poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Jak zarabiać na kontach bankowych

Jak zarabiać na kontach bankowych


Autor: Katarzyna Makowicz


W sytuacji, kiedy na lokatach bankowych coraz ciężej uzyskać dobre oprocentowanie, a co za tym idzie satysfakcjonująca stopę zwrotu z zainwestowanego w taki sposób kapitału, trzeba szukać innych rozwiązań. Pomysłem na całkiem niezłe zyski są: konta bankowe.


Jak się okazuje ich aktywne używanie może przynieść dodatkowy dochód na poziomie kilkuset, a nawet kilku tysięcy złotych rocznie. Kwota może nie gigantyczna, ale z pewnością nie do pogardzenia. Dla niektórych może stanowić równowartość miesięcznej wypłaty, a to już okazuje się łakomym kąskiem.

W jaki zatem sposób można zarabiać przy pomocy konta bankowego?

Otóż od dłuższego już czasu na rynku jest kilka banków, które co jakiś czas organizują promocje lub akcje dla tzw. nowych klientów zachęcające ich do założenia konta osobistego lub firmowego. W każdym z tych banków sprawa wygląda nieco inaczej jeśli chodzi o warunki i możliwe profity, jednak w skrócie po spełnieniu kilku warunków, najczęściej wykonaniu przelewu odpowiednich środków na rachunek, a następnie wydanie określonej sumy korzystając z transakcji bezgotówkowych, bank zwraca nam jakąś część wydanych pieniędzy lub po prostu oferuje premię za dokonane zakupy.

W jakich bankach szukać dobrych okazji?

Na dzień dzisiejszy bankiem który, daje chyba największe możliwości w tym zakresie, jest Credit-Agricole. Można otrzymać nawet 1000zł premii. Jeżeli jesteśmy w stanie założyć np. dwa konta, jedno na siebie i drugie np. na współmałżonka, to od razu robi nam się możliwość uzyskania dwu krotności tegoż zysku.

Credit Agricole daje 100zł na start tylko za otworzenie konta, następnie proponuje do 33zł miesięcznie przez 18 miesięcy zwrotu od zakupów, ale uwaga… trzeba to zrobić w pewien określony sposób. Mianowicie płacąc kartą w sklepach za towary i usługi, system zaokrągla nam wydatki do pełnych 5 zł, a każdą kwotę zaokrąglenia przenosi na nasz równoległy rachunek oszczędnościowy w tym samym banku oczywiście. Połowę tej kwoty (nie więcej niż 33zł miesięcznie) bank wypłaca nam jako dodatkową premię. W ten sposób w półtora roku uzyskujemy 600zł. Pozostałe 300zł z limitu to premia za dokonywanie przelewów z konta za rachunki domowy takie jak: prąd, ogrzewanie, gaz, woda, telefon itp.

Co trzeba zrobić, aby skorzystać z promocji?

Warunkiem skorzystania z promocji jest wykonanie przelewu na konto raz w miesiącu w wysokości 1500zł, wykonanie transakcji bezgotówkowych na kwotę min 500zł oraz zgromadzenie na koncie oszczędnościowym w wyniku zaokrąglania końcówek kwoty 66zł.

Gdzie jeszcze czai się okazja?

Kolejny bank, który daje możliwość zarobku to GETIN BANK. Tutaj sprawa wydaje się prostsza, ale też mniej dochodowa. Otóż co miesiąc na konto musimy przelać 1000zł i potem wykonać operacje kartą (zakupy w sklepach spożywczych i na stacjach benzynowych) na kwotę minimum 400zł. Bank od tej kwoty wypłaca nam 10%, czyli 40zł, od czego jeszcze pobierany jest podatek. Rocznie można zatem otrzymać ponad 350zł. Również dublując konto, otrzymujemy większe możliwości.

Czy tylko prywatne konta bankowe?

Dla osób prowadzących działalność gospodarczą idealnym rozwiązaniem wydaje się konto firmowe w IDEA BANKU. Dzięki niemu możemy zarobić maksymalnie 900 zł rocznie, a premiowane są środki na koncie, wpłaty we wpłatomatach oraz przelewy do ZUS i Urzędu Skarbowego. Szczegóły można znaleźć na stronie banku. Jeżeli ktoś nie załapie się na promocję w IDEA Banku, ponieważ na przykład jest już ich klientem, to może spróbować w ING. Tam z kolei można uzyskać 300zł w pół roku jako premię za przelewy do ZUS.

To nie takie trudne...

Wszystkie powyższe konta można założyć w kilka minut, wypisując wnioski za pośrednictwem stron internetowych banków. Autoryzacja konta odbywa się poprzez przelew z innego konta w innym banku lub za pośrednictwem kuriera, który oczywiście działa na koszt banku. Zatem założenie konta bankowego wydaje się całkowicie bezproblemowe i jest bezpłatne.

Również koszty związane z prowadzeniem tych kont nie sprawiają problemów i nie obniżają zysków, ponieważ są darmowe, o ile dokonuje się przelewów zasilających konto i płaci kartami bankowymi.

Oprócz tego warto śledzić w internecie informacje na temat aktualnych promocji bankowych, ponieważ praktycznie co tydzień jakiś bank ogłasza nową. Dla przykładu w ubiegłym roku działały również promocje banków Millenium (200zł zwrotu w 4 miesiące) oraz Reiffeisen. Aktualnie można pokusić się również o założenie konta i wyrobienie karty kredytowej w CITI Banku, a tam profity można odebrać w naturze. Dostępne są od czasu do czasu, tablety, smartfony, a obecnie wideo rejestratory. Ciekawą propozycją może pochwalić się również Toyota Bank, który oferuje zwroty nawet do 8% za tankowanie paliwa na stacjach benzynowych, za które płaci się karta tegoż banku.

Możliwości jest dużo i tylko od sposobu ich wykorzystania oraz umiejętnego zarządzania środkami na kontach oraz sprytnego używania kart zależy ile faktycznie uda się zarobić.

Z czystym sumieniem ten sposób na poprawienie swojego bilansu finansowego można polecić każdemu, kto nie bardzo wie jak uzyskać dodatkowy dochodów bez poświęcania dodatkowego czasu, bo przecież w tym przypadku czasu wymaga tylko założenie konta. Zakupy i tak musimy robić, aby żyć.


Twój blog finansowy: efektywnefinanse.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Szybka pożyczka - pułapka czy bankowa alternatywa?

Szybka pożyczka - pułapka czy bankowa alternatywa?


Autor: Artelis - Artykuły Specjalne


O tak zwanych chwilówkach online można przeczytać skrajnie różne opinie. Niektórzy uważają je za "zło wcielone", inni podchodzą do nich nawet z entuzjazmem. Jak to zwykle bywa, prawa leży trochę po środku, ale gdzie dokładniej?


Scenariusz zakładający wzięcie szybkiej pożyczki internetowej może skończyć są bardzo różnie. Paradoksalnie, zależy to w głównej mierze od klienta - jego wyboru firmy pożyczkowej, oraz dokonania spłaty w wyznaczonym terminie. Oba podane czynniki są bardzo istotne - nie brakuje bowiem nieuczciwych "pożyczkodawców", którzy chcą maksymalnie wzbogacić się na kliencie stosując nieuczciwe praktyki, a z drugiej strony nieodpowiedzialny pożyczkobiorca może być przyczyną swoich kłopotów finansowych.

Sprawa pierwsza - bezpieczeństwo

Czyli kilka kwestii które sprowadzające się do tego od kogo i na jakich warunkach pożyczamy pieniądze. Należy zawsze sprawdzić daną firmę - czy mamy dostępne jej wszystkie dane (włącznie z teleadresowymi), od kiedy firma działa na rynku pożyczek, czy ma na stronie regulamin oraz umowę ramową pożyczki itd. Warto także poznać ogólna opinię innych klientów o pożyczkodawcy, a w razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości dotyczących oferty pytać dział obsługi klienta. Jeśli coś w dalszym ciągu jest niejasne lub budzi zastrzeżenia - zrezygnujmy.

Po drugie koszty

Dla niektórych kwestia najważniejsza. Większość firm udzielających chwilówek online zamieszcza na swojej stronie głównej kalkulator dzięki któremu możemy dowiedzieć się jaki jest całkowity koszt danej pożyczki (RRSO) przy określonych parametrach (czas oraz kwota). Z racji funkcjonowania na rynku naprawdę wielu firm, przydatnym może być skorzystanie z porównywarki pożyczek, która pozwoli na porównanie ofert (zwłaszcza pod kątem kosztów) wielu pożyczkodawców - http://chwilowki-online.org/porownanie-chwilowek. Porównanie kosztów jest rozsądnym rozwiązaniem dodatkowo z racji różnic, które występują między firmami. Nawet w przypadku niskich kwot są one znaczące, a jak wiadomo osoby sięgające po chwilówki powinny tym bardziej zwracać uwagę na ten aspekt.

...A także terminowość

Koszty podawane przy wyliczeniu prowizji dla firm nie uwzględniają jednak kosztów przedłużenia terminu spłaty - opłaty dodatkowej. W tym momencie kluczowa staje się terminowość spłaty. Każda zwłoka będzie się wiązać z kosztami. Odczuć to mogą osoby korzystające zwłaszcza z promocji pierwszej darmowej chwilówki (jest ona prowadzona przez wiele firm pożyczkowych - polega na udzieleniu darmowej pożyczki dla nowych klientów za pierwszym razem przy terminowej spłacie). Osoba która jednak nie będzie w stanie jej spłacić w terminie, powinna przedłużyć termin (tym samym wnieść opłatę za przedłużenie) oraz będzie musiała spłacić pożyczoną kwotę powiększona o prowizję która należałaby się firmie pożyczkowej bez uwzględniania promocji.

---

Artykuł opracowany przez serwis opisujący pożyczki internetowe - chwilowki-online.org.


Artykuł został napisany przez ekspertów prowadzących sklep internetowy Curver Lifestyle specjalizujący się między innymi w sprzedaży mebli Corfu: http://www.curver-lifestyle.pl/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

niedziela, 13 grudnia 2015

Firmy windykacyjne – 3 rzeczy, o których powinieneś wiedzieć

Firmy windykacyjne – 3 rzeczy, o których powinieneś wiedzieć


Autor: Marcelina Walijska


Dostałeś list od KRUK-a i zastanawiasz się, co teraz? Wiele osób nie podejmuje współpracy z firmą windykacyjną, ponieważ nie wie, co może dzięki temu zyskać. Dowiedz się, dlaczego nie warto chować głowy w piasek i jak skutecznie wyjść z zadłużenia.


1. Firmy windykacyjne uchronią Cię przed sądem

Bez względu na to, jaka jest przyczyna zadłużenia (niezapłacone rachunki za gaz, prąd, telefon lub internet, zaległe raty kredytu) to dług nalezy spłacić. Jeśli nie podejmiemy współpracy z firmą windykacyjną, nasza sprawa trafi do sądu, a odzyskaniem należności zajmie się komornik. Firmy windykacyjne, takie jak Grupa KRUK, które prowadzą działania polubowne, dzięki którym osoby zadłużone unikną postępowania sądowego i komorniczego. Wart pamiętać, że postępowanie sądowe wiąże się z dodatkowymi kosztami, a często naznaczeniem społecznym (o postępowaniu komorniczym dowiaduje się zazwyczaj pracodawca).

2. Portret statystycznego dłużnika

Jak wynika z raportu przygotowanego przez Grupę KRUK, w 2015 roku firma obsługiwała zadłużenie o łącznej wartości 21 mld zł. Osób zadłużonych ciągle przybywa. Według przytoczonych danych, mężczyźni w wieku ok. 45 lat, pochodzący z miast są tą grupą, która najczęściej nie spłaca swoich zobowiązań finansowych w terminie. Średnia wartość zadłużenia wynosi ponad około 6000 zł. Przy pewnych zmianach w zarządzaniu domowym budżetem jest to kwota możliwa do spłaty. Właśnie dlatego doradcy finansowi, którzy reprezentują firmy windykacyjne, kładą tak duży nacisk na edukacją finansową osób zadłużonych.

3. Skąd się biorą długi?

Zadłużenie obsługiwane przez firmę KRUK jest w większości przypadków wynikiem niespłaconych rat kredytów i pożyczek. Następne w kolejności są nieuregulowane rachunki za telefon i internet oraz opłaty za ubezpieczenie. Nie zawsze jest tak, że popadamy w zadłużenie z własnej winy. Bardzo często decydują o tym sytuacje losowe, takie jak utrata pracy, choroba lub śmierć bliskiej osoby. Zdarza się również, że źle gospodarujemy swoimi pieniędzmi z powodu niewystarczającej wiedzy z zakresu ekonomii i finansów. To jedna z głównych przyczyn popadania w tzw. spiralę zadłużenia, czyli sytuacji, gdy zaciągamy kolejną pożyczkę, jeszcze zanim spłacimy poprzednią. Pamiętaj jednak ze z każdego długu można wyjść, wystarczy skontaktować się z firmą windykacyjną i dojść do porozumienia!


firmy windykacyjne - dowiedź się więcej

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

3 pewne sposoby na świąteczne oszczędności

3 pewne sposoby na świąteczne oszczędności


Autor: Jarosław Morawski


Zbliża się Boże Narodzenie, a wraz z nim duże wydatki. Świąteczne potrawy, prezenty, dekoracje i rodzinne wyjazdy mogą poważnie nadwyrężyć domowy budżet. Na szczęście są sposoby, by się przed tym ustrzec. Odpowiednie zaplanowanie i rozłożenie wydatków świątecznych pozwoli ci cieszyć się wyjątkową atmosferą świąt i czasem spędzonym z bliskimi bez obaw o stan portfela.


Przemyśl wydatki

Kluczem do bezstresowych świąt są przemyślane wydatki. Nim rozpocznie się bożonarodzeniowe szaleństwo, dobrze jest zrobić listę przewidywanych wydatków na jedzenie i prezenty. Zastanów się, komu chcesz podarować prezent w tym roku oraz jaką kwotę możesz przeznaczyć na ten cel. Zbyt drogie prezenty mogą stanowić zbyt duży wysiłek dla Twojego portfela. Często rozsądniej jest przygotować prezent mniejszy, ale przemyślany.

Równie pomocne okaże się planowanie zakupów spożywczych. Aby uniknąć problemu dużych ilości jedzenia, które zostaje po świętach, wybieraj się na zakupy częściej, ale kupuj mniej. W ten sposób zaoszczędzisz pieniądze w portfelu i miejsce w lodówce.

Zaplanuj święta

Święta Bożego Narodzenia trwają ledwie kilka dni, ale obfitują w wydarzenia. Sporządź ich listę i pomyśl, które są dla Ciebie najważniejsze. Ustal maksymalną kwotę, jaką chcesz wydać w poszczególne dni i załóż dziennik, w którym będziesz zapisywać wydatki. Odpowiednia organizacja pozwoli Ci nie tylko lepiej wykorzystać każdą złotówkę, ale także spędzić więcej czasu z najbliższymi.

Nic na ostatnią chwilę

Okres świąt to ogromny biznes i wiele sklepów doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Tuż przed Bożym Narodzeniem ceny najpopularniejszych prezentów, jedzenia i ubrań rosną. Spóźnialscy muszą zapłacić więcej, aby móc podarować swoim bliskim ich wymarzone prezenty. Chcąc zaoszczędzić pieniądze, zaplanuj świąteczne zakupy na dwa lub trzy miesiące przed Bożym Narodzeniem. Wtedy ceny są najkorzystniejsze, a popularne prezenty łatwiej dostępne.

Postaraj się też oprzeć niekończącym się promocjom, którymi atakują sklepy. Większość z nich jest tylko pozorna i ma na celu zachęcić Cię do zakupu przedmiotów, które w innych okolicznościach najprawdopodobniej by Cię nie zainteresowały.

Zakupy w Internecie cieszą się rosnącą popularnością wśród Polaków. Coraz więcej osób decyduje się na zakup świątecznych prezentów w sieci, a to za sprawą niższych cen, licznych rabatów oraz większego wyboru. Warto wziąć pod uwagę tę możliwość planując święta. Prezenty kupione w Internecie są dostarczane pod same drzwi, a system płatności oferowany przez sklepy i portale aukcyjne ułatwia trzymanie wydatków pod kontrolą.


Artykuł powstał przy współpracy z serwisem przewodnik-pozyczkowy.pl.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czarna lista dłużników – fakty i mity

Czarna lista dłużników – fakty i mity


Autor: Marcelina Walijska


Z pewnością nie raz spotkałeś się ze stwierdzeniem, że osoby które nie płacą swoich zobowiązań finansowych w terminie, trafiają na “czarną listę”. A czy zastanawiałeś się, czym tak naprawdę ona jest? Czy faktycznie lista dłużników zawiera wyłącznie informacje o nieterminowych płatnikach?


1. Czarna lista dłużników to potoczna nazwa biura informacji gospodarczej – FAKT

To prawda. Czarna lista dłużników to potoczna nazwa rejestru prowadzonego przez biura informacji gospodarczej (BIG). W Polsce działają cztery takie biura. Każde z nich zajmuje się gromadzeniem, przechowywaniem i udostępnianiem informacji gospodarczych na temat konsumentów oraz przedsiębiorców.

2. Na “czarnej liście” znajdują się wyłącznie informacje o nieterminowych płatnikach – MIT

Chociaż określenie “czarna lista” nie budzi pozytywnych skojarzeń, w rzeczywistości w BIG-ach znajdują się zarówno informacje negatywne (o zaległościach płatniczych), jak również wpisy pozytywne (dotyczące terminowej spłaty zobowiązań). Jak możesz uzyskać pozytywny wpis? Wystarczy, że terminowo będziesz opłacać wszystkie rachunki, wypełnisz wniosek o wpisanie informacji pozytywnej do BIG-u (możesz go pobrać ze strony infoPozytywni.pl) i przekażesz go swojemu usługodawcy, np. operatorowi telefonii komórkowej, dostawcy Internetu, prądu lub spółdzielni mieszkaniowej. Jego obowiązkiem jest zamieścić pozytywny wpis w BIG-u na Twój temat w ciągu 14 dni od daty złożenia wniosku.

3. Tylko banki mogą dopisać swoich dłużników na “czarną listę” – MIT

Wpisów do BIG-u może dokonać każda firma czy instytucja, która ma podpisaną umowę z biurem informacji gospodarczej. Na czarną listę dłużników może Cię dopisać między innymi operator telefonii komórkowej, dostawca prądu, gazu lub Internetu, z którymi masz podpisaną umowę. Wystarczy, że będziesz zalegał z płatnościami na kwotę minimum 200 zł przez okres co najmniej 60 dni. Jako konsument również masz prawo dopisać swojego dłużnika do rejestru, ale aby to zrobić, musisz posiadać tytuł wykonawczy (wyrok sądu) potwierdzający zadłużenie.

4. Każdy może samodzielnie sprawdzić, czy znajduje się na liście dłużników – FAKT

Zarówno jako osoba prywatna i jako właściciel firmy masz prawo dowiedzieć się, czy Twoje nazwisko figuruje na czarnej liście dłużników. Rejestr Dłużników ERIF przygotował specjalnie dla konsumentów serwis internetowy infoKonsument.pl. Jeśli chcesz pobrać raport na swój temat, wejdź na stronę i zarejestruj się bezpłatnie. Po zalogowaniu na swoje konto będziesz mógł sprawdzić, czy znajdujesz się w Rejestrze. Jako konsument masz możliwość pobrania również informacji na temat instytucji i przedsiębiorców. Dzięki temu możesz przekonać się, czy Twój przyszły pracodawca, biuro podróży, z którego usług chcesz skorzystać, lub inny podmiot gospodarczy jest rzetelnym płatnikiem i godnym zaufania partnerem.


czarna lista dłużników - sprawdź!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.