środa, 29 stycznia 2014

Co w razie bankructwa banku?

Co w razie bankructwa banku?


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


W dzisiejszych niepewnych czasach wielu z nas zastanawia się czy nasze pieniądze ulokowane w banku są bezpieczne. Nie chodzi tu o zabezpieczenie przed kradzieżą, bo to prawie niemożliwe, lecz o widmo bankructwa.


Kilkanaście lat temu Polskim sektorem bankowym wstrząsnęła informacja o upadku Banku Staropolskiego. Tysiące klientów czekających w kolejkach po wypłatę swoich pieniędzy, których już nie było. Większość klientów banku odeszło z kwitkiem, straciwszy swoje oszczędności. Do tej pory toczą się sprawy o odzyskanie zdeponowanych środków i na razie nie widać końca tej drogi.

Po tych wydarzeniach wzrosła niechęć i nieufność Polaków do instytucji bankowych. Dlatego w połowie lat dziewięćdziesiątych powołano do życia nową instytucje finansową, mającą zapobiec takim wypadkom. BFG, czyli Bankowy Fundusz Gwarancyjny ma za zadanie wypłatę złożonych depozytów, dla klientów banku w razie jego bankructwa. Obowiązkowo muszą do niego należeć wszystkie legalnie działające Banki oraz Kasy Oszczędnościowe.

System gwarancyjny działa w dość prosty sposób. W razie bankructwa banku BFG wypłaca klientom zgromadzone depozyty, przy czym nie więcej niż 100 000 euro na osobę. Jeżeli właścicielami rachunku były dwie osoby, wówczas przysługuje im dwu krotność tej sumy. Fundusz gwarancyjny pozyskuje niezbędne środki do wypłat, z obowiązkowych składek innych banków. Potocznie mówiąc wszystkie banki składają się na wypłatę środków za bankruta. BFG w razie potrzeby może zwrócić się o pożyczkę do skarbu państwa. Na tym nie kończy się rola Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, monitorując na bieżąco płynność finansową wszystkich podopiecznych, może reagować zanim dojdzie do bankructwa.

Od powstania funduszu do upadków banków dochodzi rzadziej i nie są tak spektakularne. W czasie działania BFG upadło 5 banków komercyjnych i 89 spółdzielczych, bez straty dla ich klientów. Sumarycznie fundusz wypłacił 320 tysiącom klientów upadłych banków, niebagatelną kwotę 815 mln zł Wyraźnie widać jakie straty mogli by ponieść klienci, gdyby nie było wsparcia z BFG.

Pamiętajmy, że BFG gwarantuje wypłatę depozytów, tylko po upadłości banków. Wszystkie instytucje pozabankowe oferujące składanie oszczędności, w razie plajty sa pozostawione same sobie. A odzyskanie o pieniędzy będzie bardzo trudno,czego doświadczyli już klienci Amber Gold.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak działa BFG

Jak działa BFG


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Bankowy fundusz gwarancyjny ma za zadanie wypłatę depozytów klientom, których bank zbankrutował. Plajta banku nie zdarza się często, tak więc często nawet nie wiemy jak w praktyce będzie wyglądał zwrot naszych pieniędzy.


Musimy pamiętać że gwarancje funduszu odnoszą się tylko do polskich banków, działających z zezwoleniem KNF. Jeżeli korzystamy z usług zagranicznego banku, który w Polsce ma tylko swoje przedstawicielstwo w razie jego bankructwa, będziemy musieć dochodzić swoich praw w macierzystym kraju bankiera.

BFG gwarantuje sto procent zwrotu zdeponowanego kapitału do 100 tyś euro. Jeżeli rachunek posiadał wielu właścicieli np. małżeństwo, wówczas kwota przysługuje każdemu z właścicieli konta. Klienci posiadający na rachunku wyższą kwotę, często dzielą środki lokując je w różnych bankach, dzięki czemu ich kapitał jest w pełni objęty gwarancją.

Pamiętajmy że SKOK-i nie są objęte gwarancjami funduszu. Dotąd kasy oszczędnościowe miały własny system na wzór BFG. Towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych SKOK działało na podobnych zasadach jak BFG. W razie plajty jednego z uczestników ubezpieczenia pozostali składali się na wypłatę depozytów bankruta. W zeszłym roku prezydent podpisał nową ustawę, która włącza SKOK-i do BFG. Jednak równocześnie skierował kilka jej zapisów do trybunału konstytucyjnego, co zapewne przedłuży wcielenie ustawy w życie.

Zgodnie z ustawą o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, wypłata gwarantowanych środków nastąpi maksymalnie w ciągu 20 dni roboczych. Czas liczony jest od momentu spełnienia gwarancji, czyli zazwyczaj od daty zawieszenia działalności banku, ustanowienia zarządu komisarycznego i złożenia wniosku o upadłość. Jak pokazuje doświadczenie BFG wypłaca środki już kilka dni po spełnieniu warunków, jednak za zgodą KNF-u termin 20 dni może zostać wydłużony, maksymalnie o 10 kolejnych dni.

Pamiętajmy że wszystkie parabanki nie są w żaden sposób objęte żadnymi gwarancjami. W każdej chwili możemy stracić swoje oszczędności. Należy mieć to na uwadze wybierając formę oszczędzania.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wszystko co piwienieneś wiedzieć o kartach

Wszystko co piwienieneś wiedzieć o kartach


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Jeszcze kilkanaście lat temu w Polsce nikt nie słyszał o kartach płatniczych. Sporadycznie używano czeków bankowych, jednak w sklepach, restauracjach, stacjach benzynowych królowała gotówka. W zaledwie kilka lat wszystko się zmieniło, przebojem plastikowy pieniądz wdarł się do naszych portfeli.


Pomimo że poziom świadomości o kartach płatniczych stanowczo się podniósł, wielu z nas niema pojęcia czym różnią się funkcjonalności kart oferowanych przez banki. A co najważniejsze jakie koszty niosą za sobą. Litera prawa opisuje elektroniczny pieniądz jako kartę identyfikującą posiadacza rachunku oraz umożliwiającą obciążenie konta. Karta upoważnia również do wypłaty środków również z wykorzystaniem kredytu.

Karty bankowe możemy podzielić ze względu na funkcjonalność, którą oferują klientowi.

Karty Kredytowe.
Jest to najstarszy rodzaj kart jakie wydawały banki. Karta kredytowa to nic innego jak odnawialny kredyt o określonym limicie. Po spłacie kredytu zaciągniętego poprzez kartę, linia kredytowa odnawia się umożliwiając kolejne zakupy czy płatności. Klient może sam zdecydować kiedy spłacić zobowiązanie, jednak banki wymagają zazwyczaj co miesięcznej minimalnej spłaty w wysokości 10-20% zadłużenia. Karty kredytowe pomyślane są jako typowe karty płatnicze, służące do płacenia bezgotówkowo w sklepach, lokalach itd. Dlatego z karty w bankomacie wiąże się z wyższymi opłatami.

Karty Debetowe.
Choć podobne do kart kredytowych, zdecydowanie się od nich różnią. Są ściśle powiązane z rachunkiem osobistym i pozwalają na jego obciążenie tylko do wysokości środków na nim zgromadzonych. Banki często zakładają możliwość zaciągnięcia debetu, czyli krótkoterminowej linii kredytowej. Jeżeli bank przyznał nam taki debet możemy użyć karty do zapłaty większej kwoty niż zgromadzona na koncie, jednak zazwyczaj mamy około miesiąca na spłacenie tego kredytu. Karty debetowe wymagają autoryzacji podczas każdej przeprowadzonej operacji. Sprawdzane jest również na bieżąco saldo konta, jego status i autentyczność karty. Sprawia to że karty debetowe są najbezpieczniejszą formą elektronicznego pieniądza.

Karty Obciążeniowe.
Charakterystyczną ich cechą jest obciążenie rachunku powiązanego po umownym czasie od wykonania transakcji. Podobnie jak karta kredytowa i ta pozwala na dysponowanie środkami, którymi klient faktycznie niema na koncie. Oczywiście, bank ustala limit kwoty do jakiej możemy się zadłużyć. Podobnie jak przy debecie bank zażąda spłaty całego zadłużenia po ustalonym terminie. Naliczy również prowizję od udzielonego kredytu, w wysokości 1-2% wysokości zobowiązania.

Karty przedpłacone.
Najmłodsze dziecko elektronicznej bankowości określane również jako wirtualna portmonetka. W odróżnieniu od kart kredytowych czy obciążeniowych, aby móc korzystać z tej karty najpierw należy zasilić wirtualne konto karty o określoną kwotę. Niemożna wydać więcej niż znajduje się na rachunku karty. Istnieją karty jednorazowe, jak i odnawialne, które można ponownie zasilić po wyczerpaniu środków. Karty przedpłacone są idealne dla nastolatków, które można powoli przyzwyczajać do bankowości i jednocześnie kontrolować ich wydatki.

Wraz z rozwojem transakcji bezgotówkowych , wzrasta aktywność oszustów. Dlatego wydawcy kart ciągle je unowocześniają, chcąc jak najlepiej chronić pieniądze klientów. Najstarszym technologicznie rozwiązaniem jest pasek magnetyczny. jednak ze względu na łatwość skopiowania danych z takiej karty wprowadzono zabezpieczenie w postaci mikroprocesorowego chipa. Jak dotąd jest to najlepszy sposób kodowania danych klienta na karcie. Nowoczesne karty wydawane klientom posiadają oba zabezpieczenia. Najnowszym pomysłem wydawców kart jest możliwość autoryzacji operacji jedynie poprzez zbliżenie karty do terminala. Sceptycy tego rozwiązania wskazują na to że, sygnał jakim komunikuje się karta z terminalem jest bardzo łatwy do przechwycenia. Jednak dla każdej operacji generowany jest wielocyfrowy jednorazowy kod. Tak więc nawet jeżeli ktoś go przechwyci jest zupełnie bezużyteczny dla oszusta.

Bezpieczeństwo naszych kart jest na wysokim poziomie. Zapewnia to też duża konkurencja wśród wydawców kart, każdy z nich chce aby jego karty uchodziły za najbezpieczniejsze. W Polsce rynek zdominowały MasterCart oraz Visa, ich swoisty duopol jest przyczyną wciąż wysokich opłat za terminale, co zniechęca wielu sprzedawców do wprowadzania bezgotówkowych rozliczeń. Jednak nie sposób zapomnieć o takich potentatach jak American Express, JCB International czy Diners Club.

W ostatnim czasie popularne stało się wydawanie kart lojalnościowych i okolicznościowych. Supermarkety, Kluby, Restauracje, Stacje Paliw widzą w tym idealny sposób na przyciągnięcie z powrotem klienta, oferując zniżki za korzystanie z takiej karty. Jak widać plastikowa karta ma ogromne możliwości zastosowań, a kto wie do czego jeszcze może nam służyć.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pożyczki społecznościowe

Pożyczki społecznościowe


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Po Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych przyszedł czas na Polskę. Od niedawna rozpoczęły działalność serwisy pożyczek społecznościowych. Nowa forma pożyczania w internecie może zyskać wielu sympatyków, jednak niesie ze sobą wiele zagrożeń.


Po Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych przyszedł czas na Polskę. Od niedawna rozpoczęły działalność serwisy pożyczek społecznościowych. Nowa forma pożyczania w internecie może zyskać wielu sympatyków, jednak niesie ze sobą wiele zagrożeń.

Serwisy pożyczek społecznościowych rozwijają się coraz lepiej. Zasada działania tego typu stron jest prosta. Polega na kojarzeniu ze sobą inwestorów z ludźmi potrzebującymi pożyczki. Typowy serwis wymaga od użytkowników rejestracji. W tym celu przyszły pożyczkobiorca musi podać informacje o swojej sytuacji finansowej. Oczywiście określa kwotę i cel pożyczki. Dzięki temu inwestorzy będą mogli oceniać ryzyko jakie wiąże się z pożyczeniem danej osobie pieniędzy.

Pożyczki społecznościowe stanowią dużą konkurencje dla banków oraz firm pożyczkowych w udzielaniu mini kredytów z krótkim terminem spłaty. Klienci banków, którym odmówiono pożyczki w banku chętnie sięgają po tą formę finansowania. Po drugiej stronie, jeżeli ktoś dysponuje większymi środkami z powodzeniem może inwestować pieniądze udzielając pożyczek z odpowiednim oprocentowaniem. Jest to dość ryzykowne, od strony prawnej pożyczanie pieniędzy w serwisie opiera się na umowie cywilnej. W razie braku spłaty, odzyskać pieniądze można w zasadzie poprzez firmie windykacyjną bądź na drodze sądowej przez egzekucje komorniczą.

Wysokość kosztów pożyczki zazwyczaj zależą od stopnia ryzyka i wiarygodności finansowej osoby zaciągającej pożyczkę. Często wybór oferty odbywa się na zasadach licytacji. Niewątpliwą zaletą pożyczek społecznościowych jest brak dodatkowych opłat czy prowizji, jakie stosują banki. Dlatego oprocentowanie jest jedynym wyznacznikiem kosztów pożyczki.

Serwisy pożyczek społecznościowych dokładają wszelkich starań do zwiększenia bezpieczeństwa dla inwestorów. Podczas rejestracji przyszły klient oprócz podania danych osobowych i opisania ogólnej kondycji finansowej, zostanie również sprawdzony w bazach BIK i BIG. Podobnie jak w bankach, jeżeli pożyczka nie zostanie spłacona, dane niesolidnego kredytobiorcy zostaną wpisane na listę dłużników. Taki zabieg właściwie uniemożliwi mu w przyszłości zaciągnięcie podobnej pożyczki.


Kredyty gotówkowe porównaj oferty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kredyty w obcej walucie

Kredyty w obcej walucie


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Wybierając kredyt hipoteczny sugerujemy się przede wszystkim całkowitym kosztem kredytu. Analizując oferty często okazuje się że kredyty w obcych walutach są tańsze. Banki pobierają mniejsze prowizje i oferują atrakcyjniejsze oprocentowanie. Decyzja o zmianie waluty kredytu powinna być gruntownie przemyślana.


W zasadzie wybór walut kredytów hipotecznych ogranicza się do złotego, franka szwajcarskiego bądź euro. Jeżeli cenimy sobie stabilność rat złoty będzie najodpowiedniejszy. Dla tych kredytów jesteśmy w stanie oszacować dość dokładnie wysokość wszystkich rat. Jedyną niepewną składową jest stopa WIBOR. Przy kredytach w obcej walucie dochodzi zmiana kursu waluty, na której można zyskać, jak i stracić.

Na pierwszy rzut oka kredyty w obcej walucie wydają się korzystniejsze. Wynika to w zasadniczej mierze z niższych stóp oprocentowania dla zagranicznych walut. Różnica jest na tyle duża, że rata w symulacji spłaty kredytu jest sporo niższa. Jednak decydując się na takie rozwiązanie przyjmujemy na siebie ryzyko zmiany kursu. Jak pokazują doświadczenia sprzed kilku lat mogą one dramatycznie powiększyć wysokość raty w trakcie spłaty kredytu.

Oczywiście, możemy zabezpieczyć się przed sporym wzrostem ceny waluty. Wystarczy zadbać aby w umowie kredytowej zawarty został zapis odnoszący się do przewalutowania kredytu. Najlepiej aby taką możliwość mieć przez cały okres spłaty kredytu. Oczywiście, należy mieć na uwadze że bank nie zrobi tego za darmo. Jeżeli nie naliczy bezpośredniej prowizji za taką operację, to zarobi na tzw. "spreadzie". Mówiąc krótko jest to różnica pomiędzy ceną po jakiej bank kupi od kredytobiorcy walutę, a ceną po jakiej będzie ją sprzedawał.

Polska jako członek Unii Europejskiej, wcześniej czy później wprowadzi walutę euro. Biorąc pod uwagę czas spłaty kredytu hipotecznego, najczęściej wynoszący kilkanaście do kilkudziesięciu lat, można przyjąć że połowę kredytu przyjdzie spłacić w euro. Przyjmując takie rozwiązanie, najkorzystniej było by zaciągnąć kredyt w walucie Unii Europejskiej. Stopy procentowe dla euro to 0,6-07%, dla złotego to 4-5%.


Kredyty hipoteczne- porównie ofert

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.