla wielu osób BIK i BIG to jedno i to samo, jednak Biuro Informacji Kredytowej (BIK) znacząco różni się Biura Informacji Gospodarczej (BIG). Za każdym razem gdy bierzesz kredyt taka informacja pojawia się w BIK. Banki na bieżąco przekazują tam dane o Twoim zadłużeniu oraz o tym czy terminowo spłacasz raty. Tak więc BIK zawiera informacje zarówno pozytywne jak i negatywne o naszej historii kredytowej. Z kolei do BIG trafiają tylko te złe informacje, czyli opóźnienia w spłacie przynajmniej 200zł przez przynajmniej 60 dni. Dopiero mając takie zaległości możemy zostać wpisaniu do BIGu.

Sposób na nietrafienie na czarną listę dłużników jest tylko jeden - płacić terminowo swoje zobowiązania. Jeśli nie masz pieniędzy na zapłatę rat czy rachunków czasem lepszym rozwiązaniem jest szybki kredyt, który pozwoli Ci na ich opłacenie niż nie zapłacenie ich w ogóle. Mając dobrą historię w BIK i zdolność kredytową możesz korzystać z kredytowej oferty banków, dzięki czemu koszty pożyczenia pieniędzy nie będą aż tak duże. Problem zacznie się w momencie gdy negatywne wpisy o naszym zadłużeniu pojawią się w BIK czy BIG. Wtedy już nasze możliwości pożyczania pieniędzy od banku będą znacznie ograniczone a jedyną formą pożyczania pieniędzy pozostaną kredyty bez bik, które mogą być nawet kilka razy droższe od kredytu bankowego.

Dane konkretnego zobowiązania są przetwarzane w BIK przez cały okres obowiązywania umowy kredytowej. Jeśli w tym czasie pojawiły się zaległości większe niż 60 dni, BIK może przetrzymywać te dane jeszcze przez 5 lat bez Twojej zgody. Jeśli jednak planujemy terminowo spłacać raty warto wyrazić zgodę na dłuższy okres przetrzymywania danych o naszym zobowiązaniu, dzięki czemu zbudujemy sobie pozytywną historię kredytową, która z kolei będzie bardzo przydatna w momencie gdy będziemy starać się o kolejny kredyt.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Negocjuj warunki kredytu

Negocjuj warunki kredytu

Autorem artykułu jest Łukasz Podolski


Wciąż bardzo mało osób negocjuje warunki kredytu a to najlepszy sposób na obniżenie jego kosztów. Nie musisz korzystać ze standardowej oferty banków - możesz wynegocjować dla siebie specjalną ofertę.

Największe możliwości negocjacyjne mamy w przypadku kredytów mieszkaniowych, ponieważ są to kredyty na których banki najwięcej zarabiają i zależy im na pozyskaniu klienta na ten produkt, zwłaszcza jeśli klient ma dużą zdolność kredytową i dobrą historię. Najprostszym sposobem jest zaoferowanie skorzystania z innych produktów banków, które często zgadzają się obniżyć marżę kredytu lub prowizję, jeśli otworzymy konto bankowe i zlecimy przelewanie tam naszego wynagrodzenia, weźmiemy kartę kredytową czy będziemy inwestować w fundusze inwestycyjne. Jeśli kredyt chcemy spłacić przed upływem czasu na jaki go bierzemy, warto także negocjować wysokość prowizje za wcześniejszą wpłatę.

Jeśli to nie pomoże a koniecznie chcemy wziąć kredyt właśnie w tym banku to warto poszukać innego banku, który zaoferuje nam korzystniejsze warunki. Mając potwierdzenie warunków w banku konkurencyjnym mamy dobrą kartę przetargową, którą możemy wykorzystać w negocjacjach z bankiem. Jednak aby pomogło to w negocjacjach klient musi mieć dobrą zdolność i historię kredytową. Banki chętnie walczą o wiarygodnych klientów natomiast nie zależy im aż tak na klientach, którzy są na pograniczu zdolności kredytowej.

Jeśli masz już kredyt i przy jego zaciąganiu nie negocjowałeś warunków to nic straconego - możesz to zrobić w każdej chwili. W dowolnym momencie spłaty kredytu możesz iść do banku i próbować renegocjować umowę. Jeśli tylko terminowo spłacasz zadłużenie i korzystasz z kilku produktów banków lub znacząco nadpłaciłeś kredyt, są duże szanse na to, że bank zgodzi się na zmianę warunków kredytu. Zawsze warto spróbować, bo jedna rozmowa z pracownikiem banku może Ci przynieść nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie oszczędności.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl