czwartek, 5 grudnia 2013

Dlaczego w tak wielu sklepach nie można płacić kartą?

Dlaczego w tak wielu sklepach nie można płacić kartą?


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Dlaczego w erze elektronicznej bankowości w tak wielu sklepach nie można płacić kartą? Odpowiedź jest prosta: to opłata interchange odstrasza wielu sprzedawców. Jednak wkrótce ma się to zmienić.


Karty bankowe możemy podzielić ze względu na liczbę instytucji uczestniczących w rozliczaniu transakcji:

- trójstronne, są nimi rzadkie u nas np. American Express i Diners Club,
- czterostronne, czyli najczęściej używane w naszym kraju Mastercard i Visa.

W Polsce możemy mówić o duopolu organizacji płatniczych; posiadają one ponad 90% udziału w całym rynku.

Za każdą transakcję przeprowadzoną przez terminal płatniczy musi zapłacić sprzedawca. Całkowita prowizja nazywana „merchant service charge” składa się z trzech części. To marża agenta rozliczeniowego, czyli firmy obsługującej płatności, "assessment", przekazywany na rzecz organizacji płatniczej czyli np. Mastercard oraz ostatnia, największa część, nazywana "interchange", należąca do banku, który wydał kartę.

Wysokość tych opłat w Polsce jest trzy razy wyższa niż średnia Unii Europejskiej. Wpływ na to ma wspomniany duopol firm Visa i Mastercard.
To właśnie tym organizacjom zależy na wysokich opłatach "interchange", tak aby banki mogły jak najwięcej zarabiać na kartach. Wówczas bankierzy z chęcią promują i wydają dużą ilość kart, z czego swoją część zysku mają organizacje płatnicze. W wielu krajach państwo wymusiło spadek opłat transakcyjnych, ustanawiając odpowiednie akty prawne. Czasami obniżenie "interchange" spowodowane było pojawieniem się nowych konkurentów.

Pomimo rosnących obrotów na rynku transakcji bezgotówkowych, co piąty sklep rezygnuje z terminala płatniczego. Prowizja od transakcji może sięgać 2-4% jej wartości. Często sprzedawcy nie mogąc podnieść cen ze względu na konkurencję, wliczają te koszty w swoją marżę. Czasami ustalają progową wartość transakcji np. 20 zł, zapewniając sobie zarobek. Jednak przeważnie handlowcy, zwłaszcza drobni, rezygnują z elektronicznej obsługi płatności.

Narodowy Bank Polski już prowadził negocjacje w sprawie obniżenia opłat transakcji elektronicznych. Niestety rozmowy skończyły się fiaskiem, Mastercard odmówił obniżenia stawek. NBP zapowiedziała wniosek skierowany do sejmu, który odgórnie ograniczyłby nominalne ceny transakcji. Widząc marne szanse na obalenie pomysłu w sejmie i senacie, największe korporacje operatorów kart wyraziły chęć negocjacji. Visa sama zaproponowała dobrowolne obniżenie swoich cen, wg rozwiązań proponowanych wcześniej przez NBP. Tak czy inaczej, obniżenie cen operacji płatniczych wydaje się być przesądzone - to tylko kwestia czasu.


Zadbaj o swoje finanse

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz