czwartek, 8 marca 2012

Polacy kochają grupowe zakupy

Polacy kochają grupowe zakupy

Autorem artykułu jest Krzysztof Duda



26 serwisów oferujących grupowe zakupy. Około 3 tysięcy ofert miesięcznie, najwięcej w Warszawie, Krakowie, Trójmieście i Poznaniu. Analitycy Internetu uważają, że można już mówić wręcz o modzie na grupowe zakupy - czyli korzystanie z rabatów, o jakich zwykły konsument może tylko marzyć.

Kupon na luksusowy zabieg kosmetyczny, wart niemal 300 złotych za niespełna jedną trzecią tej sumy? Na Grouponie, Citeam i innych serwisach zdarzają się nawet lepsze okazje. Salony SPA, restauracje, kluby, hotele oferują codziennie usługi i towary (rzadziej), które z rabatem stają się okazją, której nie można się oprzeć. Korzystają konsumenci (bo za część ceny można mieć usługę wysokiej jakości), korzystają oferenci - bo zyskują dużą grupę klientów, i mają dodatkowo trudną do przecenienia akcję reklamową. Na serwisy grupowych zakupów zagląda miesięcznie kilka milionów Polaków (z danych PBI za listopad 2010 wynika, że tylko Groupon.pl, największy i najbardziej znany serwis odwiedziło ponad 2,6 miliona osób). Niemal połowa odwiedzających zagląda na nie codziennie lub kilka razy na tydzień. Groupon.pl skupia się na 20 największych miastach w Polsce. Serwis Gruper.pl ma w tej chwili największy zasięg (50 miast) - i być może za jakiś czas stanie się realnym konkurentem dla hegemona.


Czy to naprawdę działa? Jeszcze na początku 2010 roku nierzadko zdarzały się sytuacje, gdy na oferowane kupony nie było wystarczająco dużo chętnych i "deal" nie mógł dojść do skutku. Dziś o tym, czy uda się uzyskać kupon na wybraną usługę często decyduje refleks. - Szukałam prezentu dla siostry. Mam kłopoty finansowe, ale urodzinowy prezent musi być. I nie może być byle jaki - mówi Grażyna, księgowa z Warszawy. Rozwiązanie przyszło wraz z poranną kawą i otwarciem Groupona. 2-godzinny zabieg pielęgnacyjny na ciało w jednym z najlepszych Day-spa w Trójmieście za 120 pln to świetny prezent dla kobiety +50. - W dzień urodzin zadzwoniłam do siostry, złożyłam życzenia, i powiedziałam, że prezent ma w poczcie mailowej. Bardzo się zdziwiła. Ale i pomysł, i sam prezent podobał się jej niezwykle.


Czy grupowe zakupy mają przyszłość? Zapewne tak! Już w tej chwili warto więc przeglądać oferty, szukając np. ofert wakacyjnych czy weekendowych. To się może tylko opłacać! Nie warto jednak subskrybować kilku (czy nawet kilkunastu) newsletterów. Dwa największe potrafią zasypać skrzynkę ofertami wystarczająco dokuczliwie. W przypadku większej liczby subskrypcji - po pewnym czasie człowiek po prostu przestaje zaglądać do ofert. Magia przestaje działać.

---

Artykuł pochodzi z serwisu finansów osobistych Aleja Profitowa, gdzie dowiesz się jak oszczędzić więcej, w co najlepiej inwestować nawet skromne środki, na co zwracać uwagę i jakich pułapek unikać poruszając się po rozległym rynku produktów i usług finansowych.

http://www.profitowa.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz