Kryzys ciągle medialny
Autor: człowieczek z błyskiem w oku
Dzięki niskiej inflacji siła nabywcza pieniądza w najbliższym czasie nieznacznie wzrośnie. Jednak na razie Polacy niechętnie podchodzą do wydawania pieniędzy. Potrzeba jeszcze "optymizmu konsumenckiego", który w dużej mierze kształtują media.
Patrząc na wyniki sprzedażowe największych firm w kraju, łatwo zauważyć dużą niestabilność w poziomie obrotów. Wyraźnie widać okresy "optymistyczne" oraz "pochmurne" dla polskiej gospodarki. Co ciekawe okresy stagnacji na rynku, pokrywają się z publikowanymi przez media zapowiedziami recesji gospodarczego. Doskonale widać jak medialny jest kryzys gospodarczy.
Tymczasem w ciągu najbliższego roku, sytuacja gospodarstw domowych nieznacznie będzie się poprawiać. Przy stabilnym choć niskim wzroście gospodarczym i utrzymującej się niskiej inflacji, portfel statystycznego Polaka zyska kilka punktów siły nabywczej. Krótko mówiąc, za tę samą kwotę będziemy w stanie kupić więcej.
Spirale recesji gospodarczej w dużej mierze nakręcają właśnie media. Zazwyczaj wynika to z pogoni za sensacją, łatwo w ten sposób zwiększyć sprzedaż pisma czy oglądalność kanału telewizyjnego. Zwłaszcza, że sytuacja gospodarcza w kraju dotyczy nas wszystkich. Niestety rzadko ktoś myśli o merytorycznym i obiektywnym przedstawieniem opublikowanej analizy rynku. W większości kończy się na powtarzaniu niesprawdzonych, niskiej wartości merytorycznej informacji.
Głównym winowajcą kryzysu gospodarczego dla mediów są politycy i bankierzy. Oczywiście oni ponoszą w dużej mierze odpowiedzialność, za to, co dzieje się w gospodarce. Jednak w równym stopniu winę za kryzys ponoszą środowiska akademickie i media, które nie informowały o nadchodzącej recesji. Brakowało rzetelnie przedstawionych informacji o przebiegu kryzysu i nie miały zielonego pojęcia o mechanizmach, którymi się rządzi.
Jak wynika z raportu opublikowanego przez PRESS-SERVICE, ilość publikacji zawierających słowo "regresja" i "kryzys" dramatycznie rośnie. W ciągu miesiąca w mediach pojawia się ponad dwa tysiące publikacji z tymi słowami. Wszystko wskazuje na to, że temat kryzysu nieprędko zniknie z medialnej areny.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz