Załóż konto internetowe, a otrzymasz...
Autorem artykułu jest Anna S
Pod koniec 2012 roku jeden z banków oferował promocję Oszczędzam na rachunkach, jeśli założyłeś u nich konto internetowe. W telewizyjnej reklamie i na swoich stronach internetowych oferował zwrot 10% wydanych pieniędzy za rachunek za gaz, prąd, Internet, telefon stacjonarny i komórkowy, wodę.
Promocja wydawała się bardzo atrakcyjna. Policzmy, ile moglibyśmy zyskać, gdybyśmy płacili rachunki w wysokości:
- gaz 100 zł
- prąd 100 zł
- Internet 50 zł
- telefon komórkowy 40 zł
- woda 50 zł
W sumie wszystkie te opłaty wyniosłyby 340 zł, więc zgodnie z obietnicą powinniśmy otrzymać 34 zł miesięcznie zwrotu od banku. Ale trzeba było spełnić określone warunki oraz istniały pewne ograniczenia, które były opisane w regulaminie.
Po pierwsze promocja była ograniczona czasowo, zwrot za rachunki otrzymywalibyśmy tylko przez 5 miesięcy.
Po drugie wyznaczona była maksymalna kwota zwrotu, która za całe 5 miesięcy wynosiła 246,92 zł. Od tej kwoty należało jeszcze odliczyć podatek 19%. Czyli zwrot na jeden miesiąc wynosił do 40 zł.
Po trzecie trzeba było spełnić określone wymagania: założyć konto internetowe. Do wyboru były dwa PROSTOoszczędzające PLUS (prowadzenie: 8 zł/0 zł, gdy zadeklarujemy miesięczne wpływy w wysokości 1500 zł; karta 6 zł miesięcznie) oraz PROSTOoszczędzające PREMIUM (prowadzenie: 16 zł/0 zł, gdy zadeklarujemy miesięczne wpływy w wysokości 10 000zł; karta 0 zł miesięcznie). Dodatkowo trzeba było podpisać Deklarację stałego zasilania konta oraz nie można było go zamknąć w ciągu 12 miesięcy. Jeśli by się tak zrobiło, to należało zwrócić wszystkie pieniądze, jakie otrzymaliśmy od banku w ramach promocji.
Po czwarte, rachunki powinny być wystawione na nazwisko i adres zamieszkania lub korespondencyjny osoby (lub małżonka), która otwiera konto bankowe.
Załóżmy, że z oferty skorzystała osoba o dochodach w wysokości 1 700 zł i wybrała konto PROSTOoszczędzające PLUS, więc ponosiła miesięczną opłatę za kartę – 6 zł. Maksymalny zwrot za rachunki minus roczny koszt karty = 128 zł. Tyle całkowicie mogła zyskać w promocji Oszczędzam na rachunkach.
Ten przykład pokazuje, że warto przeczytać regulamin promocji, zanim pod wpływem reklamy popędzi się do banku i założy konto internetowe. O ile jeszcze opłacałoby się, gdybyśmy uzyskali cały zwrot, to przy rachunkach wynoszących miesięcznie 150 zł lub mniej nie byłoby to już zyskowne.
---Najlepsze konto internetowe.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Bardzo ciekawy wpis. Niestety nie ma czynności, w której nie popełnialibyśmy tzw. grzechów.
OdpowiedzUsuń