poniedziałek, 1 września 2014

Oszczędzaj zamiast pożyczać. Jak uniknąć pętli kredytowej?

Oszczędzaj zamiast pożyczać. Jak uniknąć pętli kredytowej?


Autor: Aleksandra Król


Pożyczki na niskie kwoty to uciążliwy problem wielu polskich rodzin. Bierzemy kredyt na kilka tysięcy złotych, bo myślimy, że niska rata nie nadwyręży naszego budżetu. Szybko jednak okazuje się, że nas na to nie stać. Żeby spłacić pożyczkę... Bierzemy następną. Pętla kredytowa jest kłopotem, z którego ciężko się wykaraskać. Co zrobić, by do niego nie dopuścić?


Dlaczego bierzemy „chwilówki”?

Pożyczki bierzemy z wielu powodów. Czasami jesteśmy nagabywani przez konsultantów telefonicznych, kusimy się na „atrakcyjną promocję”, „200 zł w prezencie”, „tablet za darmo” i tym podobne. Ludziom wydaje się, że prezent czy darmowe raty przez pierwszych kilka miesięcy uzupełnią różnicę pomiędzy wartością pożyczki a spłacaną przez nas kwotą.

Umowy na „chwilówki” często zawieramy pod wpływem impulsu. Nie możemy znieść myśli o trochę mniej wystawnych niż zwykle świętach lub brakuje nam tysiąca złotych do nowego samochodu. Czasem powody są poważniejsze: choroba lub śmierć żywiciela rodziny zmusza nas do wzięcia kredytu.

Umowy na takie pożyczki zawierane są szybko i praktycznie bezwarunkowo, dlatego pieniądze dostaje prawie każdy – bez względu na sytuację materialną. Schody zaczynają się, gdy brakuje funduszy na spłatę zadłużenia. Wpadamy w błędne koło kolejnych i kolejnych „chwilówek”.

Przezorny zawsze ubezpieczony

Jak mawiały nasze babcie - „lepiej zapobiegać, niż leczyć”, więc żeby nie zaskoczyła nas sytuacja, w której nagle potrzebujemy kilku tysięcy, warto pomyśleć wcześniej o odłożeniu pieniędzy na czarną godzinę.

Jedną z form zabezpieczenia może być polisa na życie. Myślisz, że Cię na nią nie stać? Nic bardziej mylnego! Ceny składek ubezpieczenia zaczynają się już od 3 zł dziennie. To mniej, niż płacisz za gazetę. Pomyśl: kwota, którą miesięcznie wydasz na polisę życiową, na pewno będzie dużo niższa niż rata pożyczki. Dodatkowo możesz wykupić ubezpieczenie z funkcją oszczędnościową, dzięki której możesz odkładać pieniądze jak na lokacie. Oprócz tego oczywiście masz zapewnioną ochronę życia i pomoc w sytuacji ciężkiej choroby. Nie jesteś w stanie przewidzieć przyszłości – gdy zdarzy Ci się wypadek lub dopadną Cię problemy zdrowotne, nie będziesz musiał brać pożyczki, by poradzić sobie z kłopotami finansowymi. Pieniądze zostaną Ci wypłacone z odszkodowania.

Zbieraj na przyjemności

Większy problem pojawia się, gdy masz tendencję do pożyczania pieniędzy na tak naprawdę nieistotne wydatki. I tu, niestety, musisz popukać się w głowę i poszukać w niej resztek rozsądku. Nie warto nakładać na siebie zobowiązania finansowego dla produktu wartego 2 000 zł! Jeśli chcesz odłożyć pieniądze na jakiś cel, ustal kwotę, którą miesięcznie możesz na niego przeznaczyć. Jeśli odwleczesz zakup na później, będziesz mógł pomyśleć nad tym czy naprawdę chcesz i potrzebujesz takiego zakupu. W ciągu czasu, który upłynie, rzecz, którą chcesz kupić, straci neico ze swej wartości rynkowej – po prostu potanieje.

Gdy już wpadniesz w pułapkę

Gdy uwikłasz się w pętlę kredytową, zostaje Ci praktycznie jedno rozwiązanie. Jest nim kredyt konsolidacyjny. Zamiast wielu rat kredytowych będziesz spłacać jedną.

Kredyt konsolidacyjny oznacza przeniesienie wszystkich zadłużeń do jednego banku. Raty rozłożone są na dłuższy okres, lecz wysokość jednej spłaty jest niższa, niż w przypadku spłacania kilku kredytów osobno. Łatwiej jest zapanować nad jednym wydatkiem, niż nad wieloma w różnych terminach.

Jak widzisz, z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Jeśli nawet wpadłeś w pętlę, nie dopuść do tej samej sytuacji po raz drugi!


Jeśli chciałbyś kupić jak najtańsze ubezpieczenie na życie, informacje o nich znajdziesz na najtanszeubezpieczenienazycie.pl.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

2 komentarze:

  1. Czasami jednak zdarza się sytuacja bez wyjścia i bez pożyczki się nie obejdzie. Obecnie nie mam żadnych na sobie, ale zapożyczałam się kiedyś w https://www.mini-credit.pl/pozyczka-bez-bik i w sumie to mnie uratowało. Ku zaskoczeniu wszystkich wcale nie zostałam naciągnięta ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecnie z bankami lepiej nie zadzierać. Miałam chwilowy kryzys i skorzystałam z usług jednego banku i wpadłam, było gorzej niż przed podjęciem pożyczki. Więc od tamtego czasu trzymamy się od kredytów z daleka!! Jak pojawiają się problemy lepiej pójść do doradcy finansowego niż biec od razu do banku...

    OdpowiedzUsuń