niedziela, 20 stycznia 2013

Do życia „na kredyt” jeden krok…

DO ŻYCIA „NA KREDYT” JEDEN KROK…

Autorem artykułu jest Dorota eM


W Polsce obserwuje się coraz częściej zjawisko tzw. życia na kredyt, o którym niestety wciąż bardzo mało się mówi. Ludzie ukrywają ten problem przez rodziną i znajomymi, a gdy zdają sobie sprawę, że jednak sobie sami nie poradzą, zazwyczaj jest już za późno na jakieś sensowne działania.

To zjawisko spowodowane jest bardzo łatwym dostępem do produktów kredytowych w obecnych czasach. Mowa tutaj zarówno o szybkich kredytach bankowych, w przypadku których cała procedura odbywa się online, ale również o poważniejszych produktach, jakimi bez wątpienia są pozabankowe pożyczki na dowód, bez sprawdzania czegokolwiek. Wystarczy przejść się ulicą, aby zobaczyć mnóstwo plakatów i ulotek dotyczących takich właśnie rzekomo idealnych rozwiązań finansowych, czy też wpisać w wyszukiwarkach internetowych hasła związane szybkim zdobycie pieniędzy. Ludzie są „atakowani” niemal z każdej strony przeróżnymi ofertami pożyczek i kredytów.

Na początku niemal każdy podchodzi do tego dosyć ostrożnie i niechętnie. Kredyty traktujemy jako ostateczność i szukamy zdecydowanie innych rozwiązań. Jeśli jednak uda nam się uzyskać pożyczkę i to w całkiem prosty i szybki sposób, nasze podejście do tych produktów diametralnie się zmienia… Nie jest już to dla nas ostateczność, wręcz przeciwnie – gdy tylko pojawia się jakiś problem lub tymczasowy brak środków finansowych, myślimy jak i gdzie możemy uzyskać kolejny kredyt. Zadłużamy się niemal na wszystko – kwoty są przeróżne od najmniejszych kilkuset złotych po kilkadziesiąt. Co ciekawe pieniądze wydawane są często na tak naprawdę niepotrzebne nam rzeczy.

Po czasie, gdy zobowiązanie staje się coraz większe, bierzemy kolejne kredyty na spłatę rat i tak przeżywamy kolejne miesiące aż w końcu, ku naszemu zaskoczeniu, bank lub też dana instytucja pożyczkowa… odmawia nam udzielenia kredytu! W takiej sytuacji część z nas się opamięta, skorzysta z dodatkowej pomocy i zacznie zmniejszać stopniowo swoje zadłużenie. Inni jednak popadną w depresję, będą w akcie desperacji i bezradności, szukać jakiejkolwiek firmy czy też osoby, która znów da im pożyczkę, tym razem na przeżycie. Zaprzestają płacenia rat, odsetki codziennie zostają naliczone, unikają kontaktów z kredytodawcami, szukając rozwiązań stają się ofiarami licznych oszustów kredytowych. Zakończenie takich sytuacji jest bardzo różne, zwykle jednak dłużnik nigdy już nie wraca do normalnego funkcjonowania. Z pewnością taka osoba potrzebuje pomocy, zarówno tej od strony finansowej, aby wyjść z długów, jak i psychicznej. Im wcześniej ktoś nam pomoże zrozumieć, że życie na kredyt nie prowadzi do niczego dobrego, tym łatwiej będzie nam wyjść na prostą. Posiadanie zadłużenia, z którym nie potrafimy sobie już poradzić strasznie męczy nas, szczególnie od środka i ma wpływ zarówno na nas samych, jak i na nasze otoczenie.

Problem ten dotyczy niestety coraz częściej młodych ludzi, którzy już na starcie mają w pewnym sensie zniszczone życie, a w szczególności psychikę z powodu problemów kredytowych. Zanim zdecydujemy się więc na kolejny kredyt, warto szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie, czy zakup danej rzeczy jest naprawdę tak istotny, aby ryzykować nasze normalne i spokojne życie?

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny artykuł. Wiele osób żyje dziś całkowicie na kredyt.

    OdpowiedzUsuń