sobota, 5 stycznia 2013

Pożyczka na dowód - gwóźdź do finansowej trumny

Pożyczka na dowód - gwóźdź do finansowej trumny

Autorem artykułu jest Łukasz Podolski


Coraz więcej osób mających problemy finansowe zamiast skutecznie się ich pozbyć, myśli że kolejna pożyczka na dowód rozwiąże ich problemy. Każda taka pożyczka to tak na prawdę gwóźdź do naszej finansowej trumny.

Osoby posiadające kilka kredytów czy pożyczek i nie mające pieniędzy na spłatę rat często decydują się wziąć kolejną pożyczkę na dowód aby spłacić poprzednie. To myślenie bardzo krótkowzroczne, bo w ten sposób tylko powiększamy nasze zadłużenie zamiast je zmniejszać. Pisząc o pożyczce na dowód mam na myśli oczywiście te udzielane przez prywatne firmy na wysoki procent a nie te udzielane przez banki na podstawie historii konta. Wzięcie nisko oprocentowanej pożyczki bankowej na spłatę wysoko oprocentowanych zobowiązań jak najbardziej ma sens.

Skoro wiemy już, że kolejna pożyczka na dowód nas nie uratuje to w takim razie co? Przede wszystkim zaciśnięcie pasa i oszczędzanie. Nie będzie to z pewnością przyjemne ale to skuteczna droga do wyjścia z długów. Najczęściej jednak to nie wystarczy dlatego też kolejnym krokiem powinno być zwiększenie dochodów. Możesz np. poszukać dodatkowej pracy po godzinach lub spróbować własnego biznesu ale tylko takiego, który nie wymaga na start dużych inwestycji. Szybki zastrzyk gotówki da Ci także wyprzedaż nieużywanych rzeczy. Z pewnością masz różne przedmioty, których nie używałeś miesiącami lub nawet latami a mają one pewną wartość. Warto znaleźć rzeczy których nie potrzebujemy i sprzedać je np. na Allegro. Może nam to dać nawet kilka tysięcy złotych!

Jeśli nie mamy zaległości w opłacaniu rat i dobrą historię w BIK, warto starać się o kredyt konsolidacyjny, dzięki któremu możemy wydłużyć okres kredytowania a tym samym zmniejszyć miesięczną ratę. Wtedy dużo łatwiej będzie nam funkcjonować z takim kredytem. Niestety aby otrzymać taki kredyt trzeba mieć zdolność kredytową a tej najczęściej brakuje osobom posiadającym tak duże zadłużenie. W takim wypadku trzeba poradzić sobie bez takiego rozwiązania i spłacać po prostu co miesięczne raty. Każde dodatkowe zarobione pieniądze przeznaczaj na nadpłatę pożyczki, dzięki czemu szybciej się od niej uwolnisz. Nadpłacanie zacznij od pożyczki z największym oprocentowaniem lub najmniejszą kwotą, która pozostała do spłaty, dzięki czemu zaoszczędzisz pieniądze lub będziesz miał większą motywację do dalszego spłacania gdy pierwszy kredyt zostanie już spłacony.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

1 komentarz:

  1. Niestety wiele osób coraz chętniej korzysta z takich prywatnych rozwiązań a nawet kredyt na dowód dostępny w banku nie należy do najtańszych. W końcu jesteśmy mniej pewnymi klientami, bo instytucja wie o nas niewiele. Dziwię się, że na taki produkt często decydują się osoby mające stałe zatrudnienie a więc spokojnie mogłyby wziąć tańszy produkt. Niestety obecnie liczy się szybkość i łatwość w uzyskaniu, koszty schodzą na dalszy plan. Przypominamy sobie o nich dopiero, gdy pojawiają się klopoty finansowe.

    OdpowiedzUsuń