czwartek, 10 listopada 2011

Jaki wziąć kredyt, czyli parę słów o Twojej przyszłości

Jaki wziąć kredyt, czyli parę słów o Twojej przyszłości

Autorem artykułu jest Tomasz Zienkiewicz



Gdy bierzesz kredyt mieszkaniowy (lub inny kredyt/pożyczkę gdzie zastawem jest Twoja chałupa) zastanawiasz się ‘na ile lat mam brać?’. Odpowiedź według mnie jest prosta – na jak najdłużej.
Gdy bierzesz kredyt mieszkaniowy (lub inny kredyt/pożyczkę gdzie zastawem jest Twoja chałupa) zastanawiasz się ‘na ile lat mam brać?’. Odpowiedź według mnie jest prosta – na jak najdłużej.

I oczywiście można część tego twierdzenia poprzeć finansowymi wyliczeniami wartości pieniądza w czasie – ale to nie ma tu tak wiele do rzeczy.

Jest parę innych czynników dotyczących Twojego życia, które powinieneś uwzględnić by z tego życia coś pozytywnego mieć

Kiedyś usłyszałem że życie człowieka dzieli się na 3 etapy:

1. Masz czas, masz energię ale nie masz kasy

2. Masz energię, zaczynasz mieć kasę, ale nie masz na nic innego czasu

3. Masz już kasę, masz czas… ale już energii brak


Ten podział ma bardzo ciekawe przesłanie i jak dla mnie to taka inna forma ‘carpe diem’ – by nie odkładać na starość to, co teraz nas może cieszyć – później będzie za późno (czyli energia już nie ta).

Podobnie patrzeć trzeba na kredyty. Kredyt to tak naprawdę życie na koszt lat przyszłych. Teraz bierzesz kasę na coś potrzebnego Ci teraz (np. mieszkanie, inwestycje… byle nie jakieś duperele i ‘roztrwaniacze’ pieniędzy) – a spłacasz przez kolejne lata.



Czemu więc im dłuższy kredyt tym lepszy?

Bo…

1. Teraz rata będzie niska – możesz lepiej wykorzystać zaoszczędzone pieniądze

Patrz na ratę jako pojedynczą miesięczną płatność. Jeżeli spojrzysz na sumę oddanych bankowi odsetek w perspektywie np. 25 lat to się załamiesz. Przy kredycie krótszym znacznie mniej ‘okrada’ Cię bank z odsetek.

Jednak, co jest istotne to to, że DZISIAJ zamiast np. 1.300 płacisz 1.000 zł.

Pieniądze na wydatki i inwestycje potrzebne Ci są dzisiaj. Możesz zaoszczędzonymi w ten sposób pieniędzmi poobracać, wyłożyć choćby na swoją edukację (kursy, książki etc) – by lepiej w przyszłości Ci się wiodło i do tego przyjemniej.

Jeżeli masz mało pieniędzy – to zamiast dorabiać, stresować się i męczyć, by spłacać krótszy kredyt – poświęć ten czas i energię na coś sensowniejszego



2. W miarę upływu lat będziesz zarabiał więcej

Cofnij się pamięcią – jaką wartość dla Ciebie miało kiedyś to co nosisz obecnie w portfelu? Pewnie byś oniemiał z radości 10 lat temu mając (już wliczając inflację) równowartość tego, co obecnie trzymasz na ‘codzienne wydatki’.

Dokładnie tak samo jest z przyszłością – to, co dla Ciebie stanowi spore obciążenie, w przyszłości nie będzie już sprawiać finansowego bólu. Oczywiście pod jednym warunkiem: zakładam, że jednak coś od życia chcesz i nie zamierzasz stać w miejscu. Będziesz się dalej rozwijać, inwestować w siebie oraz pozwolisz odkładanym pieniądzom rosnąć i pączkować w jakichś inwestycjach.



Korzystaj z życia teraz. To oznacza: ciesz się nim i zadbaj o lepszą przyszłość, o swoją finansową stabilność i niezależność. Mądrze wykorzystuj kredyty – i jak da radę bierz te najdłuższe – oczywiście po zbadaniu warunków umowy.


Teraz jeszcze ostrzeżenie – każdy z nas jest inny. Są tacy, którzy czują się znacznie lepiej, jeżeli wiedzą, że w ostatecznej finansowej batalii z bankiem zapłacili mniej, bo wzięli krótszy kredyt (np.15 zamiast 25 lat). Jeżeli należysz do nich – to jak najbardziej decyduj się na taki kredyt, który Ci odpowiada. To Twoja decyzja.

Ja za to chętnie zmniejszyłbym sobie ratę o połowę i te pieniądze wrzucił w jakiś biznes albo giełdę :)



Wracając do historyjki o 3 etapach życia. Kiedyś bardzo chciałem jeździć pod namioty – teraz już nie. Teraz chcę zwiedzić świat… i nie zamierzam odkładać tego na później. Możliwe że i też znajdziesz podobny przykład u siebie
---

pozdrawiam, Tomasz Zienkiewicz www.dlasiebie.pl :: rozwój osobisty, kariera benefi.pl :: finanse osobiste


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Karta kredytowa – co i jak?

Karta kredytowa – co i jak?

Autorem artykułu jest Marcin Chrapka



Posiadanie karty kredytowej to nie tylko prestiż – zresztą już dawno przestała ona świadczyć o jej posiadaczu, że jest osobą zamożną – banki coraz częściej proponują karty kredytowe nawet osobom nie posiadającym wysokich dochodów. Zastanówmy się jednak jaki jest sens posiadania karty kredytowej.

Co to jest karta kredytowa

Karta kredytowa to rodzaj karty płatniczej. Z tym że, w przeciwieństwie do kart debetowych możemy jej używać także wtedy, gdy na koncie nie posiadamy pieniędzy na pokrycie wydatku. Mówimy tutaj o tzw. limicie kredytowym. Wysokość tego limitu zależy głównie od dochodów i wiarygodności klienta (np. od czasu posiadania konta w danym banku).

Jednak posiadanie konta w banku, który wydaje nam kartę nie jest konieczne. Jednak brak konta w banku w którym chcemy uzyskać kartę kredytową powoduje, że bank najczęściej zażąda dodatkowych dowodów potwierdzających naszą wiarygodność.

Karta kredytowa wiąże się także z tak zwanym grase period czyli okresem, w którym bank nie pobiera procentu od zaciągniętego na karcie kredytu. Okres ten może wynosić np. 50 dni. Co to oznacza w praktyce zostanie opisane później.

Kredyt zaciągnięty za pomocą karty kredytowej (z zastrzeżeniem wcześniej opisanego okresu bezodsetkowego) jest zwykle dość wysoko oprocentowany – to cena za wszystkie zalety karty kredytowej.

Karta kredytowa jest tzw. kartą wypukłą (tylko nieliczne karty debetowe posiadają tę cechę). Oznacza to m.in., że kartą tą możemy płacić robiąc zakupy w Internecie.

Prestiżowa karta kredytowa

Banki posiadają w swojej ofercie także tzw. prestiżowe karty kredytowe (zwane czasami złotymi kartami kredytowymi. Te karty wydawane są już klientom o określonych (dość wysokich) dochodach. Poza zawartym w samej nazwie prestiżem możemy liczyć na wiele przywilejów, jak np: większy limit kredytowy czy możliwość awaryjnego wypłacenia gotówki.

Zyski i straty posiadacza

Karta kredytowa zwiększa naszą płynność finansową. Dla osób żyjących "z dnia na dzień" oznacza to np. brak niepewności związanej z momentem przelania wynagrodzenia na konto. Mając kartę kredytową możemy po prostu iść do sklepu i dokonać zakupu – natomiast po wpłynięciu pensji na konto spłacić tak zaciągnięty kredyt.

Najczęściej także wypłata gotówki z bankomatu jest obciążona dość wysoką prowizją. Na szczęście zakupy dokonywane bezgotówkowo są obciążone niewielką opłatą, lub są darmowe. Banki najczęściej liczą sobie roczną opłatę za kartę, jednak często anulują ją przy określonych obrotach na karcie.

Pewną wadą karty kredytowej jest to, że łatwo wydać więcej niż nas na to stać. Ten problem oczywiście nie dotyczy osób posiadających na koncie dużą gotówkę. Jednak ludzie zamożni korzystają z kart kredytowych raczej do wygodnego robienia zakupów, które to zadłużenie spłacają przed upływem grace period – zaciąganie bowiem oprocentowanego kredytu, w sytuacji gdy możemy go spłacić jest co najmniej nielogiczne.

Podsumowanie

Podsumowując karty kredytowe są z pewnością interesującym narzędziem finansowym. Ich zalety dostrzegą zarówno ludzie o normalnym bądź niskim poziomie zamożności jak i ludzie bogaci. Wybór – korzystać z karty kredytowej czy nie jest więc sprawą indywidualną.

---

Więcej przystępnej wiedzy o bankach i ich usługach: www.Info-Banki.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Cała prawda o karcie kredytowej

Cała prawda o karcie kredytowej

Autorem artykułu jest Bogusław Nowak



Banki kochają dawać nam karty kredytowe. Kochają to z kilku powodów.

Po pierwsze limit zadłużenia na karcie kredytowej jest mały (zwykle do wysokości trzech pensji kredytobiorcy), więc ponoszą minimalne ryzyko.
Po drugi większości ludziom łatwiej wydaje się „wirtualne” pieniądze niż ...
Banki kochają dawać nam karty kredytowe. Kochają to z kilku powodów.

Po pierwsze limit zadłużenia na karcie kredytowej jest mały (zwykle do wysokości trzech pensji kredytobiorcy), więc ponoszą minimalne ryzyko.
Po drugi większości ludziom łatwiej wydaje się „wirtualne” pieniądze niż te „prawdziwe” z portfela.
Po trzecie ludziom wydaje się, że małe zadłużenie łatwo się spłaca – i zwykle wpadają w spiralę zadłużenia, z którego nie mogą się wydostać przez wiele lat. I banki na tym zarabiają.

Prawda jest taka, że skoro nie stać Cię na zaoszczędzenie choćby małej kwoty pieniędzy, to tym bardziej nie stać Cię na zadłużenie na karcie kredytowej, ponieważ i tak będziesz musiał w końcu spłacić zadłużenie a dodatkowo jeszcze zapłacić odsetki – więc płacisz podwójnie.
I niech Cię nie zmyli fakt, że zadłużenie na karcie jest nieoprocentowane przez około 50 dni.

A gdyby tak odwrócić sytuację. Skoro zakładasz, że część swojej wypłaty przeznaczysz na spłatę kredytu wraz z odsetkami i będziesz musiał/a się bez niej obejść, to czy nie lepiej odłożyć część wypłaty zanim jej będziesz potrzebował/a.

Banki w tej chwili oferują produkt w ramach bieżącego ROR – nazwijmy go „oszczędności podręczne” - polegający na tym, że możesz część swojej wypłaty odłożyć na wydzielone konto. Zwykle oprocentowanie na takim koncie oscyluje w granicach 2-4% w skali roku. To niewiele – fakt. Konto to jednak ma swoje zalety. Nie jest lokatą terminową – więc w każdym momencie, gdy będziesz potrzebował/a wydać część zaoszczędzonych pieniędzy to nie stracisz dotychczasowych odsetek.

Oprocentowanie na tym koncie jest większe niż na podstawowym ROR, więc przy zgromadzeniu na nim kilku tysięcy, odsetki pokryją Twoje bieżące opłaty związane z prowadzeniem rachunku.
Gdy wydajesz te pieniądze, to nie musisz ich potem spłacać, bo to są Twoje pieniądze i nie płacisz od nich odsetek – to bank płaci procenty Tobie za ich utrzymanie na koncie.

Na koniec mam dla Ciebie radę – potnij wszystkie swoje karty i zacznij oszczędzać co najmniej 10% z każdej swojej wypłaty. To Ci się opłaci wielokrotnie.
---

zacznij od tworzenia Aktyw http://www.stworzaktywa.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rewolucyjny, przełomowy (bo prosty...) sposób na finansową niezależność – multimilioner ujawni

Rewolucyjny, przełomowy (bo prosty...) sposób na finansową niezależność – multimilioner ujawni

Autorem artykułu jest Daniel Janik



Dwaj mali chłopcy mieszkali w pewnej wiosce, w której również mieszkał człowiek, słynący ze swej mądrości. Ze wszystkich okolic zjeżdżali się do niego ludzie z prośba o rady i każdemu umiał pomóc. Pewnego dnia chłopcy postanowili sobie z niego zażartować.

Dwaj mali chłopcy mieszkali w pewnej wiosce, w której również mieszkał człowiek, słynący ze swej mądrości. Ze wszystkich okolic zjeżdżali się do niego ludzie z prośba o rady i każdemu umiał pomóc. Pewnego dnia chłopcy postanowili sobie z niego zażartować.
- Zadamy mu zagadkę, na która mimo swojej mądrości, nie będzie umiał odpowiedzieć. Złapiemy ptaka i zapytamy go czy ten ptak jest żywy, czy martwy. Jeżeli powie, ze martwy, to pokażemy, ze jest żywy. Jeżeli powie, ze żywy, to ściskając go w dłoni zabijemy go i pokażemy, ze jest martwy. Tak tez zrobili. Przyszli do mędrca i trzymając ptaka za plecami, zadali mu pytanie:
- "Mądry człowieku, czy możesz powiedzieć, co mamy w ręku".

Starzec popatrzył na nich przenikliwie i odpowiedział:

- "Macie ptaka".
- "A czy ten ptak jest żywy czy martwy"?

- "To już jest w waszych rękach".

W Twoich rękach jest nie tylko życie ptaka, którego weźmiesz do ręki, ale również Twoje życie. To, co z nim zrobisz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Pamiętaj, że „w każdej sekundzie możesz się odrodzić, w każdej sekundzie możesz zacząć od nowa, to jest wybór – Twój wybór.”

Czy zastanawiałeś się kiedyś jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś zrealizował wszystkie swoje plany i marzenia? Co byś robił, gdybyś miał wystarczającą ilość pieniędzy, by móc robić, to co kochasz robić, co sprawia Ci największą przyjemność? Czy jest to dane tylko nielicznym? Co byś robił, gdybyś zarabiał sumę o jedno zero większą niż teraz? A gdyby to było dwa (trzy, ...) zera? Co byś wtedy robił a z czego byś zrezygnował?


Oto co mówi Witek, autor strony o sukcesie:

Pamiętam moment w którym bardzo namacalnie odczułem czym jest wolność. Najpiękniejsze jest to, że jak jesteś wolny, to nie musisz mieszkać tam, gdzie bliżej do pracy, tylko tam, gdzie Ci się najbardziej podoba. Myśmy wiedzieli, że chcemy mieszkać w Australii, tylko nie byliśmy pewni gdzie. Przylecieliśmy do Melbourne. Zatrzymaliśmy się u znajomych i rozpoczęliśmy rekonesans. Chcieliśmy znaleźć swoje miejsce na Ziemi. Najpierw pojechaliśmy wschodnim wybrzeżem. Zwiedziliśmy Gold Coast, Sunshine Coast, są to najpiękniejsze turystyczne zakątki wschodniej Australii. Zahaczyliśmy o Sydney. Ale ogólnie stwierdziliśmy, że trochę za wilgotny klimat i raczej wolimy gdzieś indziej. Przypomniałem sobie, że kiedyś gdzieś słyszałem, że na świecie są trzy miejsca klimatycznie najlepsze dla życia człowieka. Nie pamiętam gdzie były dwa pozostałe, ale jedno z nich zapamiętałem. - To było Perth w Zachodniej Australii. Więc postanowiliśmy ruszyć na zachód. Jechaliśmy cztery dni południowym wybrzeżem oglądając krajobraz niespotykany nigdzie indziej na świecie. I takim sposobem znaleźliśmy się w Perth.

I co o tym sądzisz? Piękne, prawda?

A gdzie Ty byś chciał zamieszkać na ich miejscu?

W jakie miejsce na ziemi wybrałbyś się w podróż?

Co robiłbyś w wolnym czasie?

Zapytaj Witka, jak on to zrobił.

Jak dojść do takiego stanu? Co trzeba zrobić? Chyba wiele z nas chciałoby móc mieć takie „problemy”...

Pamiętam, jak zmieniło się moje myślenie odnośnie sukcesu w życiu po lekturze książki „Bogaty ojciec, biedny ojciec” Roberta Kiyosaki...

Autor mówi w tej książce o takich rzeczach (w gruncie rzeczy prostych), o których wcześniej nie słyszałem (lub uzyskałem niewłaściwe informacje), mówi o tym jak sprawić, by to pieniądze pracowały dla nas, a nie my (ciężko) dla pieniędzy.

Gdy prześledziłem historię Robert Kiyosaki okazało się, że ruszał z podobnego pułapu co ja! Nie miał podanego wszystkiego „na tacy”, do wszystkiego doszedł sam. Oczywiście sam, ale z pomocą innych... sam w sensie, że sam zdecydował, że tego chce i ciągle działał, by odpowiedzieć na pytanie „jak mogę to osiągnąć”?

Można by to podsumować tak: rób to, co kochasz robić; działaj z pasją; bądź unikalny – to jest sposób na sukces i szczęście w życiu.

PS. Książka Bogaty ojciec, biedny ojciec od wielu lat utrzymuje się na światowych listach bestsellerów.

PS2. Autor jest ekspertem w dziedzinie finansów i inwestowania. Czemu nie sprawdzić chociaż, co ma do powiedzenia?

PS3. A więc jedną z rzeczy, której nauczyłem się od Roberta Kiyosaki odnośnie wolności jest to, że wszystko zależy od mojego sposobu myślenia! Jak tego dokonać dowiesz się z książki. Zamów ją więc teraz. Tutaj.

---

Daniel Janik - twórca serwisu SukcesMisja.pl oraz autor ebooka „Od marzeń do realizacji”


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak Robert Kiyosaki stał się finansowo niezależny w niespełna dziesięć lat!

Jak Robert Kiyosaki stał się finansowo niezależny w niespełna dziesięć lat!

Autorem artykułu jest Daniel Janik



artykularnia_import

Ojciec z synkiem byli na spacerze w górach W pewnej chwili chlopiec potknął się i upadł krzycząc: "AAhhhhhh!!!" Ku swemu zdziwieniu, usłyszal głos w górach, który odpowiedział: "AAAhhhhhhhhhhh!!!" Zdziwiony krzyknął:, "Kim jesteś?" Otrzymał odpowiedź, "KIM JESTEŚ?" Rozzłoszczony krzyknął "Tchórz!" Odpowiedź brzmiała "TCHÓRZ!" Spojrzał na swojego ojca pytając, "O co tu chodzi?" Ojciec śmial sie mówiac: "Posłuchaj uważnie: sam glośno krzyknął: "Podziwiam Cię" a głos odpowiedział: "PODZIWIAM CIĘ!" Znowu krzyknął: "Jesteś najlepszy!" - A głos odpowiedział: "Jesteś najlepszy!" Zaskoczony malec nic nie rozumiał. Wtedy to ojciec wyjaśnił: "Ludzie nazywają to ECHEM, lecz tak naprawdę to GŁOS STWORZENIA. Odpowiada Ci zawsze tym, co mówisz lub z siebie dajesz. Twoje życie jest po prostu odbiciem Twoich słów i czynów i zawsze otrzymujesz zwielokrotnione wynagrodzenie. Jeśli pragniesz otrzymać więcej miłości, daj ją wpierw! Jeśli pragniesz poprawić jakość swojego życia, zmień je. Życie zapłaci Ci zawsze tym, co w nie sam wniosłeś"

Jeśli pragniesz coś w życiu osiągnąć, ale nigdy Ci się nie udało, to może trzeba zacząć robić to inaczej, a może wręcz należałoby zrobić coś innego, nowego, lepszego a zaprzestać czynić to, co do tej pory?

Czy potrafisz sobie wyobrazić siebie samego za dziesięć, dwadzieścia lat? Czy potrafisz uwierzyć w to, że możesz wtedy nie pracować i jednocześnie żyć na odpowiednio wysokim poziomie będąc już finansowo niezależnym?

Czy wiesz w jakim chciałbyś mieszkać domu?

A gdzie pojechałbyś na wakacje?

Jakie samochody stałyby w Twoim garażu?

Jednym słowem - czy masz marzenia?

Wszyscy, którzy osiągnęli sukces twierdzą, że to co zmuszało ich do największego wysiłku i zarazem dawało poczucie radości i sensu życia, to siła marzeń.

Marzenia są energią i pchają nas ku leszej przyszłości. Bez marzeń ciągle stalibyśmy w miejscu...

"Można wybaczyć dziecku, że boi się ciemności, ale trudno wybaczyć dorosłemu gdy boi się światła.

Kto traci bogactwo, traci wiele - kto traci marzenia, traci wszystko."

A więc jakie są Twoje marzenia?

Odrzuć teraz wszelkie ograniczenia i wyobraź sobie siebie osiągającego to, o czym zawsze marzyłeś... A następnie to zapisz na papierze, bowiem to, co zapisane nabiera jeszcze większej mocy!

Wielkość człowieka mierzy się wielkością jego marzeń!

Czy pragniesz osiągnąć finansową niezależność, by móc więcej czasu poświęcać rodzinie, oddać się ulubionemu hobby, podróżować po świecie, czy cokolwiek tylko zapragniesz? Podziwiam Cię i cieszę się razem z Tobą tym, że tak szybko potrafisz podjąć trafną decyzję! Czy jesteś na tyle odważny, by walczyć w imię własnego szczęścia?

Robert Kiyosaki też miał taki problem jak Ty, jak My, teraz i świetnie sobie z tym poradził. Teraz jest multimilionerem i już nie musi pracować (ale pracuje, bo to po prostu lubi). A jak to osiągnął opisuje w swojej rewelacyjnej książce, w której ujawnia swój fenomenalny sukces. Książka ta ma tytuł: "Młody bogaty rentier" i tłumaczy jak stać się zamożnym i na zawsze takim pozostać!

Ale UWAGA, nie jest to książka dla wszystkich! Jest to książka dla tych, którzy nie planują ciężko pacować przez całe swoje życie i nie planują , że na emeryturze będą jeszcze biedniejsi niż otrzymując pensję.

Książka ta dostępna jest na stronie bogatyojciec.pl

Jeśli pragniesz zrealizować swoje marzenia to wejdź tam teraz i po prostu zamów egzemplarz!

PS. Jeśli chesz być tam, gdzie jeszcze nie byłeś, musisz iść drogą, którą nigdy nie szedłeś. Jeśli chcesz osiągnąć to, czego nigdy nie miałeś, musisz robić to, czego nigdy nie robiłeś.

PS2. Czy myślisz, że warto zaufać komuś kto osiągnął finansową niezależność startując od zera a teraz jego książki okupują czołowe miejsca na światowych listach bestsellerów?

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl